Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#pojazd

Autorka zdjęć nie podaje miejsca ich zrobienia. Publikuje foty na swoim blogu. Ma tam tego znacznie więcej. Wklejam tylko jedną "serię". Prawie wszystkie sprzęty nówki sztuki nie śmigane, lekko tylko rozszabrowane. Na ostatnim zdjęciu autorka fotografii.

Co tu można więcej napisać? W Rosji idzie się do lasu pooglądać opuszczone pojazdy wojskowe, a tam grzyby. Taka sytuacja...







Reszta zdjęć:
ukryta treść


























































































































































Pojazd rudego
Alkasta • 2013-10-26, 13:21
Jadę sobie ostatnio warszawskim tramwajem. Z przodu siedzi koleś o rudawej czaszce a za nim kilku licealistów na poziomie polskiej gimbazy, którzy mają z tego niezły ubaw. Co chwila pada jakiś tekst, a kiedy tamten wstaje do wyjścia, któryś z nich rzuca na cały tramwaj puentę:
- Ech, rudy to ma przej🤬e.
Na to koleś:
- Faktycznie, tyle pojebów dookoła...



Nie było na pewno bo moje.
Straż miejska uznała plecak za... pojazd ;)
k................8 • 2013-10-13, 1:32
Mieszkaniec Genui otrzymał mandat wystawiony na podstawie zdjęcia z kamery za to, że poruszał się po strefie ograniczonego ruchu w centrum miasta.



Tyle tylko, że szedł po chodniku, a starą tabliczkę rejestracyjną skutera przyczepił dla ozdoby do plecaka.

Weekendowa prasa we Włoszech podała, że mandat wystawiła dwudziestolatkowi straż miejska (Polizia Munic🤬ale), jako dowód przedstawiając zdjęcie z tablicą rejestracyjną pojazdu, którym rzekomo wjechał do ścisłego centrum Genui bez zezwolenia. "Przyłapała" go kamera, która kontroluje automatycznie ruch samochodów przy wjazdach do strefy ograniczonego ruchu.

Zdjęcie było na tyle niewyraźne, że nie dostrzeżono, iż tabliczka z numerem rejestracyjnym nie widniała na aucie czy motorze, ale na plecaku przechodnia. Młody Włoch w ten sposób ozdobił go tablicą skutera, nieważną od sześciu lat.

Nie wystarczyło zwykłe wyjaśnienie nieporozumienia. Ukarany przechodzień musiał złożyć oficjalne odwołanie i wniosek o to, by nie uznawać jego plecaka za pojazd mechaniczny.



CWS T-1
walusss • 2013-03-31, 23:23
CWS T-1 - polski samochód osobowy. Został skonstruowany w Centralnych Warsztatach Samochodowych w Warszawie (stąd jego nazwa), gdzie podjęto jego produkcję w latach 1927-1931.



Samochód CWS T-1 został skonstruowany przez znanego przed drugą wojną światową polskiego konstruktora inż. Tadeusza Tańskiego w latach 1922-1924. W 1924 wyprodukowano silnik zamontowany w nadwozie importowanego samochodu, a w 1925 zbudowano pod kierownictwem inż. Władysława Mrajskiego prototyp z własnym podwoziem i nadwoziem. Samochód produkowano w krótkich seriach od 1927.



W sumie powstało jedynie około 800 sztuk samochodów w różnych wersjach, w tym ok. 500 osobowych i ok. 300 pochodnych. Stało się tak poprzez wyparcie CWS-ów przez tańsze, składane w Polsce samochody zagraniczne. Oferta obejmowała samochody w wersjach nadwoziowych

torpedo - osobowy z nadwoziem otwartym czterodrzwiowym
kareta - osobowy z nadwoziem zamkniętym czterodrzwiowym, 7-osobowy
berlina - osobowy z nadwoziem zamkniętym dwudrzwiowym
fałszywy kabriolet - osobowy z nadwoziem zamkniętym dwudrzwiowym
lekki ciężarowy - dwudrzwiowa kabina, część towarowa do zabudowy jako pick-up lub furgonetka.

Ostatnia partia 60 gotowych samochodów opuściła fabrykę w 1931 roku. Zakończenie produkcji zostało wymuszone przez podpisanie przez polski rząd w 1932 umowy licencyjnej z włoską firmą FIAT na produkcję samochodu Fiat 508 pod nazwą Polski Fiat 508 Balilla III Junak, który miał być a następnie był produkowany w Państwowych Zakładach Inżynierii (dawne CWS). Umowa ta wymagała zaprzestania produkcji samochodów konkurencyjnych wobec modelu licencyjnego.



Samochody te używane były także w armii. Były przystosowane do odpowiedniego wyposażenia dodatkowego takiego jak pręt na proporzec (na błotniku), skrzynka na granaty ręczne i uchwyt na 2 karabiny, dodatkowy - obok elektrycznego - pneumatyczny sygnał dźwiękowy, tabliczka mosiężna z charakterystyką pojazdu, czekanik i łopata w specjalnych uchwytach, podnośnik samochodowy o zdolności udźwigu 2 ton, lina stalowa pociągowa o średnicy 12 mm i długości 7 m (lub łańcuch), korba rozruchowa, dywaniki: gumowy dla kierowcy i pluszowy dla pasażera, pokrowce: na chłodnicę, na latarnię przednią i lampę tylną (z niebieskimi szybkami) oraz proporzec (i pokrowiec do niego).

W pierwszych dniach Kampanii wrześniowej 1939 roku samochody ewakuowano w kierunku Pińska na Polesiu, a po zajęciu zaś kresów wschodnich przez Związek Radziecki wpadły w okolicach Kostopoia w ręce Armii Czerwonej. Sporo zostało zniszczonych w czasie walk i okupacji, lecz nieliczne przetrwały wojnę i były użytkowane jeszcze w latach pięćdziesiątych. Istnieją ponadto przypuszczenia, że jest jeszcze kilka egzemplarzy CWS T-1 na terenie byłego ZSRR, a także jeden egzemplarz sprowadzony do Francji, do rezydencji książąt Sanguszków w 1937 roku.



Konstrukcja samochodu opartego na ramie podłużnicowej była bardzo prosta. Nadwozie było drewniano-stalowe. Niezwykłą i niespotykaną do dziś cechą pojazdu było to, że cały samochód można było rozkręcić, a następnie ponownie złożyć za pomocą jednego klucza szczękowego. Wszystkie śruby i nakrętki miały jednakowy rozmiar M10. Dotyczyło to również silnika a jedynym wyjątkiem były świece zapłonowe mające gwint M18. Było to bardzo ważne, gdyż w Polsce międzywojennej brakowało narzędzi, niewiele też było dobrze wyposażonych warsztatów. Dodatkowo rozrząd jak i skrzynia biegów składały się z zestawu takich samych kół zębatych. Z tych powodów samochód uważany jest za arcydzieło inżynierii i niezwykłe (do dziś niepowtórzone) osiągnięcie konstruktorskie. Zawieszenie przednie jak i tylne opierało się na resorach piórowych wyposażonych w amortyzatory cierne. Napęd przekazywany był za pośrednictwem suchego jednotarczowego sprzęgła do skrzyni biegów blokowanej za pośrednictwem zamka Yale przed kradzieżą. Układ hamulcowy działał na cztery koła wyposażone w hamulce bębnowe o dużej średnicy.

Dziekuje.
Czołg "SMK"
Młynarz2033 • 2013-03-23, 11:15
SMK

W 1938 roku w Zakładach Kirowskich w Leningradzie rozpoczęto konstruowanie ciężkiego czołgu przełamania mającego zastąpić w przyszłości wozy T-28 i T-35. Głównym konstruktorem czołgu SMK (skrót od Siergiej Mironowicz Kirow) był inż. A.S.Jermołajew. Na pierwszym projekcie czołg posiadał trzy wieże, jedną z armatą 76mm i dwie z armatami 45mm, pancerz miał mieć grubość do 60mm. 9 grudnia 1938 roku projekt i model czołgu przedstawiono Stalinowi, i jak wieść niesie, wódz osobiście zdjął jedną wieżę nakazując pogrubienie pancerza. Po zamieszczeniu poprawek w projekcie od stycznia 1939 roku przystąpiono do budowy pierwszego, już dwu-wieżowego czołgu SMK.
20 września 1939 roku czołg był prezentowany na poligonie w Kubince przedstawicielom władz partyjnych i komisariatu obrony. Wkrótce potem rozpoczęto próby techniczne. W grudniu 1939 zapadła decyzja o wysłaniu czołgu SMK do Finlandii, abt tam kontynuować testy w warunkach bojowych. Pierwszy bój czołg stoczył 17 grudnia 1939 roku w rejonie Hottinen, a 19 grudnia został unieruchomiony podczas ataku na umocnienia fińskie pod miastem Summa, i pozostawiony przez załogę. Finowie wielokrotnie próbowali odholować czołg SMK, lecz bez rezultatu, powodem był brak odpowiedniego sprzętu i artyleria sowiecka. Do uszkodzonego czołgu SMK wojska sowieckie dotarły dopiero w lutym 1940 roku. Ze sporymi problemami odtransportowano czołg do fabryki w Leningradzie, lecz ostatecznie zrezygnowano z wyremontowania czołgu SMK.







Czołg "Car"
Młynarz2033 • 2013-03-22, 22:18
Czołg Car

W 1914 r. inż. N. Lebedenko zaprojektował i z poparciem Cara Mikołaja II zbudował prototyp maszyny bojowej, testy poligonowe odbywały się w 1915 r. Sam pojazd był dosyć oryginalną konstrukcja przypominającą bicykl, przednie koła o średnicy 9 m, pomiędzy nimi znajdowała się kabina załogi, pod nią jedna z wieżyczek, po bokach umieszczono wieżyczki artyleryjskie.

Pojazd był napędzany, dwoma silniki Maybach o łącznej mocy 500 km. Silniki pozyskano z wraku zestrzelonego zeppelina.

Potężne koła przednie miały ułatwić pokonywanie trudnego terenu, niestety po testach poligonowych okazało się że napęd jest za słaby, dodatkowo pojazd został źle wyważony i przy poruszaniu się tylne koło ugrzęzło w ziemi.

Komisja wojskowa stwierdziła że pojazd jest niepraktyczny i ostatecznie zaniechano dalszą dotacje projektu, rozważano użycie mocniejszych silników, lecz z braku środków porzucono pojazd na poligonie. Czołg Car został zabrany z poligonu i złomowany dopiero w 1923 r.







Taki mały temacik.