

@up
Dokładnie... między sprawiedliwością a sprawiedliwością społeczną jest taka różnica jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym...
Państwo w obecnej formie jest niczym innym, jak organizacją przestępczą zgarniającą haracz za "ochronę". Mafia po prostu. Tyle tylko, że camorra zdziera mniej, a jak się już człowiek opłaci to może spać spokojnie...
Dokładnie... między sprawiedliwością a sprawiedliwością społeczną jest taka różnica jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym...
Państwo w obecnej formie jest niczym innym, jak organizacją przestępczą zgarniającą haracz za "ochronę". Mafia po prostu. Tyle tylko, że camorra zdziera mniej, a jak się już człowiek opłaci to może spać spokojnie...


Zaraz przylezie sadolowa mniejszość pisowska w obronie swojego dyktatora i cię zjedzą.
To ostatnio modne.

@Black-Sheep Od razu dla Twojej świadomości, i żebyś nie miał wątpliwości, napiszę że nie jestem wyborcą PIS-u. Ale ostatnio też modne jest plucie na działania obecnego rządu i banie się ich. Skądś się to bierze



EdmundKemper napisał/a:
@Black-Sheep Od razu dla Twojej świadomości, i żebyś nie miał wątpliwości, napiszę że nie jestem wyborcą PIS-u. Ale ostatnio też modne jest plucie na działania obecnego rządu i banie się ich. Skądś się to bierze
![]()
Plucie na działania każdego z rządów jest modne.

Nie ma czegoś takiego jak "demokratyczne państwo prawa". Albo państwo jest państwem prawa, albo jest państwem demokratycznym. Różnicę widać w obecnej sytuacji Polski tj. sporem o TK.
W państwie prawa rządzi prawo, władza ustawodawcza jest oddzielona od wykonawczej. Rząd ma rządzić na zasadach jakie są z góry ustalone. Prawo jest jasne, za jego złamanie są kary.
W państwie demokratycznym prawo jest mało ważne, ot tak, PiS czy PO zmienia sobie zasady gry, robi co chce, jawnie łamie prawo, bo demokratycznie tak sobie ustalili.
W państwie prawa masz prawo do własności. Jest to święta zasada. Jak coś jest twoje, to jest twoje - i jak to powiedział chorąży- żaden c🤬j nie ma prawa tego ruszać bez twojej zgody.
W państwie demokratycznym, demokratycznie ustalamy sobie, że nagle, z dupy, bez ostrzeżenia nie obchodzi nas twoje prawo własności, bo tak. Bo chcemy przykładowo postawić oczyszczalnie ścieków na twoim podwórku. Zgodnie z konstytucją masz prawo do własności, no chyba, że za jego pogw🤬ceniem przemawia interes społeczny. A czy składowanie gówna na twoim dotychczasowym miejscu zamieszkania nie jest ważne z punktu widzenia interesu społecznego? No jest. Więc japa.
Takich kwiatków jest więcej. Podobnie jest z różnicą pomiędzy "sprawiedliwością" a "sprawiedliwością społeczną" albo "gospodarką rynkową" i "społeczną gospodarką rynkową".
W państwie prawa rządzi prawo, władza ustawodawcza jest oddzielona od wykonawczej. Rząd ma rządzić na zasadach jakie są z góry ustalone. Prawo jest jasne, za jego złamanie są kary.
W państwie demokratycznym prawo jest mało ważne, ot tak, PiS czy PO zmienia sobie zasady gry, robi co chce, jawnie łamie prawo, bo demokratycznie tak sobie ustalili.
W państwie prawa masz prawo do własności. Jest to święta zasada. Jak coś jest twoje, to jest twoje - i jak to powiedział chorąży- żaden c🤬j nie ma prawa tego ruszać bez twojej zgody.
W państwie demokratycznym, demokratycznie ustalamy sobie, że nagle, z dupy, bez ostrzeżenia nie obchodzi nas twoje prawo własności, bo tak. Bo chcemy przykładowo postawić oczyszczalnie ścieków na twoim podwórku. Zgodnie z konstytucją masz prawo do własności, no chyba, że za jego pogw🤬ceniem przemawia interes społeczny. A czy składowanie gówna na twoim dotychczasowym miejscu zamieszkania nie jest ważne z punktu widzenia interesu społecznego? No jest. Więc japa.
Takich kwiatków jest więcej. Podobnie jest z różnicą pomiędzy "sprawiedliwością" a "sprawiedliwością społeczną" albo "gospodarką rynkową" i "społeczną gospodarką rynkową".
Tu przychodzi krótka refleksja, na temat ignorancji ludzi. Jako że ten portal zbiera samą śmietankę, warto zadać pytanie. Ile procent z sadoli, choć raz w życiu, wzięła konstytucje RP do ręki i przeczytała choć kilka stron ?
(Przypominam że każdy powinien takową mieć w domu, lub przynajmniej miał )
(Przypominam że każdy powinien takową mieć w domu, lub przynajmniej miał )
podpis użytkownika
:oneko:
@up
Mam dwa egzemplarze, przeczytałem/czytam całą co jakiś czas.
Czy już jestem śmietanką sadola?
Mam dwa egzemplarze, przeczytałem/czytam całą co jakiś czas.
Czy już jestem śmietanką sadola?
Black-Sheep napisał/a:
Zaraz przylezie sadolowa mniejszość pisowska w obronie swojego dyktatora i cię zjedzą.
To ostatnio modne.
na sadolu pojawiła się fala uchodźców z tonącej łodzi rudego, wracajcie trzepać sobie nawzajem na fanpejdżu komitetu obrony demokracji
