Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#rząd

1 Marca - akcja obalenia rządu w Polsce
t................z • 2014-02-23, 11:31
- idziesz obalać rząd ?
- nie mogę, mam klanówkę, a ty ?
- mama mi nie pozwala

---------------

1 marca - zamieszki w Polsce
- J🤬 RZĄD
- NIE DLA RZĄDU
- CHCEMY SPRAWIEDLIWEJ WŁADZY !!!

~patriota1999 wylogował się.
Idealne podsumowanie...
A................U • 2014-02-21, 9:59
Osobiście również rzygam już tym tematem i sądzę, że poniższy obrazek bardzo trafnie podsumowuje podnietę naszych władz wobec sytuacji na Ukrainie...



+ mały bonusik:


Źródło
W całej Polsce jest 1500 karetek. Cóż się dziwić, że dyspozytorzy zwlekają z wysłaniem ich do chorych, skoro jedna przypada na 25 tysięcy Polaków! Dla porównania, rząd i najważniejsze państwowe urzędy mają do dyspozycji niemal 1700 samochodów! Co więc jest ważniejsze dla polityków: życie obywateli czy własny komfort?!



Kilka minut – w takim czasie karetka powinna przyjechać do chorego w terenie zabudowanym. Poza nim w ciągu kwadransa. Dlaczego więc ciężko chorzy muszą czekać na ambulans często nawet kilka godzin?!

Ano dlatego, że karetek w Polsce jest zbyt mało. Zanim dyspozytorzy którąś wyślą, muszą zdecydować, który pacjent szybciej potrzebuje pomocy. Ambulansów mogłoby być więcej, ale wiadomo – to przecież kosztuje.

Kosztują też rządowe fury, ale z tym akurat nikt się już nie liczy. W rządzie, ministerstwach, urzędach i instytucjach państwowych jest blisko 1700 aut – wynika z przetargu ogłoszonego przez rządowe Centrum Usług Wspólnych. Roczne ubezpieczenie całej tej floty kosztuje podatników, bagatela, 1,5 mln zł. Po co władzy tyle aut? To proste. Decyduje próżność. Każdy urzędnik chce się czuć ważny i zadawać szyku w służbowej limuzynie!
Z tego prostego przykładu jak na dłoni widać, że politycy od lat bardziej dbają o siebie, niż o pacjentów służby zdrowia. O swoje zdrowie martwić się przecież nie muszą – pod Sejmem i Senatem podczas obrad – na każde ich zawołanie – dyżurują dwie karetki przeznaczone tylko dla nich!

Zaj🤬e bezczelnie z fakt.pl
jak zły dział to sorry, jak c🤬jowe to tuskowi w dupę wsadzić!
Przedstawie wam pewnego znanego osobnika .


Pan wojewoda Kozłowski od początku swej kadencji zarządzania województwem mazowieckim zajmuje się głównie cyklicznym zamykaniem stadionu Legii Warszawa. Uaktywnia się niemal zawsze, gdy warszawska Legia gra mecz u siebie, strasząc, że zamknie stadion. Powód? Pirotechnika. Platforma zrobiła sobie ustawę „o imprezach masowych”. Według jej założeń, racę stawia się na równi z materiałami wybuchowymi, aby było o czym mówić w wiadomościach, by można pokazywać, że coś się robi, rozprawiając się z wyimaginowanym wrogiem, czyli kibolami. Jak wiadomo, pan wojewoda uaktywnił się ostatnio zamykając stadion przy ul. Łazienkowskiej 3 podczas meczu Legia – Ruch (2-0).

Po tej akcji uaktywniła się redakcja „DL” i zajęła się kimś kim nie ma sensu się zajmować z zasady, ale cóż… skoro „wywołano wilka z lasu”… Dorzucę coś.

Wojewoda chyba załapał do czego służy dym z rac, i tak nawija o tych racach, że media głównego nurtu nie chciały zapewne zauważyć, że główny anty piroman tak zarządza mazowieckim, że nie jest w stanie płacić tzw. podatku „janosikowego”.

