Zawsze można spróbować przerwać wyścig
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:15
#wyścig
Szybko się uwinął
Ponad 500 samochodów i kilka tysięcy miłośników motoryzacji pojawiło się w nocy z soboty na niedzielę na imprezie pod hasłem Nocny Mocny, czyli nocnym spocie aut wszystkich marek.
Tradycyjnie już najwięcej widzów gromadziło się w miejscu, gdzie fani driftu (jazda w poślizgu) popisywali się swoimi umiejętnościami. Jedni bardziej efektownie, inni z mniejszą gracją ślizgali się samochodami po asfalcie hipermarketu przy ul. Pojezierskiej.
Ci, którym udało się doprowadzić opony do wybuchu, otrzymywali oklaski od publiczności stojącej wokół "toru".
Przez ponad 2 godziny po wypełnionym niemal po brzegi parkingu Tesco przechadzali się widzowie. Jedni oglądali zaparkowane auta, inni grillowali, jeszcze inni raczyli się alkoholem.
W pewnym momencie doszło do niepotrzebnego incydentu. Gdy na parking przyjechał policyjny samochód, by uniemożliwić jazdę w poślizgu, u niektórych wzbudziło to agresję. Agresję rodem z piłkarskich stadionów. Zaczęło się od skandowania "kto nie skacze ten z policji", a skończyło na rzucaniu butelkami w radiowóz.
Policjanci stracili z samochodu tylną rejestrację (ktoś ją zerwał) i wygwizdani... odjechali z parkingu
Incydent skutecznie jednak zniechęcił większość uczestników zlotu. W ciągu kolejnych 20 minut większość osób opuściła parking. Kilkadziesiąt samochodów przeniosło się w inne rejony Łodzi...
---------------
Źródło: expressilustrowany.pl
Tradycyjnie już najwięcej widzów gromadziło się w miejscu, gdzie fani driftu (jazda w poślizgu) popisywali się swoimi umiejętnościami. Jedni bardziej efektownie, inni z mniejszą gracją ślizgali się samochodami po asfalcie hipermarketu przy ul. Pojezierskiej.
Ci, którym udało się doprowadzić opony do wybuchu, otrzymywali oklaski od publiczności stojącej wokół "toru".
Przez ponad 2 godziny po wypełnionym niemal po brzegi parkingu Tesco przechadzali się widzowie. Jedni oglądali zaparkowane auta, inni grillowali, jeszcze inni raczyli się alkoholem.
W pewnym momencie doszło do niepotrzebnego incydentu. Gdy na parking przyjechał policyjny samochód, by uniemożliwić jazdę w poślizgu, u niektórych wzbudziło to agresję. Agresję rodem z piłkarskich stadionów. Zaczęło się od skandowania "kto nie skacze ten z policji", a skończyło na rzucaniu butelkami w radiowóz.
Policjanci stracili z samochodu tylną rejestrację (ktoś ją zerwał) i wygwizdani... odjechali z parkingu
Incydent skutecznie jednak zniechęcił większość uczestników zlotu. W ciągu kolejnych 20 minut większość osób opuściła parking. Kilkadziesiąt samochodów przeniosło się w inne rejony Łodzi...
---------------
Źródło: expressilustrowany.pl
no to sobie poskakał
tak blisko harda...
Błotne wydanie - przynajmniej opon nie muszą nagrzewać przed startem.
część 2
to się pościgali
[ Komentarz dodany przez: angel: 2012-09-02, 19:09 ]
lepsza wersja sadol.pl/f1-dzisiejszy-wypadek-vt136151.htm1377715
[ Komentarz dodany przez: angel: 2012-09-02, 19:09 ]
lepsza wersja sadol.pl/f1-dzisiejszy-wypadek-vt136151.htm1377715
Dokładny instruktaż tego, czego nie powinno się robić.
Nie znalazłem informacji o stanie kierowcy.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie