Udostępnij na Facebooku
        
        
        
         Skopiuj link
     
                                        
                
                                    
                                
                                                            
                                                                                                                                                                                                                                                                                
                
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2015-09-26, 12:34
                        
                                                                                                            
                                    
                                     
                                
                                                                         
                                                            
                        taaaaaa angielski w polskich szkolach :
- ja mialem angielski w szkole i co roku mielismy nowego nauczyciela/nauczycielke bo roznych powodow stwierdzali, ze szkola jest do dupy i albo rezygnowali albo byli wyrzucani czy cos - nie wnikam.
Fakt jest takie, ze co roku przychodzil ktos nowy ze swoją "wizją" i zaczynal naukę od : "hello maj name is..."
o super hiper "komfortejbel" i "wedżetejbel" nie wspomnę... 
ps. jesli ktoś myśli, ze jego angielski jest slaby - ogladajac tych "uchodźców" to niech przyjedzie do UK - 3 miechy pracy BEZ polaków i będzie smigal 2x niz "eksperci" na filmiku.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2015-09-26, 12:46
                        
                                                                                                            
                                    
                                     
                                
                                                                         
                                                            
                        Daaaaawaj kamienia!!!!!!    
 
 
                                                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                                                            
                        To je medialna manipulacja!
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                    
                                                                                        
                
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2015-09-26, 13:11
                        
                                                                                                            
                                    
                                     
                                
                                                                         
                                                            
                        Myślałem, że tylko ja jestem lingwistycznym kaleką. Angielski od 2 klasy szkoły podstawowej, a ostatnio jak na orlenie jakaś niemka (o dziwo mega atrakcyjna, pewnie imigrantka) zapytała się mnie "Du you speak inglish", to ja odparłem "Yes, a little bitte", po czym wskazała tablicę z napisem "limit 30 litrów", musiałem na migi tłumaczyć, że chodzi o kanister. Oczywiście wszyscy moi znajomi płynnie nawijają po obcemu, za granicą bez problemu funkcjonują i nawiązują nowe kontakty. Obciach...
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                                                            
                        Właśnie zawsze się zastanawiałem jak to jest, że po minimum 10 latach nauki języka, po kilka godzin tygodniowo ogromna większość ludzi nie potrafi nic w tym języku powiedzieć. O starszych pokoleniach nie wspomnę. W innych krajach np. właśnie w Szwecji na byle zadupiu w sklepie babka na kasie nawija po angielsku, a u nas jakby się ktoś zapytał "how much?" to by patrzyła jak na debila albo chałwę przyniosła.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2015-09-26, 14:04
                        
                                                                                                                         
                                                            
                        z tym angielskim to masz racje oni są po prostu  od nas lepsi dlatego ich tu nie chcemy a rząd ich chce 
co nie zmienia faktu że są dla nas zagrożeniem, mam rodzinę w szwecji 100 razy mnie zapraszali ale ja jestem jaki jestem tu jest mój kraj ojczyzna i tu che pracowac budowac przyszłość,gdyby wszyscy robili jak ta rodzina w polsce już nie było by ludzi - ostatni gasi światło jak mawiali.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                            
                                                                                            
                
                                        
                                                            
                        @DiCarpio	Mogłeś skończyć opowiadać po "a little bitte". Już po tym widać że kiepsko u ciebie z angielskim.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                                                            
                        @binladden
bo w Polsce nauczyciel przychodzi odpieprzyć pańszczyźniane, obecnie spotkać nauczyciela z Pasji a nie nauczyciela zarobkowego to jest cud.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                                                            
                        Przeciętny nauczyciel w Polsce ma płacone jakieś ochłapy z państwowej posady, 2 albo i 3 razy tyle w prywatnej szkole a za prywatne korki bierze nawet po 50 zł/godzina. Czy będzie mu się opłacało, za te ochłapy z pańskiego stołu, wypuszczać po 3 latach nauki geniuszy mówiących płynnie z akcentem RP??? Wtedy nikt nie będzie chciał iść do prywatnej szkoły (gdzie głównym "wabikiem" jest właśnie większa ilość godzin języka i specjaliści nauczyciele z osiągnięciami uczący metodą fast learningu) = straci kasę z tego źródła zarobku, a dodatko nikt z tych geniuszy nie pójdzie na korki = kolejna strata. Czy myślicie, że nauczyciel na państwowej posadzie dostanie choćby kilka procent więcej pensji dlatego, że uczy dobrze? Nie, więc nie ma W OGÓLE motywacji żeby robić coś innego poza wałkowaniem przez trzy lata jednej książki
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                    
                                                        
                
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2015-09-26, 18:19
                        
                                                                                                                         
                                                            
                        
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2015-09-26, 18:52
                        
                                                                                                            
                                    
                                     
                                
                                                                         
                                                            
                        chciałem was pocieszyć, żebyscie nie wpadali w kompleksy, angielskiego mozna sie uczyc w szkole i 10 lat, ale bez skutku. najszybsza i najlepsza metoda jest tak jak imgranci, spedzenie czasu w miedzynarodowym srodowisku gdzie mozna sie dogadac tylko po angielsku. oni juz kilka miesiecy poza domem, wiec juz zdazyli sie oswoic z jezykiem. zapewniam ze gdyby angielski byl jedynym jezykiem, w ktorym mozecie sie porozumiewac szybko by wam sie przypomnialo to czego nauczyliscie sie w szkole i zniknela by blokada przed mówieniem. a gdyby do tego doszedl czynnik stresu. wiem bo tak mialem.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                
                                        
                                                            
                        Języka można się uczyć i nawet 20 lat, ale jak nie będzie się miało z nim kontaktu minimum 2-3 dni w tygodniu. To się będzie mówić jak by się nie umiało. 
Dlatego nie ma co marnować czasu na lekcje 2 razy w tygodniu, tak jak to jest w wielu szkołach. A zamiast tego po prostu uczyć się w domu i rozmawiać z obcokrajowcami przez internet, lub osobiście. Więcej i szybciej się nauczycie w ten sposób. 
Ale jak się gra z polskim dubbingiem, napisami i ogląda filmy z lektorem. To się później nie ma co dziwić, że szczytem umiejętności jest stworzenie zdania " I need help" albo "Poland into space". 
Co prawda to jak szybko się nauczycie danego języka zależy tylko od was.