

Upolowali i będzie hajs za skórę.Jeszcze ofiara próbuję uciec, ale nie ucieknie przed igłą z zimnym pavulonem
Może docelowo jechali do zawału? Może ten ktoś jeszcze czeka na nich?
Sam po nich zadzwonił, powiedział mniej więc gdzie co i jak i się udało.
Trafił na sadistic.
Zajebiście.
Chciał pokazać że służby medyczne w jego kraju działają sprawnie.
Poświęcił się dla innych.
Trafił na sadistic.
Zajebiście.
Chciał pokazać że służby medyczne w jego kraju działają sprawnie.
Poświęcił się dla innych.
Śmiejecie sie z krajów 3 świata, a w Polsce kilka lat temu dziadek dostał w środku nocy zawału. Żona nieprzytomna zaspana wybiegła bo krzyczał, wyj🤬a się. Rozwaliła głowę, dzwonię po karetkę. Przyjechali, zajęli się dziadkiem, ale zakrwawioną na wpół przytomną żonę zignorowali: oni przyjechali do innego zgłoszenia, na to niech sobie osobno zadzwonimy.
To jest dopiero podłe sk🤬ysyństwo, dostali zlecenie na 1 zdarzenie, więc mam znów zadzwonić na 999, oni (30km) wrócą do szpitala i ponownie przyjadą.
Podejrzewam, że za drugą interwencję nikt by im nie zapłacił, skoro oficjalnie zgłosiłem tylko dziadka, więc mieli wyj🤬e.
To jest dopiero podłe sk🤬ysyństwo, dostali zlecenie na 1 zdarzenie, więc mam znów zadzwonić na 999, oni (30km) wrócą do szpitala i ponownie przyjadą.
Podejrzewam, że za drugą interwencję nikt by im nie zapłacił, skoro oficjalnie zgłosiłem tylko dziadka, więc mieli wyj🤬e.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Łowcy skór
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
A ta karetka jeszcze zdatna do jazdy, że go ładują? Pewnie zatrze się po kilometrze jazdy.
Ile teraz płacą za skórę?
U nas w prosektorium każdy ma metkę na dużym palcu u nogi, nie wiem czy można go kupić.
U nas w prosektorium każdy ma metkę na dużym palcu u nogi, nie wiem czy można go kupić.
Seniores z Ambulancia prędziutko go zabiorą do Los Clinicas!
podpis użytkownika
Opis
Geraldinio napisał/a:
Śmiejecie sie z krajów 3 świata, a w Polsce kilka lat temu dziadek dostał w środku nocy zawału. Żona nieprzytomna zaspana wybiegła bo krzyczał, wyj🤬a się. Rozwaliła głowę, dzwonię po karetkę. Przyjechali, zajęli się dziadkiem, ale zakrwawioną na wpół przytomną żonę zignorowali: oni przyjechali do innego zgłoszenia, na to niech sobie osobno zadzwonimy.
To jest dopiero podłe sk🤬ysyństwo, dostali zlecenie na 1 zdarzenie, więc mam znów zadzwonić na 999, oni (30km) wrócą do szpitala i ponownie przyjadą.
Podejrzewam, że za drugą interwencję nikt by im nie zapłacił, skoro oficjalnie zgłosiłem tylko dziadka, więc mieli wyj🤬e.
bo trzeba było zgłosić że baba też jest poszkodowana ale tak to jest jak się nieprzytomnie dzwoni po karetkę