Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#teatr

Teatr
Fakerę • 2013-11-29, 17:22
Rozmawia dwóch krytyków teatralnych.

- Słyszałem, że ten ostatni spektakl na który się dzisiaj wybierasz nie jest zbyt popularny?
- Gorzej. Zadzwoniłem dzisiaj do kasy, żeby się zapytać o której przedstawienie to mnie zapytali: - A o której, by szanownemu Panu najbardziej pasowało?
Bunt aktorów teatru starego przeciwko prowokacji
n................e • 2013-11-22, 12:27
Aktorzy Teatru starego buntują się i nie chcą występować w sztuce "Nie boska komedia",która jest zwykłą obrazą polaków. pod spodem jest zarys fabuły tego spektaklu. Reżyserem jest Oliver Frljić

Cytat:

W jednej ze scen młody aktor mówi: "Zygmunt Krasiński napisał »Nie-Boską komedię«, która jest straszliwym paszkwilem na Żydów, to sztuka antysemicka". Następnie każdy z tej grupy przedstawia się z imienia i nazwiska i mówi: "W związku z tym, że »Nie-Boska komedia« jest tekstem antysemickim, nie chcę być Polakiem, chcę być Żydem". Tylko jedna aktorka się wyłamuje: "Jestem Polką, to reżyser kazał mi mówić, że jestem Żydówką, ale ja tego nie zrobię". Po czym grupa młodych rozbiera się i pisze sobie na piersiach "Holocaust = towar". Następnie sięga po mydło (z tłuszczu Żydów) i zmywa napis.

Brzmi i hymn Polski. "Mazurek Dąbrowskiego" śpiewany jest po rosyjsku, ale i po polsku, na melodię "Deutschland, Deutschland über alles", co poprzedza scenę gw🤬tu zbiorowego na jednej z młodych. Następnie bierze ona ślub w obrządku katolickim (w tragedii Krasińskiego jest to ślub hrabiego Henryka z Marią), po czym uczestnicy obrzędu plują na młodą parę, by następnie przebrać kobietę w welon ikonograficznie upodabniający ją do Maryi Niepokalanej.
Potem zgw🤬cona rodzi dziecko, co sugeruje scena z charakterystycznym zawiniątkiem. Tyle że wysypują się z niego ciasteczka w kształcie Gwiazdy Dawida. W tym momencie grupa młodych przemienia się w czworonogi, które ciasteczka wyjadają, po czym krążąc na czworakach wokół ni to stołu, ni to ołtarza, gdzie owa Maria siedzi, kładą jej kolejno głowy na kolanach w akcie spowiedzi. Muczą przy tym głośno, co na próbach bawiło reżysera i jego ekipę. Aż zwierzęta padają, a Maria kładzie na nich karteczki z nazwiskami: Miłosz, Szymborska, Wojtyła.

W kolejnej sekwencji grupa starszych. "Nazywam się (tu aktor miał podawać swoje imię i nazwisko) - grałem w przedstawieniu Konrada Swinarskiego »Nie-Boska komedia«".



Link do całego artykułu jakby ktoś był ciekawy: klik
Afera w Teatrze Narodowym
Halman • 2013-11-15, 9:26


Z widowni słychać było krzyki: Wstyd! Hańba! Dość! To jest Teatr Narodowy! Z kolei reżyser wykrzykiwał w stronę widzów: Wynoście się stąd!

Poszło o markowany akt seksualny na scenie z udziałem Globisza i Segdy. Przedstawienie zostało przerwane.


Nie pobzykał sobie przez spodnie.
Makieta przedwojennej Warszawy
Vof • 2013-09-19, 15:34
Przedwojenna Warszawa odbudowana. Zobaczcie unikalną makietę miasta sprzed 1939 roku.

Takiej makiety jeszcze nie widzieliście. Ma 20 metrów kwadratowych i powstawała przez blisko rok. Można na niej zobaczyć, jak dokładnie wyglądała Warszawa tuż przed zniszczeniem przez Niemców. Jest wielka, dokładna i widać na niej to, czego w stolicy już nie ma. My już widzieliśmy i przyznajemy – robi wrażenie. Możecie przekonać się o tym sami już od 30 września w stołecznym Teatrze Kamienica.


Okolice Placu Dąbrowskiego i Alei Marszałkowskiej

– Mieliśmy mnóstwo zerwanych nocy, aby zdążyć z wrześniowym terminem – opowiada nam Bogna Romańska. Twórcy przyznają, że najgorsza była pierwsza faza projektu. – Najpierw musieliśmy nauczyć się szukać odpowiednich zdjęć, dzięki którym mogliśmy odtworzyć miasto. Następnym zadaniem było wyliczenie proporcji tak, aby wszystkie budynki były dopasowane do siebie pod względem rozmiarów. Dopiero potem wzięliśmy się za prace plastyczne – tłumaczy Bogna Romańska.


Przedwojenny wygląd ulicy Świętokrzyskiej

Jak się okazuje, bardziej pomocny od konserwatora zabytków był internet. Dostęp do archiwalnych zdjęć wymagał dużo papierkowej i mozolnej pracy. Okazało się, że te same fotografie przedwojennej Warszawy można znaleźć właśnie w sieci.– W tej chwili jest tyle pasjonatów Warszawy, że w internecie znajdziemy wszystkie przedwojenne zdjęcia. Dlatego szkoda marnować czas na urzędy. No i od razu mówię, że nie oglądaliśmy filmu "Warszawa 1935". Woleliśmy sami odkryć to miasto – opowiada Michał Mroczka.


Przedwojenna ulica Królewska

Co ciekawe, bardzo pomocne okazały się fotografie Luftwaffe sprzed bombardowania miasta. Autorzy makiety natrafili na nie poprzez album „Warszawa: ostatnie spojrzenie”. Są to zdjęcia lotnicze, które Niemcy wykonali w celu zniszczenia miasta. Naszym wrogom służyły do rozpoznawania najważniejszych budynków. Tymczasem autorom makiety pomogły odtworzyć miasto.


Przedwojenny wygląd Ogrodu Saskiego

– Te zdjęcia były niezwykłym uzupełnieniem do fotografii, które znaleźliśmy. Są niezwykle precyzyjne. Dzięki nim z wielką dokładnością odtworzyliśmy dawny układ ulic. Sama byłam zaskoczona faktem, że była tak gęsta zabudowa. Na przykład taka aleja Marszałkowska wcale nie była tak ekspansywną ulicą, jaką jest obecnie – opowiada o swoich obserwacjach Romańska/


przedwojenna Warszawa

Sama makieta powstała ze zwykłego gipsu budowlanego. Jej autorzy do końca nie pamiętają ile go wykorzystali, ale mówią, że na pewno poszło ponad sto 15-kilogramowych worków. – Najpierw robiliśmy odlew budynku. W drugiej fazie rzeźbiliśmy fasady i następnie je malowaliśmy. Tamte budynki powstawały za pomocą rąk, nasze modele także. Oczywiście tu dokonaliśmy pewnej manipulacji. Ówczesny stan niektórych budynków na pewno był gorszy niż ten przedstawiany na makiecie. Gdzieś mogła farba odpadać, gdzie indziej tynki. Jednak nie mogliśmy być aż tak precyzyjni. Zajęłoby nam to zbyt dużo czasu – opowiada Mroczka.


Teatr Letni w Ogrodzie Saskim. Dziś przebiega tam droga.

Jeden z inicjatorów stworzenia makiety, właściciel Teatru Kamienica Emilian Kamiński nie krył zachwytów nad tym dziełem. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że już teraz wielu varsavianistów je ceni. Mówił, że potrafią spojrzeć na dany budynek i opowiedzieć całą jego historię, czyli kiedy powstał, kto go stworzył i w jakich okolicznościach został zburzony.


Twórcy makiety z szefami Teatru Kamienica.