Janosikowe to system subwencji, w ramach którego bogatsze samorządy przekazują biedniejszym część dochodów. W listopadzie Sejm przyjął nowelizację ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego odnoszącą się do janosikowego, które ma uiścić województwo mazowieckie w 2014 r. Województwo miało zapłacić 640 mln zł, jednak na mocy noweli kwota ma być zmniejszona do 400 mln zł, a pozostałe 240 mln zł ma zostać zapłacone w latach 2015-2017.

W Senacie PO zgłosiła poprawkę do ustawy, tak aby udało się pożyczyć pieniądze wojewodzie z budżetu…, aby wpłacił te pieniądze z powrotem do tego budżetu.

Warunek jest taki, że w zamian ograniczy wydatki i „zracjonalizuje budżet”. Znając życie cięcia dopadną zwykłych mieszkańców, koledzy którzy trzymają z władzą swoje zarobią, na promocję gender i innych zboczeń się znajdzie, bądź HGW (płezydent Warszawy) wspomoże kolegę z partii, jak już miała w zwyczaju.

Jaskrawy przykład populizmu, Platformy (Kolesi). Nie potrafią radzić sobie, i nie chcą z faktycznymi problemami. Bardzo często sami do nich doprowadzają poprzez niegospodarność i złodziejstwo.

Jedyne na co ich stać to tworzyć mitycznych chuliganów i krwiożercze trybuny gdzie odpala się „dwie race na krzyż”, tylko po to by mieć temat zastępczy dla zmanipulowanych mas.

Mój pierwszy post więc chyba nie mogę podać link do źródła skąd wziąłem tekst. Polecam również ich e-zina "Droga Legionisty".


Państwowy dług publiczny (PDP) w trzecim kwartale tego roku wzrósł o 0,2 proc. do 890 mld 579,6 mln zł - podało we wtorek w komunikacie Ministerstwo Finansów. Od końca 2012 r. dług publiczny wzrósł o 53 mld 309,5 mln zł, tj. o 6 proc.

Z wyliczeń resortu finansów wynika, że dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (EDP), stanowiący jeden z elementów kryterium fiskalnego z Maastricht, wyniósł 940 mld 182,1 mln zł. W minionym kwartale wzrósł on o 2 mld 283,5 mln zł, tj. o 0,2 proc. Natomiast od końca 2012 r. zwiększył się o 53 mld 309,5 mln zł, tj. o 6,0 proc.

"Największy wpływ na zmianę PDP w pierwszych trzech kwartałach br. miało finansowanie potrzeb pożyczkowych netto budżetu państwa (które po dziewięciu miesiącach 2013 r. wyniosły 48,5 mld zł)" - napisano w komunikacie.

Z danych wynika, że 92,5 proc. państwowego długu publicznego przypada na podsektor centralny, z tego na Skarb Państwa 92,3 proc. Z kolei z 7,5 proc. przypadających na podsektor samorządowy, 7,1 proc. stanowi zadłużenie jednostek samorządu terytorialnego i ich związków.

MF podało, że wzrost państwowego długu publicznego od początku 2013 r. był wynikiem: wzrostu zadłużenia podsektora rządowego o 52,6 mld zł, tj. o 6,8 proc.; spadku zadłużenia podsektora samorządowego o 0,7 mld zł, tj. o 1,0 proc.; spadku zadłużenia podsektora ubezpieczeń społecznych o 1,9 mld zł, tj. o 83,6 proc.

Na koniec trzeciego kwartału br. dług krajowy SFP, według kryterium miejsca emisji, wyniósł 619,1 mld zł, co oznacza wzrost w porównaniu z końcem 2012 r. o 42,7 mld zł, tj. o 7,4 proc. W tym samym okresie dług zagraniczny wzrósł o 7,4 mld zł, tj. o 2,8 proc., do poziomu 271,4 mld zł.

Udział długu zagranicznego na koniec minionego kwartału wyniósł 30,5 proc., co oznacza spadek z 31,4 proc. na koniec grudnia 2012 r. (PAP)

Źródło