Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#łania

Sarna potrącona
Kamilarz • 2025-01-12, 2:55
Samica sarny, bądź innego gatunku z rodziny jeleniowatych tworzy piruety na asfalcie po potrąceniu. Myślę, że więcej razy nie wybiegnie na drogę i będzie miała nauczkę do końca życia

Łania
~Angel • 2019-10-23, 13:12
hopsasa do lasa

Ja wiem, że rozpęta się zagorzała "debata" na temat myśliwych, łowiectwa i zabijania "dla frajdy". Generalnie jestem za myśliwymi.

Dla koneserów militariów polecam uważną obserwację milisekund po wystrzale. Doskonale widać tor lotu pocisku, zwłaszcza na większym dystansie.


spojler dla moderatorów:
ukryta treść

PS. Proszę moderatora o utworzenie ankiety (nie mam uprawnień...) O tytule: O łowiectwie i myśliwych mam zdanie:
1) Są zajebiści.
2)Popieram ich działania, są potrzebni.
3)Lubie tych psycholi
4)Nienawidzę tych psycholi
5)Nie popieram ich, ich działania są zbędne.
6)Są pop🤬leni
PS2 Jak się nie da to tu dopiszcie, że nie i c🤬j
Rykowisko i grzybiarze.
kopec95 • 2013-11-11, 12:55
Historia sprzed kilku lat, powielona już przez kilku mysliwych. Będąc na rykowisku, polując na jelenie w okresie grzybobrania ów grzybiarze chodzą, włóczą się płosząc zwierza, hałasują, drą się i po prostu człowiek po kilku takich sytuacjach nabiera niesmaku ...

Miałem taki przypadek, że rano strzeliłem łanie, uleciała kilkadziesiąt metrów w gęste zarośla, ale znalazłem. Dochodzę leży, ale to w tej historii nie jest istotne. Powiesiłem karabin, "ostatni kęs" etc. Zaczynam patroszyć, umorusany w farbie. Mija dobre 15 min. Słysze ktoś krzyczy. "Stachu" chwila ciszy , znowu "Stachu" i tak coraz głośniej, ale "Stachu" nie odpowiada. Słyszę, idzie ktoś w moją stronę... Coraz bliżej. Wychodzę z krzaków jak już ten grzybiarz był na 50 metrów. Ręce po łokcie usmolone w farbie, w prawej dłoni trzymam nóż. Gość stanął (blady) patrzy na mnie. Krzyknąłem- STACHA już nie ma ! ! !

To był piękny widok jak ten grzybiarz sadził...

Nie dość, że Łania to i połowa koszyka z grzybami się trafiła...

(Zapożyczone z ryjbuka)