

- ryj spalony
- zakład spalony
- spanikowane psy sobie nie por🤬ały, a chciały
same straty przez starego zjeba, którego "nikt mnie nie będzie uczył bo wiem lepiej"
- zakład spalony
- spanikowane psy sobie nie por🤬ały, a chciały
same straty przez starego zjeba, którego "nikt mnie nie będzie uczył bo wiem lepiej"

_Yarko_ napisał/a:
Fabryka Maltepe, Stanbuł.

podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.Burn! Loot! Murder!
Taki warsztat i koza do opalania, ja nie rozumiem co te muslimy mają z tymi kozami

Nie rozumiem w czym jest problem, mial rozpalic i rozpalil, nie tylko w piecu ale i caly wrsztat
Prawie jak kobieta w Polsce. Dwie kumpele w zupełnie różnych miejscach dolewały biopaliwa do kominka. Żadna nie wpadła na to, żeby przed operacją go zgasić. Żadna...

Trolik1 napisał/a:
Prawie jak kobieta w Polsce. Dwie kumpele w zupełnie różnych miejscach dolewały biopaliwa do kominka. Żadna nie wpadła na to, żeby przed operacją go zgasić. Żadna...
Znam temat, oczywiście, wszyscy teraz winni oprócz nich... Typowe.
podpis użytkownika
Wszystkie moje komentarze to sarkazm. Proszę nie traktować tego poważnie. Jest to tzw. czarny humor.
Trolik1 napisał/a:
Prawie jak kobieta w Polsce. Dwie kumpele w zupełnie różnych miejscach dolewały biopaliwa do kominka. Żadna nie wpadła na to, żeby przed operacją go zgasić. Żadna...
Teraz przed r🤬aniem trzeba im zakładać papierowe torby na ryj...
mialem kumpla w pracy byl inteligentny,ale mial charakter wszystko chcial szybko i do pieca nalal benzyny, jedynie brwi i reke se troche przepalil.
podpis użytkownika
przewiduje smierc i zniszczenie, lubie te wydarzenia ogladac w tv albo internetach. Nikogo nie ostrzegam aby nie zaburzac moich fantazji, oraz kontiunum czasoprzestrzennego.
Koles chciał na piecu podnieść temperaturę żeby smalec z kundli szybciej wytopić. A kundle się spłoszyły.
Trolik1 napisał/a:
Prawie jak kobieta w Polsce. Dwie kumpele w zupełnie różnych miejscach dolewały biopaliwa do kominka. Żadna nie wpadła na to, żeby przed operacją go zgasić. Żadna...
Oj tam, oj tam. Na pewnej suszarni w pewnej stolarni typ po weekendzie tez rozpalał piec procentami i tez zdrowo jebnęło. Gość był nowy i nie wiedział, ze chłopaki po robocie w piatek po wygaszeniu trociniaka upychali szmaty w rure zeby zimno nie pchało się z powrotem. Gość próbował rozpalać drewnem, bo przeciez suche i było go pełno, ale cugu nie było więc podlał. Dopiero jak jebło, to sią zapytali czy szmaty z rury wyciągnął. Trochę go tam popaliło, ale ile to pojęcia nie mam
oglądam sobie z żoną, a ta mówi:
- o psy i co, teraz będą się r🤬ać? A nie...
i poszła
- o psy i co, teraz będą się r🤬ać? A nie...
i poszła
