
... ale los kogucika jeszcze trudniejszy

Nie wiem po c🤬j ta cenzura, niestety innej wersji nie znalazłem.
mój dziadek też urąbał łeb kogutowi, jak kogut poranił moją malutką kuzynkę, do tej pory pamiętam smak i zapach rosołu.... to se nie wrati...
jak byłem mały to też miałem takiego koguta co za mną latał i musiałem sp***alac bo sie go bałem ale stary mi powiedział tak: kto jest wieksy ty czy on co sie dajesz więc wziąłem sobie jego rady do serca i za każdym razem jak leciał w moim kierunku to kopałem ch*ja i po jakims czasie to on sp***alał przede mną jak mnie zobaczył haha (ogólnie to lubie zwierząta)
Seksualnie czy kulinarnie?A ja pamiętam smak i zapach Twojej kuzynki...