38
157
W tej sytuacji kierujący pojazdem 1 powinien zachować szczególną ostrożność i nie wjeżdżać na rondo, ponieważ znajduje się na nim niedowartościowany, młodociany kierowca w 25letnim BMW, któremu wydaje się, że driftując na rondzie jest zajefajny 
PS. Tak, mam przedni napęd
PS. Tak, mam przedni napęd
jakim trzeba być zboczeńcem, żeby przerabiać testy na prawko...
ButcheredAtBirth napisał/a:
W tej sytuacji kierujący pojazdem 1 powinien zachować szczególną ostrożność i nie wjeżdżać na rondo, ponieważ znajduje się na nim niedowartościowany, młodociany kierowca w 25letnim BMW, któremu wydaje się, że driftując na rondzie jest zajefajny
PS. Tak, mam przedni napęd
W 25 letnim BMW , składanym z 4 innych.
i tak wiadomo ze jak nie posmarujesz to za pierwszym nie zdasz 
@UP
Mówisz że wiesz to z doświadczenia, zapewne nieźle op🤬liłeś kolbę egzaminatorowi...
Mówisz że wiesz to z doświadczenia, zapewne nieźle op🤬liłeś kolbę egzaminatorowi...
Jak mnie to wk🤬ia, walenie konia tym że ma się tylny napęd. Nie raz pobawiłem się przednionapędowcem na ręcznym i było bardzo fajnie, zwłaszcza w zimie, a wy myślicie że jak raz albo drugi dupe puścice w ślizgu to k🤬a wielkie driftery-ni c🤬ja! Zupełnie inna moc potrzebna jest do prawdziwego driftu niż w starej beemie którą dogniata jeszcze spoiler wiadomo. Bo tak-potrzebna jest moc a nie że trzy zakręty wcześniej musicie swoją wanne rozbujać żeby koła zerwały przyczepność.
Haha jezeli ktos ma cos do starych beemek, to udowadnia ze ma pojecie o autach takie jak moja mama. Silnik R6 2.8 wykonania BMW byl kilka lat z rzedu silnikiem roku, naprawde ciezko go zajezdzic, a i potrafi niejedno quattro 250 konne objechac. Jestem prawie pewien ze sam jezdzisz panda lub innym tico. Tez mam bmw 10 letnie i sam czasem latam bokiem po rondach, czy jestem z tego powodu lepszy? Nie, ale chyba od tych ktorzy lataja po 120km/h przez miasto lanosami gorszy nie jestem. Przedni naped jest dla frajerow, lub dla tych dla ktorych auto to poprostu srodek transportu. Nie wiem jak mozna sie jarac nawet mocna przednionapedowka... zadnych wlasciwosci jezdnych, a przy duzej mocy jedynie dym z opon i jazda na wprost.
PS: Te 25 letnie bmw skladane z 4 innnych przejezdzi jeszcze dwa Twoje nastepne fiaty.
Nie powiem bo faktycznie sporo posiadaczy bmw to łysogłowi ćwierćinteligenci, widuje sie takich na codzien ale nie wolno wszystkich wrzucac do tego samego worka...
PS: Te 25 letnie bmw skladane z 4 innnych przejezdzi jeszcze dwa Twoje nastepne fiaty.
Nie powiem bo faktycznie sporo posiadaczy bmw to łysogłowi ćwierćinteligenci, widuje sie takich na codzien ale nie wolno wszystkich wrzucac do tego samego worka...
Ja bym prosił, żeby ludzie bez doświadczeń z tylnonapędówkami siedzieli cicho. Jak było ci "bardzo fajnie" zimą na ręcznym, to z napędem na tył up🤬lisz na biało całą deskę rozdzielczą, więc może lepiej faktycznie zostań przy swoim.
Żeby nie było - BMW nie mam i nigdy nie kupię niemieckiego samochodu, dla zasady. Są inne fajne
Żeby nie było - BMW nie mam i nigdy nie kupię niemieckiego samochodu, dla zasady. Są inne fajne
Hehe, ale wy tu nie lubicie beemek A to na prawde są świetne auta. Jeżdże jedynką od 2 miesięcy i mimo, że niby najniższa klasa aut tego producenta, to jeździ się genialnie. Nie zamieniłbym na nic innego. Zauważyłem tylko, że mniej jestem lubiany na drodze, niż jak jeździłem innymi autami. Co chwile ktoś kozakuje, wisi na zderzaku, próbuje mnie wyprzedzać mimo, że wolno nie jeżdże. Tak tylko dla zasady. Z całym szacunkiem do AUDI (bo też podobają mi się te samochody), ale dużo więcej widuje kozaków w starych A4, nie wspominając już o VW niż w BMW. Ogólnie przypałów należy szukać w modnych maszynach. Teraz na topie są raczej auta koncernu VAGa.
A to na prawde są świetne auta. Jeżdże jedynką od 2 miesięcy i mimo, że niby najniższa klasa aut tego producenta, to jeździ się genialnie. Nie zamieniłbym na nic innego. Zauważyłem tylko, że mniej jestem lubiany na drodze, niż jak jeździłem innymi autami. Co chwile ktoś kozakuje, wisi na zderzaku, próbuje mnie wyprzedzać mimo, że wolno nie jeżdże. Tak tylko dla zasady. Z całym szacunkiem do AUDI (bo też podobają mi się te samochody), ale dużo więcej widuje kozaków w starych A4, nie wspominając już o VW niż w BMW. Ogólnie przypałów należy szukać w modnych maszynach. Teraz na topie są raczej auta koncernu VAGa.
Ja przed bmw mialem seata, i volkswagena. Przejechalem sie pierwszy raz kumpla 530D E60 2005, pozniej 328i E36, 318is E30, 750i E38 i nie wiem czemu ale nie chcialo sie wysiadac z tych aut. Maja cos w sobie, nawet przyciski, pokretla czy materialy maja swoj smak. Innego auta nie kupie, bo bmkami jezdzi mi sie najlepiej.
herbatkowy napisał/a:
PS: Te 25 letnie bmw skladane z 4 innnych przejezdzi jeszcze dwa Twoje nastepne fiaty.
nie warto sie z nimi kłócić. Niech sie ciesza ze sa mocni w internecie
z wypowiedzi wynika, że znaja tylko jedna tylnionapedowa marke
podpis użytkownika
A beautiful way to become infected, alone or with others