
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:47


To dopieprzanie kobietom za kółkiem zaczyna mnie denerwować. Rozumiem, jest wiele typowych 'bab' które jeździć nie potrafią, ale jest też mnóstwo, które radzą sobie na tyle dobrze, że nie stanowią żadnego zagrożenia i mało tego jeżdżą lepiej niż faceci. Dorośnijcie , nie myślcie stereotypowo. Uważam się za dobrego kierowcę, jeżdżę w każdych warunkach, umiem wyjść z poślizgu, w razie nagłej sytuacji na drodze nie deptam jak debil po hamulcu, po prostu myślę. I z moich mini badań terenowych, jadąc autem najbardziej klnę na facetów. Kobiety robią głupie błędy - włączą zły kierunkowskaz ( po czym zaraz się poprawiają), czasem mają problemy z szybkim ruszeniem spod świateł, ale to faceci nie sygnalizują zmiany pasa, wymuszają pierwszeństwo, wyprzedzają nie patrząc na nic. I co jest bardziej niebezpieczne? Jeszcze nigdy nie musiałam uciekać na pobocze czy wspinać się na wyżyny moich umiejętności drifterskich, żeby uniknąć kolizji z kobietą. To zawsze faceci ryzykowali życie swoje i moje...


Slonx napisał/a:
Kobiety jeżdżą gorzej i nie ma co się nad tym rozwodzić.
...i rozpisał się na całą stronę a4

@killerZeWsi
Akurat mądrze chłop pisze więc nie wiem czy Ci żyłka w dupie pękła, czy pierwszą jedynkę w nowym roku szkolnym dostałeś.
Akurat mądrze chłop pisze więc nie wiem czy Ci żyłka w dupie pękła, czy pierwszą jedynkę w nowym roku szkolnym dostałeś.




Slonx napisał/a:
Wyprzedzam, wyprzedzam, wyprzedzam, oczywiście na wiele razy
I co z tego, że na "wiele razy"? Myślisz, że tylko Ty tak robisz? Myślisz, że nie wiem na czym to polega? No oczywiście, na pewno nie wiem, przecież jestem kobietą. Przecież to nie możliwe, żebym kiedyś na drodze mogła obserwować kierowcę na chama pchającego się przed kilka samochodów i tak perfidnie zajeżdżającego drogę, gdy już musi się schować, że innych prawie na pobocze spycha. Bo on musi przecież. No przecież kobieta tego nie pojmie.
Może w tej chwili generalizuję, ale wszystkim kierowcom, którzy uważają, że ciągnięcie się w linie za jakimś zawalidrogą jest poniżej ich godności i których nie interesuje jak niebezpieczne/uciążliwe dla innych użytkowników bywają manewry wyprzedzania wielu pojazdów, życzę śmierci. I tylko mam nadzieję, że mnie ze sobą nie zabiorą.



Slonx, może w takim razie, mamy pecha i trafiamy na kiepskie przykłady jeśli chodzi o jazdę i kobiet i mężczyzn. Osobiście nie mam nic przeciwko wyprzedzaniu, sama wyprzedzam, bo również irytuje mnie jak muszę jechać za jakimś zawalidrogą. Ale w życiu nie widziałam by jakiś kiepski kierowca( płeć nieważna), jadący 70 na 90 siedział komuś na zderzaku. Ktoś kto nie jeździ pewnie, bądź jest po prostu kiepski, utrzymuje spora odległość od poprzedniego pojazdu. Cała reszta debili, którzy nie patrzą w lusterka(płeć nieważna), przyspieszają gdy są wyprzedzani, lub jadą pół metra za innym autem na trasie to są prawdziwi zabójcy.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie