



Debil....
Niech jej bieżącą wodę podłączy.
Raczej k🤬a geniusz, skoro sam zmajstrował takiego robota

Raczej k🤬a geniusz, skoro sam zmajstrował takiego robota
Geniusz nie geniusz, u mnie na polibudzie były walki szczotkobotów

Choćby miała uj🤬 sobie nogę, na złość wszystkim wszyscy będziecie winni, a ona zostanie kulawa do końca życia. Nie oczekujcie, że doceni automatyczną szczotę...
podpis użytkownika
Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...

Baby w okresie nic nie zadowoli i nie zbawi!
Choćby miała uj🤬 sobie nogę, na złość wszystkim wszyscy będziecie winni, a ona zostanie kulawa do końca życia. Nie oczekujcie, że doceni automatyczną szczotę...
No to cienkim c🤬je jesteś robiony i k🤬a życia nie znasz. Ja to robię sobie właśnie w okresie total wyzwania. Zadowolić babę. Ogólnie, przyznaję, przegrywam z kretesem, ale parę zwycięstw odniosłem. Na ten przykład ostatnio. Kupiłem 9 dużych czerwony róż, z hurtowni no bo taniej, tak po prostu, niby bez okazji. Ogarnąłem z grubsza chatę, pomyłem naczynia, zrobiłem jakomś tam kolacje i przywiozłem ją z popołudniówki. Potem poszedłem do kumpla testować bimbry. Taki pepsi czeladz, podlaski kontra podkarpacki ( podkarpacki wygrał i to z kretesem ). Żadnego p🤬lenia rano nie było, miło i przyjemnie spędzone przedpołudnie, nawet się nie zająknęła, że jestem na kacu. Więc nie p🤬l mi tu panie, że baby w okresie nie da się zadowolić. Da radę, tylko kwestia tzw. koszt/efekt.
No to cienkim c🤬je jesteś robiony i k🤬a życia nie znasz. Ja to robię sobie właśnie w okresie total wyzwania. Zadowolić babę. Ogólnie, przyznaję, przegrywam z kretesem, ale parę zwycięstw odniosłem. Na ten przykład ostatnio. Kupiłem 9 dużych czerwony róż, z hurtowni no bo taniej, tak po prostu, niby bez okazji. Ogarnąłem z grubsza chatę, pomyłem naczynia, zrobiłem jakomś tam kolacje i przywiozłem ją z popołudniówki. Potem poszedłem do kumpla testować bimbry. Taki pepsi czeladz, podlaski kontra podkarpacki ( podkarpacki wygrał i to z kretesem ). Żadnego p🤬lenia rano nie było, miło i przyjemnie spędzone przedpołudnie, nawet się nie zająknęła, że jestem na kacu. Więc nie p🤬l mi tu panie, że baby w okresie nie da się zadowolić. Da radę, tylko kwestia tzw. koszt/efekt.
Trochę to przykre, że musisz takie rzeczy odp🤬lać żeby wyjść do kumpla ale hej, to przecież takie wyzwanie a nie bycie p🤬dą pantoflarzem



No to cienkim c🤬je jesteś robiony i k🤬a życia nie znasz. Ja to robię sobie właśnie w okresie total wyzwania. Zadowolić babę. Ogólnie, przyznaję, przegrywam z kretesem, ale parę zwycięstw odniosłem. Na ten przykład ostatnio. Kupiłem 9 dużych czerwony róż, z hurtowni no bo taniej, tak po prostu, niby bez okazji. Ogarnąłem z grubsza chatę, pomyłem naczynia, zrobiłem jakomś tam kolacje i przywiozłem ją z popołudniówki. Potem poszedłem do kumpla testować bimbry. Taki pepsi czeladz, podlaski kontra podkarpacki ( podkarpacki wygrał i to z kretesem ). Żadnego p🤬lenia rano nie było, miło i przyjemnie spędzone przedpołudnie, nawet się nie zająknęła, że jestem na kacu. Więc nie p🤬l mi tu panie, że baby w okresie nie da się zadowolić. Da radę, tylko kwestia tzw. koszt/efekt.
O ja p🤬le, chwalic się publicznie ze jest sie pod pantoflem. Kobiete mozesz jedynie poinformowac gdzie sie udajesz i to najlepiej SMS-em.

a po jakimś czasie, twoje zachowanie staje się rutyną, wtedy zobaczysz jaki op🤬l dostaniesz za nieposprzątanie, lub foch za brak kwiatków w terminie
O ja p🤬le, chwalic się publicznie ze jest sie pod pantoflem. Kobiete mozesz jedynie poinformowac gdzie sie udajesz i to najlepiej SMS-em.
Swojej kobiecie poligniot6 wystarczy jak szepniesz w czasie spowiedzi: "kochany proboszczu wyskakuję z ministrantami dzisiaj, ale obiecuję po powrocie chapnąć z jajami całego"
Kogo ty k🤬a oszukujesz j🤬y wiejski podpalaczu psów? Ostatni raz nagą laskę widziałeś jak wam do kiosku na wsi cats'a dowozili.
Grzewho
a po jakimś czasie, twoje zachowanie staje się rutyną, wtedy zobaczysz jaki op🤬l dostaniesz za nieposprzątanie, lub foch za brak kwiatków w terminie
.... i wtedy to naprawdę " total wyzwanie" żeby ją zadowolić i móc wyjść z domu




Kobieta potrafi być kochająca jak i facet i obie strony potrafią to docenić. A wy k🤬a jesteście kabanami z bagien. Dla mnie możecie żyć w gnoju i i gnić tam. Nie mam tolerancji dla buraków.


Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz i w jakim kontekście do kogo go pisałem. Ja rozumie, że społeczeństwo z upływem kolejnych lat głupieje, ale czytanie z zrozumieniem to nie jest chyba unikatową sztuką. Gdzie tam napisałem, że MUSZĘ coś robić.
Uwierz mi czy nie, ale obecnej kobiecie takie numery odp🤬lałem, że chyba naprawdę mnie kocha, że jeszcze ze mną wytrzymuje. Dla kasy, urody ani długości poganiacza ze mną nie jest, bo w sumie nie ma dla czego. Nie będę się tu przechwalał jaki ze mnie samiec alfa i kozak, bo c🤬j to kogokolwiek obchodzi, ja nie z tych z twardzieli z poligonu.