
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
35 minut temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


@nwonigers
a jakim trzeba być pajacem, żeby każde wejście do tramwaju z rowerem oceniać tak samo.
jesteś przykładem bezmózgiej ameby ,która głosi swe objawione prawdy zdobyte podczas skrytej masturbacji pod kołdrą jak mama nie patrzy.
a propos wszystkiego najlepszego Mamo!
a jakim trzeba być pajacem, żeby każde wejście do tramwaju z rowerem oceniać tak samo.
jesteś przykładem bezmózgiej ameby ,która głosi swe objawione prawdy zdobyte podczas skrytej masturbacji pod kołdrą jak mama nie patrzy.
a propos wszystkiego najlepszego Mamo!


Jak wsiądzie jakiś bezdomny śmierdziel i jebie w całym autobusie to wtedy nie wychodzą z tej swojej kanciapy...
Motorniczy wielki kozak za zamkniętymi drzwiami. Jak pasażerom nie przeszkadzało to trzeba było jechać i nie robić na siłę problemów. Tym bardziej że wagon nie był pełen i było miejsca.





Bo motorniczy musiał pokazać kto tu rządzi. W naszym kraju właśnie jest moda na to żeby z igły robić widły. Jeszcze rozumiem jak to by były godziny szczytu i tramwaj pełen ludzi.