– Były też pewne ciekawe konfrontacje, włącznie z mieszkańcami dawnej Warszawy – opowiada Romańska. – Pewna pani, która mieszkała tu przed 1939 rokiem powiedziała, że trochę nas poniosła fantazja z ulicą Królewską, gdzie ustawiliśmy tory tramwajowe. Powiedziała, że nigdy ich tam nie było. Postanowiliśmy raz jeszcze wszystko zbadać i wyszło na nasze. Jak się okazało na ulicy Królewskiej postawiono pierwsze szyny tramwajowe w stolicy – opowiada artystka.

Koncept stworzenia makiety powstał kilka lat temu. Kamiński, którego teatr mieści się w jednym z budynków, który przetrwał wojnę, chciał pokazać ludziom, co miasto straciło. Jednak trochę trwało zanim udało mu się znaleźć sponsora i odpowiednich wykonawców. Zamiarem pomysłodawcy było dokładne odtworzenie całego miasta, a nie ogólnego zarysu. Dlatego cały proces powstania makiety trwał niemalże rok. Mroczka nawet żartował, że przez ten okres makieta została jego dziewczyną.


Twórcy zadbali o każdy szczegół

– Pan Kamiński chciał pokazać jak Warszawa wyglądała w przededniu wojny, więc liczyła się dokładność. Myślał najpierw o architektach, ale ostatecznie postawił na nas. Architekci może i wykonują makiety, ale są one nieco inne. Oni robią je za pomocą najnowszej technologii laserowej. Nasze modele powstają za pomocą techniki używanej w latach 60-tych, czy może jeszcze starszej – mówi Mroczka.

Pytam się twórców, czy mają jakieś ulubione części miasta. Romańska od razu mówi, że była zachwycona modernistycznymi budynkami. – Widać było, że Warszawa miała pomysł na siebie. Rozwijała się w kierunku modernistycznym. To widać chociażby w przypadku Domu pod Orłami, który do 30 września ma pojawić się na makiecie. Zdecydowanie wolimy starą Warszawę, niż tą, którą zafundowano nam po wojnie – mówi Romańska


Zachęta w przedwojennym otoczeniu

Kamiński ma nadzieję, że dzięki swojej inicjatywie uratuje od zapomnienia fragment Warszawy, który po wojnie nie został odbudowany. – Kolejnym etapem będzie stworzenie programu edukacyjnego, który przywoła pamięć o latach świetności miasta, jego historii i będzie przypominał o nieistniejącej już zabudowie – mówi Kamiński, który zaznacza, że niewykluczona jest dalsza rozbudowa makiety. Do tego jednak potrzebny będzie sponsor.


Budynek PASTy w przedwojennym otoczeniu

Uroczysta prezentacja makiety, która jest dodatkową atrakcją nowego sezonu teatralnego odbędzie się 30 września.

źródło: natemat.pl/75323,przedwojenna-warszawa-odbudowana-zobaczcie-unikalna-m...
Zniewolony teatr
D................k • 2013-06-25, 12:07
Teatry polskie czasu okupacji.



The Burnt out Punks
Pfciuki • 2013-03-03, 20:48
The Burnt Out Punks to podróżujący cyrk uliczny występujący na całym świecie. Operują punk-rock'n'rollowym kiczem, nasycają go dużą dozą humoru. Od 2005 r. wystąpili dla ponad 200 tys. ludzi, niezmiennie wywierają olbrzymie wrażenie na widowni. Widzowie w każdym wieku są rozbawieni i zszokowani rzucającymi wyzwanie śmierci kaskaderskimi popisami i zupełnym brakiem zdrowego rozsądku. Dziesiątki lat doświadczeń w tańcu, teatrze i nowoczesnym cyrku zaowocował wzniesieniem sztuki ognia na wyższy poziom.







Po więcej odsyłam na ich stronę:
burntoutpunks.com/
Tragiczny musical na Dubrowce
erni_ • 2013-01-24, 23:42
Atak terrorystyczny na moskiewski teatr na Dubrowce przeprowadzony przez czeczeńskie komando pod przywództwem Mowsara Barajewa w dniach 23 - 26 października 2002 w Moskwie, zakończony odbiciem obiektu przez antyterrorystów i śmiercią 173 osób w tym 133 zakładników.

Atak rozpoczął się 23 października ok. godz. 21:00 czasu lokalnego. Wówczas w teatrze odgrywano drugi akt musicalu "Nord-Ost". W tym momencie w teatrze znajdowały się 922 osoby. Terroryści opanowali budynek do którego wnieśli karabiny, granaty, miny i potężne bomby domowej roboty, wcześniej przetransportowane ciężarówkami z Czeczeni. Podczas kontroli drogowych, ekstremiści wręczali milicjantom wysokie łapówki, by ci odstąpili od sprawdzania transportowanych ładunków.
Wśród zamachowców były ubrane w czarne burki kobiety (tzw. czarne wdowy), które miały na sobie ładunki wybuchowe. Kobiety usiadły wśród widzów a następnie zagrożono, że w przypadku szturmu na teatr odpalą one bomby. Terroryści wywiesili na scenie czarną szahadę i zażądali zakończenia wojny w Czeczenii i natychmiastowego wycofania stamtąd wszystkich wojsk rosyjskich. Postawili ultimatum, dając tydzień na jego spełnienie. Po tym czasie mieli zabijać zakładników.

W nocy z 23 na 24 października, po negocjacjach, terroryści wypuścili z teatru wszystkich muzułmanów, Gruzinów, część dzieci, kilku cudzoziemców, a także mężczyznę chorego na serce oraz kobietę w zaawansowanym stadium ciąży. Z budynku uciekło też przez okno w garderobie 15 osób z obsługi teatru. Jednak tej nocy zastrzelono na widowni kilka osób podejrzanych o przynależność do rosyjskich służb specjalnych.

Po 57 godzinach zajmowania budynku przez terrorystów, 26 października rosyjskie oddziały specjalne "Alfa" i "Wympieł" podjęły szturm na teatr. Nim doszło do wejścia żołnierzy sił specjalnych, do teatru wpuszczono gaz usypiający (fentanyl i 3-metylofentanyl), który uśpił zakładników i terrorystów. Dzięki temu antyterroryści mogli bezpiecznie wejść do budynku, zabijając na miejscu 40 terrorystów przez strzał w głowę, w tym kobiet, które miały na sobie ładunki wybuchowe. W akcji zginęło także 133 uśpionych zakładników, którzy zatruli się gazem.

Mimo wielu ofiar, z powodu trudnych warunków, problemów przy ewakuacji rannych (niedostateczna liczba karetek, brak miejsc w szpitalach), akcja odbicia zakładników została uznana przez gen. Sławomira Petelickiego za dobrze przeprowadzoną. Prezydent Rosji Władimir Putin uznał akcję odbicia teatru z rąk terrorystów za sukces. Zarazem wyraził żal z powodu liczby ofiar. Rodziny zabitych domagały się pociągnięcia do odpowiedzialności ludzi, którzy dowodzili operacją antyterrorystyczną, jednak śledztwo zawieszono.
Z cyklu Sadol bawi i uczy.
Od jakiegoś czasu, obserwuję duże zainteresowanie ze strony użytkowników Sadola tego typu tematami to i ja wrzucę coś swojego.
Tekst jest mojego autorstwa, opracowany swego czasu na zajęcia z architektury współczesnej.

Centralny Teatr Armii Czerwonej w Moskwie

Centralny Teatr Armii Czerwonej, będący projektem autorstwa zespołu radzieckich architektów: K. Ałabiana, W. Simbircewa oraz inżyniera technologii I. Malcyna, został zrealizowany w stylu określanym jako „Gotyk Stalinowski” lub klasycyzm socjalistyczny w latach 1934 - 40. Znajduje się on w czołówce największych teatrów świata. Zlokalizowany w najwyższym punkcie, w głębi placu Komuny (obecnie plac Suworowa), góruje nie tylko nad przestrzenią placu, ale stanowi także punkt orientacyjny dla całego regionu.


