Jest nadzieia
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:35
#studenci
Jest nadzieia
Śpij słodko skarbie...na śniadanie zrobię Ci herbatkę
Tak sobie studenci radzą bez noża
tak to jest, jak nie ma się gdzie ''wyżyć''
Impreza w akademiku, dwóch studentów pali papierosa nad trzecim nieprzytomnym leżącym we własnych wymiocinach...
- Patrz, k🤬a, a mówił że to nie on zjadł cały makaron.
Jak było to do kosza.
- Patrz, k🤬a, a mówił że to nie on zjadł cały makaron.
Jak było to do kosza.
no właściciel to chyba się wk🤬i - ten typ z plecaczkiem to chyba jednak nie właściciel
a że czorny się wjebie do środka to wiedziałem od momentu kiedy zobaczyłem szyberdach
a że czorny się wjebie do środka to wiedziałem od momentu kiedy zobaczyłem szyberdach
Ruski pokazują, że w kupie siła. A tymczasem polska młodzież niestety siedzi prawie całymi dniami na komixach, demotach itd. Ech
Drugi rok studiów, kierunek - rehabilitacja. Duża 60-osobowa grupa studentów, a w niej aż dwóch chłopców, reszta to płeć piękna.
Wykładowca (kobieta) zadaje pytanie z anatomii człowieka, a konkretnie narządów rozrodczych:
- Jaki jest śluz w pierwszym tygodniu cyklu kobiety?
Na sali cisza. Nagle zgłasza się jeden z rodzynków w grupie. Pani wykładowca z zaciekawieniem wzywa go do odpowiedzi a on na to:
- Kwaśny?
Wykładowca (kobieta) zadaje pytanie z anatomii człowieka, a konkretnie narządów rozrodczych:
- Jaki jest śluz w pierwszym tygodniu cyklu kobiety?
Na sali cisza. Nagle zgłasza się jeden z rodzynków w grupie. Pani wykładowca z zaciekawieniem wzywa go do odpowiedzi a on na to:
- Kwaśny?
Grupa studentów przyjechała na praktyki do kołchozu na obrzeżach Syberii. Miejscowi zaprosili ich na wieczorek integracyjny. W trakcie - jeden ze studentów widzi, jak w pewnej chwili sześciu kołchoźników wynosi jednego z nich - zalanego w trupa.
Pyta jednego z miejscowych:
- Gdzie oni go niosą?
- Do sąsiedniego pokoju.
- A po co?
- No wiesz..., u nas kobiet nie ma, więc trzeba korzystać z tego, co los da - idą tam w kilku i sobie używają...
Student wystraszony, postanowił się pilnować, niestety, pół godziny później i jemu się 'zmarło'... Ocknął się po jakimś czasie i czuje, że jest niesiony - zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie:
- Nie!!! Nie chcę! Puśćcie mnie! Nie chcę do tamtego pokoju!!! W odpowiedzi słyszy:
- Nie szarp się tak i nie denerwuj. My cię już z powrotem niesiemy.
Pyta jednego z miejscowych:
- Gdzie oni go niosą?
- Do sąsiedniego pokoju.
- A po co?
- No wiesz..., u nas kobiet nie ma, więc trzeba korzystać z tego, co los da - idą tam w kilku i sobie używają...
Student wystraszony, postanowił się pilnować, niestety, pół godziny później i jemu się 'zmarło'... Ocknął się po jakimś czasie i czuje, że jest niesiony - zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie:
- Nie!!! Nie chcę! Puśćcie mnie! Nie chcę do tamtego pokoju!!! W odpowiedzi słyszy:
- Nie szarp się tak i nie denerwuj. My cię już z powrotem niesiemy.
Jak w temacie wóda zamiast masła.
Smacznego
Smacznego
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie