Jest to mylna opinia że JKM chce dostępu do broni palnej jak do bułek. Generalnie tak mi się wydawało że będziesz miał taki pogląd, bo wśród większości taki panuje że tak chce JKM.
A prawda jest taka że mamy jedne z najostrzejszych regulacji w Europie, a dostęp byłby ewidencjonowany, niemożliwy do uzyskania przez osoby skazane (dokładniejszych planów nie znam, czy po iluś tam latach w niektórych przypadkach byłaby możliwość "wyczyszczenia kartoteki"), a każda broń miałaby numer seryjny, wystrzelane pierwsze pociski, gdzie zabezpieczano by rysy które zostawia broń na pocisku (wiem że takie coś istnieje, ale o szczegóły do kogoś kto zna się na balistyce), a niezarejestrowana broń podlegałaby wysokim karą. Nic jakiegoś strasznego. Media uczyniły pogląd że według Korwina broń można byłoby kupić w hipermarkecie ;]
Twój argument o przetargach itd - Unia kładzie wymogi, które bardzo często preferują firmy francuskie lub niemieckie (przede wszystkim te pierwsze), co widoczne jest bardzo wśród firm farmaceutycznych (np. homeopatia a nawet przyznanie 3 mln euro na badanie opracowania tych "leków" dla zwierząt), czy już podatek węglowy w który bardzo nas uderza. Uprościłem przykład, ale wygląda o tak że dostaniesz dofinansowanie, ale pewne produkty możesz kupować tylko od nas. Więc nie "mój szwagier" ale jakaś korporacja z mojego kraju. Hitem było stwierdzenie że możemy kupować prąd z zagranicy aby nie płacić podatków od CO2... Wcześniej takim hitem było stwierdzenie że musimy produkować poniżej zapotrzebowań rynku cukier (aby rozwiązać problem paranoi dofinansować do buraków), a w przypadku jak nam zabraknie to sprowadzimy z Brazylii...
Jak się kończy gdy towaru jest mniej niż zapotrzebowanie na niego na rynku mieliśmy okazje się przekonać. Raj spekulantów.
Swoją drogą -
wiadomosci.wp.pl/title,100-mld-zl-z-Polski-dla-europejskich-bankrutow,...
A teraz szybka kalkulacja - przypada po 2800 zł na każdego obywatela, od którego państwo będzie te pieniądze musiało ściągnąć... Czyli 230 zł więcej miesięcznie będzie kosztowało utrzymanie...
Przypomnijmy jeszcze że są koszty ściągnięcia podatku...
Np. Vat - 40 %... Więc każdego miesiąca każdy obywatel będzie np. płacił więcej za różne produkty o 389 zł jeśli zdecydują się na ten rodzaj (jeden zresztą z tańszych) ściągnięcia podatku...
Zupełnie z tym nie powiązane znowu modne będą lecznicze głodówki
Drogi w Polsce buduje się przede wszystkim z funduszu drogowego, który emituje obligacje drogowe, które formalnie nie wchodzą w dług państwa, bo właścicielem funduszu jest bank gospodarki krajowej (ten sam co od rodziny na swoim).
Nie dziw się brakiem spokojnej, wyważonej rozmowy na tym portalu. jesteś w końcu na sadisticu - portalu gdzie ludzie wchodzą aby nie zachowywać się kulturalnie ;]