Motorniczy służbista a jakby weszła mu jakaś kontrola na tramwaj i by zobaczyli gościa z rowerem to by miał przej*bane. Jest regulamin przewozu i trzeba się do niego stosować. Sam jestem często nazywany służbistą i robią to tylko Ci ludzie którzy nie potrafią się dostosować do regulaminu. Wchodzi to tramwaju, pociągu, samolotu czy statku znaczy, że akceptujesz panujący tam regulamin. Nie akceptujesz to wypad!
Info prosto ze strony warszawskiego ztm:
"Warszawska komunikacja miejska jest bardzo przyjazna rowerzystom. Przewożenie roweru jest bezpłatne (o posiadaniu ważnego biletu powinien jednak pamiętać jego właściciel lub użytkownik). A ponadto w większości pojazdów są wydzielone miejsca, w których można ustawić pojazd.
Nie oznacza to jednak, że rower powinniśmy przewozić zawsze, bez względu na okoliczności. By osoby przewożące swoje jednoślady komunikacją miejską nie utrudniały korzystania z niej innym grupom pasażerów, proponujemy by cykliści usiłujący przewieźć swój pojazd w autobusie, tramwaju, metrze czy pociągu SKM, stosowali się do kilku prostych zasad.
Z możliwości przewożenia roweru w komunikacji miejskiej powinno się korzystać w szczególnych przypadkach np. z powodu nagłego pogorszenia się warunków atmosferycznych, złego samopoczucia rowerzysty lub w wyniku awarii jednośladu. Sugerujemy również by rowery przewozić poza ścisłymi godzinami szczytu, czyli wtedy kiedy w pojazdach jest znacznie mniej pasażerów. Próba wejścia do autobusu popularnej linii w godzinach porannego szczytu z rowerem będzie co najmniej nieodpowiedzialna. W takich warunkach bardzo łatwo kogoś pobrudzić, potrącić kierownicą, a w przypadku gw🤬townego hamowania, o które nietrudno w gęstym warszawskim ruchu, również i zranić. Nie wspominając już o tym, że rower utrudniałby pasażerom wsiadanie, wysiadanie czy dojście np. do kasownika. Dlatego radzimy by unikać tego typu zachowań.
Nie powinno się również przewozić rowerów poza miejscami do tego wyznaczonymi. Problem ten widać m.in. w metrze. Miejsce do przewożenia rowerów znajduje się wyłącznie na początku i na końcu pociągu. Tymczasem niestety wciąż zdarzają się cykliści usiłujący dostać się z rowerem do wagonu każdymi innymi drzwiami. W większości autobusów i tramwajów miejsce dla roweru znajduje się naprzeciwko drugich (licząc od kabiny kierowcy lub motorniczego) drzwi. Należy jednak pamiętać, że w przypadku przewożenia przez pasażera roweru w tych miejscach, jego właściciel jest zobowiązany do zwolnienia tego miejsca na każde żądanie pasażera poruszającego się na wózku inwalidzkim lub osoby z wózkiem dziecięcym i przestawienia swojego jednośladu. A gdyby rower utrudniał wtedy innym pasażerom podróż – do opuszczenia pojazdu. Osoby z wózkami dziecięcymi czy inwalidzkimi mają w takiej sytuacji priorytet. W pociągach SKM miejsca dla rowerów oznaczone są specjalnymi piktogramami na drzwiach pojazdu. Warto również pamiętać, że w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim pasażerom (również rowerzystom), obsługa pojazdu, nadzór ruchu czy kontrolerzy biletów mogą wydawać stosowne wskazówki, którym pasażerowie powinni się podporządkować."
"Warszawska komunikacja miejska jest bardzo przyjazna rowerzystom. Przewożenie roweru jest bezpłatne (o posiadaniu ważnego biletu powinien jednak pamiętać jego właściciel lub użytkownik). A ponadto w większości pojazdów są wydzielone miejsca, w których można ustawić pojazd.
Nie oznacza to jednak, że rower powinniśmy przewozić zawsze, bez względu na okoliczności. By osoby przewożące swoje jednoślady komunikacją miejską nie utrudniały korzystania z niej innym grupom pasażerów, proponujemy by cykliści usiłujący przewieźć swój pojazd w autobusie, tramwaju, metrze czy pociągu SKM, stosowali się do kilku prostych zasad.
Z możliwości przewożenia roweru w komunikacji miejskiej powinno się korzystać w szczególnych przypadkach np. z powodu nagłego pogorszenia się warunków atmosferycznych, złego samopoczucia rowerzysty lub w wyniku awarii jednośladu. Sugerujemy również by rowery przewozić poza ścisłymi godzinami szczytu, czyli wtedy kiedy w pojazdach jest znacznie mniej pasażerów. Próba wejścia do autobusu popularnej linii w godzinach porannego szczytu z rowerem będzie co najmniej nieodpowiedzialna. W takich warunkach bardzo łatwo kogoś pobrudzić, potrącić kierownicą, a w przypadku gw🤬townego hamowania, o które nietrudno w gęstym warszawskim ruchu, również i zranić. Nie wspominając już o tym, że rower utrudniałby pasażerom wsiadanie, wysiadanie czy dojście np. do kasownika. Dlatego radzimy by unikać tego typu zachowań.
Nie powinno się również przewozić rowerów poza miejscami do tego wyznaczonymi. Problem ten widać m.in. w metrze. Miejsce do przewożenia rowerów znajduje się wyłącznie na początku i na końcu pociągu. Tymczasem niestety wciąż zdarzają się cykliści usiłujący dostać się z rowerem do wagonu każdymi innymi drzwiami. W większości autobusów i tramwajów miejsce dla roweru znajduje się naprzeciwko drugich (licząc od kabiny kierowcy lub motorniczego) drzwi. Należy jednak pamiętać, że w przypadku przewożenia przez pasażera roweru w tych miejscach, jego właściciel jest zobowiązany do zwolnienia tego miejsca na każde żądanie pasażera poruszającego się na wózku inwalidzkim lub osoby z wózkiem dziecięcym i przestawienia swojego jednośladu. A gdyby rower utrudniał wtedy innym pasażerom podróż – do opuszczenia pojazdu. Osoby z wózkami dziecięcymi czy inwalidzkimi mają w takiej sytuacji priorytet. W pociągach SKM miejsca dla rowerów oznaczone są specjalnymi piktogramami na drzwiach pojazdu. Warto również pamiętać, że w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim pasażerom (również rowerzystom), obsługa pojazdu, nadzór ruchu czy kontrolerzy biletów mogą wydawać stosowne wskazówki, którym pasażerowie powinni się podporządkować."
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie