Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#odwiedziny

Żydowski łokieć...
AuSeR • 2015-09-22, 0:40
Żydowski wnuk wraz ze swoją żydowską żoną odwiedzają jego żydowską babcie, ta, jako że mieszka w wieżowcu daję mu wskazówki jak mają się do niej dostać...
- "Podejdź do wielkich niebieskich frontowych drzwi. Na wielkim panelu obok drzwi wybierz łokciem numer 301. Wpuszczę Cię na klatkę. Wejdź do środka i po prawej będziesz miał windę, wejdź do niej i łokciem wybierz numer 3. Jak już wiedziesz na górę, pierwsze drzwi po lewej, naciśnij dzwonek łokciem.
- "Babciu, myślę że sobie poradzę, ale powiedz, czemu mam to wszystko naciskać łokciem?"
- "No chyba nie przychodzisz z pustymi rękami??"
Wpadka
chester • 2015-01-18, 0:24
Chłopak z dziewczyną wpadli.
Plotka szybko rozeszła się po okolicy, jednak mimo wszystko postanowili usunąć dziecko. Jak postanowili tak zrobili. Po pewnym czasie syn zaplanował odwiedzić rodziców. Pojechał do rodzinnej miejscowości, stanął przed drzwiami i zapukał.
Drzwi otworzyła mu matka z pretensją:
- Ty tutaj przyjeżdżasz sam do nas, a dziewczyna w ciąży, zostawiasz ją sam, pewnie ją zaniedbujesz, nie opiekujesz się nią...!
- Ale mamo...
JA WPADŁEM TYLKO NA CHWILĘ.
Pacjent
BongMan • 2013-03-17, 3:11
W zapyziałym amerykańskim miasteczku, o drugiej w nocy dobija się ktoś do drzwi miejscowego lekarza. Ten zaspany otwiera. Na progu stoi nieznajomy i pyta:
- Ile trzeba zapłacić za odwiedziny chorego około 7 mil stąd?
- 15 dolarów.
- Świetnie, zatem jedziemy.
Lekarz ubiera się, bierze torbę, bierze samochód i jadą. Gdy dotarli na miejsce, nieznajomy wyciąga 15 baksów.
- Proszę.
- A gdzie pacjent?
- Pacjent, sracjent, w tej dziurze nie idzie znaleźć taksówki w środku nocy.
Odwiedziny
OFF • 2011-12-27, 1:02
Dzisiaj rano przyszedł do mnie świadek Jehowy. Twierdził,że zna przyszłość.. Gówno prawda! Nawet nie próbował uniknąć ciosu.
Kilka kawałów
S................y • 2009-03-30, 14:24
Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział:
- Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
- Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!

Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki.
Będąc już na lotnisku w kolejce do kontroli ustawiła się tuż za księdzem.
- Ojcze... - zwróciła się do niego szeptem przed samą kontrolą - miałabym prośbę...
- Tak droga pani? - zachęcił ją ojczulek.
- Kupiłam dla mojej córki jedną z tych najnowszych golarek dla kobiet.
Ksiądz rozumie, u nich to majątek kosztuje.Przy tych zaostrzonych przepisach znajdą to na sto procent przy mnie i zarekwirują. Nooo więc, jakby ksiądz był taki miły i schował ten drobiazg pod sutanną, to na pewno nie będą tam u księdza sprawdzać.
- Oczywiście pomogę pani - zadeklarował się ksiądz - ale uprzedzam, że w moim fachu wielu rzeczy mi nie wolno, na przykład nie wypada mi kłamać.
- Jakoś to będzie - stwierdziła optymistycznie kobieta.
Podczas kontroli spytano księdza, czy ma przy sobie coś zabronionego. Po chwili zastanowienia odpowiedział on spokojnie:
- Od głowy do pasa nie mam przy sobie nic niebezpiecznego...
- A od pas w dół? - spytał zdziwiony urzędnik celny.
- A tam, mam faktycznie coś specjalnego. Ale tylko dla pań. Przyznam się panu, że jeszcze nieużywane. Przepuścili go rechocząc.

Siedzi chłopak z dziewczyną w lokalu. Kolesiowi dobrze idzie bajer. Piją kawkę, aż wybija czas by zabrać dziewczynę do siebie. Chłopak wstaje i idzie zapłacić rachunek. Dziewczyna na to :
- Nie lubię jak ktoś płaci za mnie !
- Nie płacę za Ciebie, tylko za kawę.

Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...

- Wiesz kto wymyślił triathlon?
- Polacy w niemczech...
- ?
- Na basen pieszo, z basenu rowerami.

Moja teściowa czuła kłujący ból pod lewą piersią. - Nie można tego lekceważyć - powiedziałem. - Lepiej sprawdź. Okazało się, że to kolano.

Towarzystwo na balu zabawia się rozmową:
- Drodzy państwo, proszę odgadnąć moją zagadkę, dodam, że bardzo pikantną - Natasza zabiera głos - co to jest: czarne i można o to rozbić jajko?
- Siodło! - wyrywa się Rżewski.
- Fuj, co za chamstwo - oburzają się damy - to oczywiście patelnia!
- No, no, no - prawda - rzecze Rżewski głęboko się zamyślając - patelnią po jajcach... naprawdę pikantne...i kto tu jest chamem...?

- Dziadku, jak to jest, masz już 88 lat, a codziennie przychodzą do ciebie napalone laski... Jak ty to robisz?
- A bo ja wiem - rzekł dziadek oblizując leniwie brwi...

- Cześć Zenon. Zagramy w szachy?
- Nie mogę. Żona mi zmarła, jestem załamany
- To będziesz grał czarnymi. Chodź ...

Spotykają się dwie koleżanki w pracy.Jedna mówi do drugiej:
-Ty wiesz co ! Wczoraj wracam do domu , patrzę a mój stary siedzi na taborecie w kuchni i się onanizuje !
- I co ?! Opier.....ś go ?
- No co ty ! Zrobiłam mu laskę .Wole umyć zęby niż podłogę !

Pod numer sekstelefonu dzwoni facet i słyszy:
- Zrobię co zechcesz. Spełnię każde Twoje życzenie.
- Każde? - pyta.
- Tak, każde.
Na to facet:
- To oddzwoń do mnie.

- Co jest dobrego w seksie z Etiopką?
- Przynajmniej masz pewność, że połknie.

Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego dnia nauczyciel wezwał go do odpowiedzi:
- Gdybym ci dał 500 złotych - mówi nauczyciel - a ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
- Orgię.

Moja zona na glos zastanawiala sie co by chciala dostac na 25 rocznice
slubu ...
- Najmilsze by bylo - powiedziala mrozac slodko oczka - cos co robi od
zera do 150 w 3 sekundy ...
Kupilem jej wage ... i zaraz potem byla awantura ...