












cała prawda o Arturze, za dużo pajacowania za mało prawdziwego boksu. Jaki to wielki talent? Tyson w jego wieku 4 rok mistrza bronił, szpila dalej obija kelnerów. Ktoś go zajebiście wypromował i kasiore na nim bije ale bokser z niego żaden. Zrobią z niego podobnego rekordzistę jak wawrzyk, kostecki czy sosnowski, nabije licznik na ogórkach i emerytach aż w końcu ktoś mu wybije boks z głowy.
Ha ha ekspert od siedmiu boleści. Widać rękawic nie miałeś założonych nigdy. Chyba że do plewienia w ogrodzie - mamusi pomagać.
Ma jaja, zawziął się i mam nadzieję, że będzie miał ciągle coraz to większą motywację. Jego dużą przewagą jest fakt bycia mańkutem - to już przewaga w ringu sama w sobie. Podszkoli się jeszcze i przy tym sercu do bitki ma szanse. A to jakim człowiekiem jest - mnie nie obchodzi. Dobrze się go ogląda.


Ha ha ekspert od siedmiu boleści. Widać rękawic nie miałeś założonych nigdy. Chyba że do plewienia w ogrodzie - mamusi pomagać.
Ma jaja, zawziął się i mam nadzieję, że będzie miał ciągle coraz to większą motywację. Jego dużą przewagą jest fakt bycia mańkutem - to już przewaga w ringu sama w sobie. Podszkoli się jeszcze i przy tym sercu do bitki ma szanse. A to jakim człowiekiem jest - mnie nie obchodzi. Dobrze się go ogląda.
Kogo się dobrze ogląda?! Artura? Te jego śmieszne peseudobokserskie poczynania? Nawet Łapin nie wierzy w to co widzi. Ten chłopak wychodzi na ring i pokazuje absolutne zero!
Praca nóg, atak, obrona, refleks, koordynacja - wszystko na mocno przeciętnym poziomie. Oczywiście z braku laku jest lansowany na następcę Gołoty, ale niestety ... nie ten poziom. Bardzo przereklamowany zawodnik, co dziala na jego szkodę. Oczekiwania wobec niego są nie do spełnienia. Owszem na naszym rodzimym podwórku jest to zawodnik wyróżniajacy się, ale nawet przy dzisiejszej słabej HW jest to zawodnik po prostu słaby.
Tak banalne błędy jak nietrzymanie gardy, czy łapanie prostych sierpów jest w tym wieku niewybaczalne. On nie ma już 18-20 lat, to nie jest początkujący zawodnik. Wychodzą u niego braki na ringu amatorskim.
Szkoda, wielka szkoda, bo fajnie byłoby mieć znowy zawodnika z absolutnego topu, ale jeszcze musimy poczekać. Szpila może conajwyżej o pas EBU powalczyć...
a co ty o mnie wiesz pajacu ?


(...) refleks, koordynacja - wszystko na mocno przeciętnym poziomie.
Kolejny jedzie po nim, aby tylko sobie poszczekać. Akurat refleks i motorykę to on ma jak u dzikiego kota, dzięki czemu wygrywa z bokserami którzy mimo wszystko jako tako tą technikę ogarniają (w przeciwieństwie do niego).
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie