Wczoraj, śpiesząc się na impreze musiałem wejśc do łazienki gdzie aktualnie kąpał sie mój Ojciec (tak wiem, zaczyna sie jak dobry pornus). Myje zęby :
(T) Wojtek, weź gąbke i umyj mi plecy.
(W) Co ?!?!
(T) No umyj mi plecy.
Myśle sobie: "ku**a troche to dziwne". No ale w końcu czemu nie przecież to mój tato, więc z lekką wątpliwością biorę tą gąbke i powolnym ruchem ręki zbliżam sie ku przeznaczeniu. I w tym momencie Tata-troll odpala :
Jako, że nie każdy siedzi poza sadolem, to wklejam:
"Moja 3letnia córka chciała coś mi powiedzieć.
Byłem bardzo zajęty i nie zwracałem na nią uwagi.
Niezrażona niczym mała zagaduje mnie:
- Tato!
- Tato!
- Tatuś!
- Tatusiu!
- Mirek, k🤬a!"
Nie moje, bo zaj🤬em, ale na pewno nie było. żródło
- Tatusiu?
- Tak córeczko?
- Wiesz kim chce zostać w przyszłości?
- No kim?
- Baletnicą!
- Daj spokój. Nie bądź śmieszna.
- Ale przecież zawsze mówiłeś, że mogę być kim chcę. Mama była baletnicą!
- Wiem, kochanie. Ale ona miała nogi.
- Tato, jestem już pełnoletni i umówiłem się z kolegami na picie. Co najlepiej komponuje się z wódką?
- Nastoletnie dziewczęta z niską samooceną i wątpliwą moralnością.
- Tato, dasz mi jakieś pieniądze?
- To zależy na co są ci potrzebne.
- Chciałbym spotkać się z pewną dziewczyną.
- Ok, rozumiem. Masz tu 50 zł. Kim właściwie jest ta dziewczyna?
- Ekspedientką w monopolowym.