Projekt



Widok współczesny

Główną ideą projektu był symboliczny kształt pięcioramiennej gwiazdy, będącej emblematem Armii Czerwonej. Przekrój kolumny został ukształtowany na tej samej zasadzie, nawiązując przy tym do planu całego budynku. Autorzy, pragnąc w ten sposób, symbolicznie odzwierciedlić potęgę radzieckich sił zbrojnych, stworzyli niezgodną z charakterem architektury teatrów kompozycje symetryczną, dopasowując ja do z góry narzuconego schematu przestrzennego (tj. pięcioramiennej gwiazdy) co przysporzyło wielu problemów w organizacji przestrzeni wewnętrznej. Konieczność wpisania złożonego organizmu teatru w skomplikowaną ostrołukowa formę (rozmieszczenie holu reprezentacyjnego, otwartych reprezentacyjnych schodów, widowni, ogromnej sceny z jej złożonym kompleksem pomieszczeń) wymagała od architektów dużego nakładu pracy.


Rzut


Przekrój poprzeczny


Sytuacja

Nad główna salą, przewidzianą na 1900 miejsc, zbudowano „małą” salę kameralną na kolejne 400 miejsc. Na kolejnej kondygnacji, ponad salą studyjną, mieści się pracownia scenograficzna związana z obiema scenami. Widownię zrealizowano w formie amfiteatru z lożą w formie balkonu. Odległość ostatniego rzędu od sceny wynosi 32 metry. Plafon nad widownią i obramowanie portalu scenicznego są ozdobione malarstwem tematycznym (malarze: W. Faworski i Ł. Bruni). Główna scena o rozmiarach 37,5 m. x 29,6 m. i wysokości 33,5 metra została uzupełniona dwoma kieszeniami. Portal o wymiarach 24 m. x 14,5 m. zapewnia dobrą widoczność ze wszystkich miejsc, podzielonej na sektory widowni. Boczne śluzy pozwalają podawać, na płytkim proscenium, fragmenty dekoracji przy opuszczonej kurtynie oraz umożliwiają wchodzenie aktorów na pierwszy plan sceny i przed dekorację. Zainstalowano tam też system podnoszonych i opuszczanych platform.


Widok sceny


Detal Architektoniczny


Widok z Google Maps

Dla potrzeb szczególnie reprezentacyjnych spektakli z udziałem do 1000 aktorów, kawalerii i czołgów zostały wybudowane platformy poszerzające, ale sztuki o takim rozmachu nigdy się nie odbyły. Rezultatami mocno zawyżonych wymiarów teatru, (280 tysięcy zamiast 150 tysięcy metrów sześciennych) stały się przeskalowane wymiary sceny, powodując trudności w pracy takie jak: zła akustyka wynikająca ze zbyt dużej wysokości widowni, niemożność dobrego zaaranżowania kątów gwiazdy tworząc w nich ciemne i skomplikowane w układzie pomieszczenia kulis. Podporządkowanie kompozycji formie gwiazdy odbiło się również w wyglądzie zewnętrznym budynku. W jego złożonej sylwetce nieodpowiadającej wewnętrznemu układowi, górna część zwieńczonej pasem loggi, schodami i tarasami, jest praktycznie nieużywana.


Narożnik


Zniszczenia wojenne

Bibliografia (dla zainteresowanych tematem):

1. Gnedowski S., Khripunow J. Architektura teatru Radzieckiego, Stroiizdat, 1986, s. 119-121 (Ros: Архитектура советского театра)
2. Riabuszyn A.., Szyszkina I. Architektura Radziecka, Arkady, Warszawa 1987, s. 30-36


Jeśli temat się spodoba, postaram się wrzucić coś jeszcze.
Tristan i Izolda
e................o • 2012-08-22, 21:47
Teatr.
Pewna para spogląda na repertuar decydując na jaki spektakl się wybrać, jako że rzadko bywają w teatrze. W tym samym momencie inna para podchodzi do kasy i mówi:
- Tristan i Izolda, dwa normalne
Pani w kasie sprzedaje bilety.

Kolejna para podchodzi do kasy:
- Tristan i Izolda, dwa normalne
Kasjerka wydaje bilety.

W końcu niezdecydowana para podchodzi do kasy:
- Roman i Helena, dwa normalne.