21
711
@up przypomniała mi się taka historyjka:
Jakiś czas temu zadzwonił do mnie mój serdeczny koleżka Maciek. Brał ślub i chciał zaprosić mnie na wieczór kawalerski. Maciek to człowiek z innej branży. Nie ma nic wspólnego z ciężarówką. Ucieszyłem się, bo to zawsze okazja do popijawy. Gdy nadszedł ten dzień, odj🤬em się jak szczur na otwarcie kanału i poszedłem do Maćka. Przed pójściem do klubu, Maciek zaprosił jeszcze nas do siebie do domu aby zapoznać nas ze swoją narzeczoną. C🤬j - pomyślałem sobie - mogę iść, w końcu ciekaw byłem, jaką panienkę koleś wyrwał. Maciek to koleżka starej daty, bez ślubu nie pójdzie do łóżka, a do tego oczytany i naprawdę inteligentny. Chwalił się, że poznał wreszcie kobietę z marzeń, o takim samym jak On światopoglądzie. Ponoć Ona także, bez ślubu żadnego bara-bara. Szacun - pomyślałem - dziś spotkać dziewczynę, która byłaby dziewicą to naprawdę sztuka. Dupy zazwyczaj zaczynają pieprzyć się już w gimnazjach. A mając dwadzieścia-kilka lat, to są już zużyte i poprzedziurawiane jak stare prześcieradło. No więc z olbrzymią ciekawością poszliśmy do Maćka. Drzwi otworzyła nam jego siostra i zachęcającym gestem zaprosiła do środka. Weszło nas chyba z piętnaście chłopa, sami kierowcy cieżarówek. Maciek uśmiechnął się i powiedział: A to jest moja narzeczona Jolanta. Spojrzeliśmy i... k🤬a oniemieliśmy. Jolanta gdy nas zobaczyła także oniemiała. I nagle usłyszałem gdzieś z tyłu głos Wieśka: O ja p🤬lę... Algida!
No cóż, Jolanta to była nasza tirówa, nazywaliśmy ją Algida, bo nikt tak jak Ona nie potrafił zrobić loda. Wieczór kawalerski nie odbył się, a Maciek zerwał wszelkie kontakty z nami. Z tego co wiem przełożył ślub z Algidą. Mam nadzieję, że wykopie tą szmatę z domu. A swoją drogą, ilu z nas żeni się ze zwykłymi k🤬ami, wcale o tym nie wiedząc?
Jakiś czas temu zadzwonił do mnie mój serdeczny koleżka Maciek. Brał ślub i chciał zaprosić mnie na wieczór kawalerski. Maciek to człowiek z innej branży. Nie ma nic wspólnego z ciężarówką. Ucieszyłem się, bo to zawsze okazja do popijawy. Gdy nadszedł ten dzień, odj🤬em się jak szczur na otwarcie kanału i poszedłem do Maćka. Przed pójściem do klubu, Maciek zaprosił jeszcze nas do siebie do domu aby zapoznać nas ze swoją narzeczoną. C🤬j - pomyślałem sobie - mogę iść, w końcu ciekaw byłem, jaką panienkę koleś wyrwał. Maciek to koleżka starej daty, bez ślubu nie pójdzie do łóżka, a do tego oczytany i naprawdę inteligentny. Chwalił się, że poznał wreszcie kobietę z marzeń, o takim samym jak On światopoglądzie. Ponoć Ona także, bez ślubu żadnego bara-bara. Szacun - pomyślałem - dziś spotkać dziewczynę, która byłaby dziewicą to naprawdę sztuka. Dupy zazwyczaj zaczynają pieprzyć się już w gimnazjach. A mając dwadzieścia-kilka lat, to są już zużyte i poprzedziurawiane jak stare prześcieradło. No więc z olbrzymią ciekawością poszliśmy do Maćka. Drzwi otworzyła nam jego siostra i zachęcającym gestem zaprosiła do środka. Weszło nas chyba z piętnaście chłopa, sami kierowcy cieżarówek. Maciek uśmiechnął się i powiedział: A to jest moja narzeczona Jolanta. Spojrzeliśmy i... k🤬a oniemieliśmy. Jolanta gdy nas zobaczyła także oniemiała. I nagle usłyszałem gdzieś z tyłu głos Wieśka: O ja p🤬lę... Algida!
No cóż, Jolanta to była nasza tirówa, nazywaliśmy ją Algida, bo nikt tak jak Ona nie potrafił zrobić loda. Wieczór kawalerski nie odbył się, a Maciek zerwał wszelkie kontakty z nami. Z tego co wiem przełożył ślub z Algidą. Mam nadzieję, że wykopie tą szmatę z domu. A swoją drogą, ilu z nas żeni się ze zwykłymi k🤬ami, wcale o tym nie wiedząc?
podpis użytkownika
Trolling is a art.
Słabe, nie odpalać! Scrolować dalej!
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!
kaczakaka napisał/a:
@up przypomniała mi się taka historyjka:
[...]
A swoją drogą, ilu z nas żeni się ze zwykłymi k🤬ami, wcale o tym nie wiedząc?
dobra dobra - fajnie to wymyśliłeś, ale takie kity możesz wciskać w gimnazjum
Czasem faktycznie laski to niezłe k🤬y (sam znam kilka przypadków, gdzie laska będąc z jednym r🤬ała się już z drugim), ale jeśli trafisz na normalną dziewczynę, to takie hocki klocki nie mają miejsca
Nie doszukujcie się w każdej dziewczynie prostytutki, bo nigdy żadnej nie znajdziecie 
Mogłeś ostrzec o wysokim poziomie hardcoru. Bardzo upiorny materiał
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever
Problem z facetami jest taki, że szukają na żony zajebistej dupki a takie są przeważnie mocno przechodzone bo nie oszukujmy się, jak laska jest zajebistą dupą to od 14stego roku życia już się kręcą koło niej absztyfikanci, potem ma taka 23-25 i uświadamia sobie, że liczba facetów którzy w niej byli już dawno przekroczyła dwie cyferki i co, ma Wam powiedzieć prawdę? Który z Was by szanował żonę która miala powiedzmy 36 kolesi? Czy "Kochanie, jesteś dla mnie kimś wyjątkowym" brzmiałoby z jej ust tak samo przekonywująco jakbyście już wiedzieli, że jesteście numerem 37?
Tak więc na r🤬anie wybierajcie zajebiste dupki, na żony przeciętniary z małym przebiegiem
Tak więc na r🤬anie wybierajcie zajebiste dupki, na żony przeciętniary z małym przebiegiem
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Pomijam fakt, że historia zmyślona ale to mnie ubawiło...
Chyba poj🤬y katol. Ludzie od zawsze r🤬ają się na potęgę i mają wyj🤬e na śluby. Tylko katolicy wymyślili sobie pięknę historie o niej🤬iu przed ślubem. Oczywiście nawet sami mają w dupie te zasadę
Miażdżysz swoją głupotą. Dla ciebie jak laska jest ładna to na pewno jest k🤬ą tak? To chyba tylko k🤬a u marginesu społecznego. W towarzystwie w jakim ja się obracałem i obracam tak nie jest.
-Ernest Hemingway
***** ***
kaczakaka napisał/a:
Maciek to koleżka starej daty, bez ślubu nie pójdzie do łóżka
Chyba poj🤬y katol. Ludzie od zawsze r🤬ają się na potęgę i mają wyj🤬e na śluby. Tylko katolicy wymyślili sobie pięknę historie o niej🤬iu przed ślubem. Oczywiście nawet sami mają w dupie te zasadę
Cytat:
Problem z facetami jest taki, że szukają na żony zajebistej dupki a takie są przeważnie mocno przechodzone bo nie oszukujmy się, jak laska jest zajebistą dupą to od 14stego roku życia już się kręcą koło niej absztyfikanci
Miażdżysz swoją głupotą. Dla ciebie jak laska jest ładna to na pewno jest k🤬ą tak? To chyba tylko k🤬a u marginesu społecznego. W towarzystwie w jakim ja się obracałem i obracam tak nie jest.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
@Sombrero360, Abraxus, to jest zwykła fake historyjka z dawnych lat popularna jakieś 10 lat temu.
popularna jakieś 10 lat temu.
podpis użytkownika
Trolling is a art.
Dobra ssipałka, profilaktycznie wjechałem jej c🤬jem w cyce i dałem do buzi w wyobraźni.
podpis użytkownika
Przybyłem, zboczyłem, zwyrodniłem!
Abraxus napisał/a:
Pomijam fakt, że historia zmyślona ale to mnie ubawiło...
Chyba poj🤬y katol. Ludzie od zawsze r🤬ają się na potęgę i mają wyj🤬e na śluby. Tylko katolicy wymyślili sobie pięknę historie o niej🤬iu przed ślubem. Oczywiście nawet sami mają w dupie te zasadę
Miażdżysz swoją głupotą. Dla ciebie jak laska jest ładna to na pewno jest k🤬ą tak? To chyba tylko k🤬a u marginesu społecznego. W towarzystwie w jakim ja się obracałem i obracam tak nie jest.
Ziomek ma rację jak laska jest ładna i ma tego świadomość to tak na prawdę może mieć każdego, czemu miała by się wiązać z takimi przeciętniakami ? Przyjdzie jakiś laluś model z dobrą bajerą i laska nas zostawi. Jak właśnie szukać na żonę to dziewczyny przeciętnej, ale takiej, która wie, że zależy jej na nas
podpis użytkownika
I tak gówno z ciebie zostanie
@up a dlaczego by nie ruszyć dupska, żeby nie być przeciętniakiem? Zostawiają was nie z powodu wygladu, braku kasu czy wielkości c🤬ja. Zostawiają was bo tkwicie w swojej beznadziei
Zostawiają was nie z powodu wygladu, braku kasu czy wielkości c🤬ja. Zostawiają was bo tkwicie w swojej beznadziei
