Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#taksówka

mocna guma
Konto usunięte • 2009-06-26, 19:48
aż mrozi krew w żyłach - lojalnie ostrzegam przyciszcie dźwięk bo babka zbyt ekspresyjnie się drze

Transformers, Potter
Konto usunięte • 2009-05-10, 12:44
Wracają dwa Transformersy z imprezy. Wychodząc z klubu jeden pyta drugiego :
- Stary, to co? Składamy się na taksówkę?

- Jak ustalić kolejność wszystkich części Harrego Pottera?
- Po rozmiarze piersi Hermiony
Heniek
ambroz66 • 2009-04-04, 15:35
Przy krawezniku stoi facet i macha reka na przejezdzajaca taxowke. Taryfa sie zatrzymala, gostek wsiadl, a szofer zagaja:
- Idealnie zes pan na mnie trafil. Zupelnie jak Heniek.
- Przepraszam, kto?
- Jak to kto? Heniek Kowalski. Niesamowity gosc, zawsze wszystko robil porzadnie i na czas. Potrzebowales pan taxowki akurat wtedy, kiedy bylem wolny i tedy przejezdzalem. Heniek taki fart to mial za kazdym razem.
- No nie przesadzajmy... czysty przypadek.
- Dla Henka nie istnialy "przypadki". On wszystko robil profesjonalnie i perfekt. Spokojnie moglby grac w tenisa albo w golfa z zawodowcami. Moglby tez bez wysilku, jako gwiazda programu, spiewac w operze albo tanczyc w balecie.
- Hmm... to musial byc wybitnie uzdolniony czlowiek!
- Zebys pan wiedzial! Mial niesamowita pamiec, pamietal daty urodzin i imienin wszystkich czlonkow swojej rodziny i wszystkie rodzinne rocznice. Wiedzial wszystko o winach, no wiesz pan, ktore winko do jakiego dania, i w jakim kieliszku. W domu umial wszystko naprawic sam, lodowke, telewizor. Panie, nie to co ja, jak wymienialem bezpiecznik to na calej ulicy bylo zaciemnienie.
- Mmm... jakos nie moge skojarzyc tak wybitnej osoby...
- No, ja tez nigdy go nie spotkalem.
- Jak to? To skad pan tyle o nim wie?!
- Ozenilem sie z wdowa po nim...
Podtopiona droga
Centurion • 2009-03-19, 9:49
Jak widać dla niektórych to nie problem, szególnie dla kierowców taksówek-amfibii

Dowc🤬y o pijakach
Centurion • 2007-10-22, 16:12
Do mężczyzny naprawiającego autobus podchodzi pijak. Po chwili namysłu mówi do mężczyzny.
- A ja wiem co się zepsuło!
- A idź, przeszkadzasz. Po pięciu minutach znowu. - A ja wiem co się zepsuło!!!
- Idź stąd cholerny pijoku, bo Ci nogi z dupy powyrywam!!!
- Ale ja wiem co się zepsuło!!!!!
- No co??!!??
- Autobus

Najpierw cztery kieliszki wódki, potem trzy kieliszki, potem dwa, wreszcie tylko jeden. Wypija ostatni i zwraca się do barmana:
- "Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany..."

Wsiada pijak do taksówki i mówi:
- Proszę do domu.
- Mógłby pan to sprecyzować?
- Do dużego pokoju.
Mickiewicz
Centurion • 2007-10-21, 13:44
Do taksówki wsiada napakowany, łysy jegomość w dresie i krzyczy do taksówkarza:
-Nap🤬laj na Mickiewicza!
Wyrwany z zadumy i przestraszony taksiarz:
-P🤬lony Mickiewicz, takie c🤬jowe wiersze pisał, a "Pana Tadeusza" to już strasznie zj🤬!