Soczysta kompilacja bolesnych wypadków, domorosłych kaskaderów i p🤬dołowatych popisowiczów:
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:17
#wypadki
Pomyłka w obliczeniach, rutyna, a może zwykła brawura?
Autor napisał: “Szkoda normalnie jadącego kierowcy w Oplu Astrze, który doznał ciężkich obrażeń. Cud, że nie wyleciał w auta stojące w korku po drugiej stronie…”
Poniżej instrukcja, jak NIE WYPRZEDZAĆ, aby nie pozabijać siebie i innych.
1. Przed rozpoczęciem manewru należy koniecznie zawisnąć jak najbliżej pojazdu, który chcemy wyprzedzić – wiadomo, że im bliżej i im większy jest to pojazd, tym lepiej dla nas – mniejsza widoczność = więcej adrenaliny!
2. Manewr wyprzedzania najlepiej rozpocząć z zerową różnicą prędkości. To ważne, ponieważ dzięki temu wszystko będzie trwało maksymalnie długo, czyli dłuższa frajda z faktu wyprzedzania i jeszcze więcej adrenaliny! Ułatwi nam to na pewno wyprzedzanie w stylu ECO – czyli wyprzedzanie bez redukcji, na najwyższym możliwym biegu.
3. Ważne jest również, aby nie patrzeć w lusterka i nie sygnalizować manewru. Każdy przedszkolak wie, że lusterka są dla tępaków, którzy nie potrafią jeździć, a kierunkowskazów używają tylko idioci lub niedołęgi drogowe.
4. Jeżeli wszystko idzie zgodnie z planem, manewr trwa już około dwóch minut, a na horyzoncie prawdopodobnie pojawiają się pojazdy, które bezczelnie jadą w naszą stronę. Jeżeli tak się dzieje, pamiętajcie, niiiiigdy… przenigdy nie należy rezygnować z dokończenia manewru! Po co mamy psuć sobie zabawę, nie to jest naszym celem, poza tym – powiedzmy sobie szczerze – nie jesteśmy leszczami!
5. Kiedy wszystkie barany zjadą już nam z drogi, wyprzedzanie należy obowiązkowo zakończyć mocnym hamowaniem. Dlaczego? Proste, nawigacja wesoło oznajmiła nam właśnie, że “jesteś u celu, prowadził cię Krzysztof Hołowczyc”.
1. Przed rozpoczęciem manewru należy koniecznie zawisnąć jak najbliżej pojazdu, który chcemy wyprzedzić – wiadomo, że im bliżej i im większy jest to pojazd, tym lepiej dla nas – mniejsza widoczność = więcej adrenaliny!
2. Manewr wyprzedzania najlepiej rozpocząć z zerową różnicą prędkości. To ważne, ponieważ dzięki temu wszystko będzie trwało maksymalnie długo, czyli dłuższa frajda z faktu wyprzedzania i jeszcze więcej adrenaliny! Ułatwi nam to na pewno wyprzedzanie w stylu ECO – czyli wyprzedzanie bez redukcji, na najwyższym możliwym biegu.
3. Ważne jest również, aby nie patrzeć w lusterka i nie sygnalizować manewru. Każdy przedszkolak wie, że lusterka są dla tępaków, którzy nie potrafią jeździć, a kierunkowskazów używają tylko idioci lub niedołęgi drogowe.
4. Jeżeli wszystko idzie zgodnie z planem, manewr trwa już około dwóch minut, a na horyzoncie prawdopodobnie pojawiają się pojazdy, które bezczelnie jadą w naszą stronę. Jeżeli tak się dzieje, pamiętajcie, niiiiigdy… przenigdy nie należy rezygnować z dokończenia manewru! Po co mamy psuć sobie zabawę, nie to jest naszym celem, poza tym – powiedzmy sobie szczerze – nie jesteśmy leszczami!
5. Kiedy wszystkie barany zjadą już nam z drogi, wyprzedzanie należy obowiązkowo zakończyć mocnym hamowaniem. Dlaczego? Proste, nawigacja wesoło oznajmiła nam właśnie, że “jesteś u celu, prowadził cię Krzysztof Hołowczyc”.
Każdy może dać coś z siebie
To właśnie dzięki takim nagraniom wszyscy mamy niepowtarzalną okazję uczyć się na błędach innych.
Niebezpieczne polskie drogi.
Odważne skosnookie, lub głupie, do wyboru
To właśnie dzięki takim nagraniom wszyscy mamy niepowtarzalną okazję uczyć się na błędach innych.
Mój kochany Gdańsk dziś kompletnie zakorkowamy
Pan autobusiarz chciał zrobić nawrotkę.
Nie wyszło...
Coś się nie chce wgrać
Pan autobusiarz chciał zrobić nawrotkę.
Nie wyszło...
Coś się nie chce wgrać
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie