




Zwłaszcza jak się taki sprzęt posiada...nie wolno zdradzać swojego potencjału
przypomniał mi się filmik z czołgami i planem ataku na ruskich




co ty myslisz ze inne państwa siedzą na yt i ogladają gdzie jakie pojazdy się przemieszczają? a słyszałeś chociaż o takim czymś jak satelity szpiegowskie ? dużo szybciej zlokalizuja cale wojsko

wiec te pkt to troche z dupy
taki "echelon"jest do podsłuchiwania ale ma też po odpowiedniej koniguracji możliwo,ść zagłuszać komunikacje wroga jak i jego kompletne unieszkodliwienie czyli co ----rosja była by w stanie porozumieć sie z oddziałami na roncie jedynie poprzeż poczte polową lub sporadycznie morsem który i tak by był przechwycony i odszyrowany w minute co wiąże siue z tym że rozkazy czyli ruchy wojsk itd były by znane amerykanom . wiem wiem ruskie nie zamulają też coś tam mają ale poczytaj pomyśl i sie zastanów co piszsz
sorry za błędy itd pisze z tel jadąc komunikacją miejską
Podobno rosjanie mieli problemy z łącznością już w gruzji, do tego stopnia że korzystali z telefonów komórkowych.
Dane na temat sprzętu i ilości jaki posiada nasza armia, można znaleźć na oficjalnych stronach mon, więc to żadna tajemnica.Po 1. takie filmiki powinny być natychmiast blokowane - zdradzanie tajemnic wojskowych, a obronność to podstawa. (przypomnijcie sobie jaka była afera z kamerami termowizyjnymi w F1, które zdradzały rozwiązania - oni to rozumieją, nasze wojsko jak widać nie)
Po 2. cały sprzęt transportowany powinien być pod przykryciem (nawet po mimo tego, że to mogą być stare maszyny - nie wolno zdradzać swojego potencjału)
Po 3. Kto pozwolił na tą durnowatą tabliczkę z imieniem - auto pokryte barwami maskującymi, a tu ciul nagle takie coś. Jak będzie jeździł na TIRach to sobie tabliczkę wystawi.
Po 4. taki transport powinien odbywać się w nocy.
Poza tym, jeżeli to miała być tajemnica, to tak jak kolega wcześniej napisał transport powinien być w nocy, bez syren zwracających jeszcze uwagę i chociaż okryte plandekami.
Wracając do tematu, w sobotę do jednostki wojskowej w moim mieście zawitał transport czołgów, gdzie nigdy czołgi nie stacjonowały (jednostka chemiczna). Transport w biały dzień na syrenach, zwracając jeszcze bardziej na siebie uwagę...






A co do "nuklearnej zagłady" - zarówno USA jak i Rosja i Chiny mają swój "plan B" który zakłada odtworzenie podstawowych struktur życiowych ludzkości po "Godzinie Zero" i mają do tego środki (np. zapasy nasion, filtrów no i oczywiście - schrony), co prawda niemożliwe jest, żeby rok czy dwa po zagładzie zacząć wszystko odbudowywać i żeby potem w ciągu najbliższych kilku lat wszystko było już "po staremu" (bo prawdopodobnie jeszcze setki lat po opadnięciu grzyba z ostatniej głowicy życie na ziemi - pardon raczej: w podziemiu



Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie