Tak jest bardzo niesmaczny
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:36
#tusk
Nic dodać, nic ująć...
Smutne ale prawdziwe.
Warto podkreślić, że w rankingu tym (Quality of railroad infrastructure - The Global Competitiveness Report 2011-2012 - World Economic Forum) z krajów europejskich wyprzedzamy jedynie Rumunię (78. miejsce), Macedonię (87. miejsce), Bośnie i Hercegowinę (98. miejsce), Serbię (102. miejsce) oraz Albanię (120. miejsce). Łącznie klasyfikowane są 123 państwa:
Ciekawostka:
Mój rząd w trybie pilnym zakończy pracę nad studium kolei dużych prędkości po to, żeby jeszcze w tej kadencji z fazy studium wejść w fazę realizacji
- Premier Donald Tusk podczas wygłaszania expose z 2007 r.
Koncentrujemy się na modernizacji tego, co mamy, a nie realizacji marzeń kolejarzy, jakimi są koleje dużych prędkości.
- Sławomir Nowak, Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska, 2011 r.
Źródło: www3.weforum.org/docs/WEF_GCR_Report_2011-12.pdf
Ciekawostka:
Mój rząd w trybie pilnym zakończy pracę nad studium kolei dużych prędkości po to, żeby jeszcze w tej kadencji z fazy studium wejść w fazę realizacji
- Premier Donald Tusk podczas wygłaszania expose z 2007 r.
Koncentrujemy się na modernizacji tego, co mamy, a nie realizacji marzeń kolejarzy, jakimi są koleje dużych prędkości.
- Sławomir Nowak, Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska, 2011 r.
Źródło: www3.weforum.org/docs/WEF_GCR_Report_2011-12.pdf
Zabójcze szczepionki...
---> Więcej informacji znajdziesz tutaj <---
Była minister zdrowia Pani Kopacz dobrze zrobiła, że nie kupiła w 2009 tych szczepionek przeciwko tzw:"grypie" A/H1N1 lecz jak można teraz zauważyć rząd Tuska już nie chce popełnić tego błędu.
Wszyscy mówią, że podatki są za wysokie, ale czy ktoś naprawdę wie ile ci złodzieje nam zabierają? Jeśli nie, to przeczytajcie:
"Gdy rosną średnie wynagrodzenia Polaków (a w zeszłym roku wzrosły na rękę o ok. 105zł), to oprócz samych zainteresowanych rączki zaciera fiskus, który w stosunku do zeszłego roku zwiększył opodatkowanie aż o 179zł. Znacznie większa wartość podatków wynika głównie ze zwiększonej (aż o 33%) składki rentowej po stronie pracodawcy, na którą pracownik i tak musi zarobić.
tabela 1
Niemniej (patrz tabela 1) z prawie 2435 zł, które średnio pracownik otrzymuje "do ręki" (mediana, czyli wartość od której połowa Polaków zarabia więcej, a połowa mniej, jest o ok. 600zł niższa), i tak nie wszystko pozostaje do jego dyspozycji. A po to, żeby dostać taką pensję musi wypracować aż 70% więcej w celu pokrycia podatków. Zatem już na dzień dobry za samą chęć pracy trzeba w 2012 roki oddać ok. 1670 zł w podatkach od wynagrodzeń. A z tego, co zostanie i wyda się na rynku, zostaną odprowadzone podatki pośrednie, takie jak VAT i akcyza, co przełoży się na kolejne uszczuplenie portfela o ok. 450 złotych. Do tego trzeba jeszcze doliczyć inne opłaty i podatki (np. od czynności cywilno-prawnych lub abonament telewizyjny) w wysokości ok. 50 złotych miesięcznie. Takie podsumowanie pokazuje, że zarabiający średnią krajową płaci miesięcznie 2169 zł podatków, a do dyspozycji zostaje mu zaledwie 1935 złotych. Czyli pracownik dysponuje mniej niż połową dochodu (47%). Przeciętnej rodzinie, w której pracuje dwójka osób, państwo zabiera rocznie niebotyczną kwotę ponad 52 tysięcy złotych.
tabela 2
Państwo zabiera pokaźną część owoców pracy każdego pracownika (ponad połowę czasu pracy pożerają obciążenia podatkowe), a w zamian oferuje ble jakie usługi, za które już zapłaciliśmy (średnio 26 tys. zł rocznie), czy tego chcemy czy też nie (w większości wypadków tych usług nie potrzebujemy).
Tabela 2 przedstawia zbiorcze zestawienie na co idą nasze pieniądze (bardziej szczegółowe wyliczenia a stronach Instytutu Globalizacji - www,globalizacja,org). Najwięcej, przeznaczamy na renty i emerytury. Jest to aż ponad 8 tys. złotych. Nie są tu ujęte wszystkie renty i emerytury, ponieważ "mundurówki" wypłacane są przez resorty siłowe (MSW i MON). Dość powiedzieć, że na utrzymanie często zdrowych ludzi w kwiecie wieku (emerytura przysługuje po 15 latach służby) wydajemy prawie 13mld zł rocznie, co stanowi ponad 1/3 pieniędzy przeznaczonych na resorty siłowe oraz straż pożarną. Zatem tak naprawdę spośród 2139 zł, które przeznaczmy na bezpieczeństwo, 770 zł idzie na policyjne, strażackie i wojskowe emerytury.
Spośród wydatków państwowych wciąż może zastanawiać, dlaczego prawie 700 zł średnio podatnik musi dopłacać do gospodarki. Są to różnego rodzaju wydatki państwowe skierowane do konkretnych grup lobbingowych. Większość z tych sum trafia do rolnictwa, które nie dość, że może liczyć na obniżony VAT na swoje produkty, to dodatkowo otrzymuje ogromne dotacje i subsydia (np. 700 milionów zł dopłat do paliwa rolniczego). Jest to tylko jeden z wielu przykładów 'gospodarności' polityków.
Rozpasanie polskich polityków jest przeogromne. Jakiekolwiek kwoty by wyciągnęli z naszych kieszeni, to i tak znajdą uzasadnienie dla "zagospodarowania" tych pieniędzy."
Są to tylko fragmenty raportu "Cena państwa" Marka Łangalisa, resztę można znaleźć na nczas.com
"Gdy rosną średnie wynagrodzenia Polaków (a w zeszłym roku wzrosły na rękę o ok. 105zł), to oprócz samych zainteresowanych rączki zaciera fiskus, który w stosunku do zeszłego roku zwiększył opodatkowanie aż o 179zł. Znacznie większa wartość podatków wynika głównie ze zwiększonej (aż o 33%) składki rentowej po stronie pracodawcy, na którą pracownik i tak musi zarobić.
tabela 1
Niemniej (patrz tabela 1) z prawie 2435 zł, które średnio pracownik otrzymuje "do ręki" (mediana, czyli wartość od której połowa Polaków zarabia więcej, a połowa mniej, jest o ok. 600zł niższa), i tak nie wszystko pozostaje do jego dyspozycji. A po to, żeby dostać taką pensję musi wypracować aż 70% więcej w celu pokrycia podatków. Zatem już na dzień dobry za samą chęć pracy trzeba w 2012 roki oddać ok. 1670 zł w podatkach od wynagrodzeń. A z tego, co zostanie i wyda się na rynku, zostaną odprowadzone podatki pośrednie, takie jak VAT i akcyza, co przełoży się na kolejne uszczuplenie portfela o ok. 450 złotych. Do tego trzeba jeszcze doliczyć inne opłaty i podatki (np. od czynności cywilno-prawnych lub abonament telewizyjny) w wysokości ok. 50 złotych miesięcznie. Takie podsumowanie pokazuje, że zarabiający średnią krajową płaci miesięcznie 2169 zł podatków, a do dyspozycji zostaje mu zaledwie 1935 złotych. Czyli pracownik dysponuje mniej niż połową dochodu (47%). Przeciętnej rodzinie, w której pracuje dwójka osób, państwo zabiera rocznie niebotyczną kwotę ponad 52 tysięcy złotych.
tabela 2
Państwo zabiera pokaźną część owoców pracy każdego pracownika (ponad połowę czasu pracy pożerają obciążenia podatkowe), a w zamian oferuje ble jakie usługi, za które już zapłaciliśmy (średnio 26 tys. zł rocznie), czy tego chcemy czy też nie (w większości wypadków tych usług nie potrzebujemy).
Tabela 2 przedstawia zbiorcze zestawienie na co idą nasze pieniądze (bardziej szczegółowe wyliczenia a stronach Instytutu Globalizacji - www,globalizacja,org). Najwięcej, przeznaczamy na renty i emerytury. Jest to aż ponad 8 tys. złotych. Nie są tu ujęte wszystkie renty i emerytury, ponieważ "mundurówki" wypłacane są przez resorty siłowe (MSW i MON). Dość powiedzieć, że na utrzymanie często zdrowych ludzi w kwiecie wieku (emerytura przysługuje po 15 latach służby) wydajemy prawie 13mld zł rocznie, co stanowi ponad 1/3 pieniędzy przeznaczonych na resorty siłowe oraz straż pożarną. Zatem tak naprawdę spośród 2139 zł, które przeznaczmy na bezpieczeństwo, 770 zł idzie na policyjne, strażackie i wojskowe emerytury.
Spośród wydatków państwowych wciąż może zastanawiać, dlaczego prawie 700 zł średnio podatnik musi dopłacać do gospodarki. Są to różnego rodzaju wydatki państwowe skierowane do konkretnych grup lobbingowych. Większość z tych sum trafia do rolnictwa, które nie dość, że może liczyć na obniżony VAT na swoje produkty, to dodatkowo otrzymuje ogromne dotacje i subsydia (np. 700 milionów zł dopłat do paliwa rolniczego). Jest to tylko jeden z wielu przykładów 'gospodarności' polityków.
Rozpasanie polskich polityków jest przeogromne. Jakiekolwiek kwoty by wyciągnęli z naszych kieszeni, to i tak znajdą uzasadnienie dla "zagospodarowania" tych pieniędzy."
Są to tylko fragmenty raportu "Cena państwa" Marka Łangalisa, resztę można znaleźć na nczas.com
W polityce można mówić cokolwiek, byle tylko utrzymać się przy korycie. Zobaczcie, co Tusk mówił parę lat temu.
Dzisiaj rano myślałem że zrobiłem największe i najbardziej śmierdzące gówno na świecie.
Chwile później zobaczyłem premiera w tv i zrozumiałem że się myliłem.
Chwile później zobaczyłem premiera w tv i zrozumiałem że się myliłem.
Donald Tusk na konferencji prasowej.
- Tak więc w nowej kadencji wybudujemy wam nowe wspaniałe autostrady.
Na co dziennikarz pyta.
- A co z tymi starymi i niedokończonymi.
Na co Donald Tusk
- Tamte zostawimy niedokończone, jako przykład nieudolności poprzedniego rządu.
Na co dziennikarz.
- ale przecież to wy rządziliście w po przedniej kadencji.
Na co Donald Tusk.
- Nic podobnego. Jak tylko dojdziemy do władzy to się okaże że to rządził ktoś zupełnie inny.
- Tak więc w nowej kadencji wybudujemy wam nowe wspaniałe autostrady.
Na co dziennikarz pyta.
- A co z tymi starymi i niedokończonymi.
Na co Donald Tusk
- Tamte zostawimy niedokończone, jako przykład nieudolności poprzedniego rządu.
Na co dziennikarz.
- ale przecież to wy rządziliście w po przedniej kadencji.
Na co Donald Tusk.
- Nic podobnego. Jak tylko dojdziemy do władzy to się okaże że to rządził ktoś zupełnie inny.
podwyżka na podwyżce
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie