



Ale trzeba przyznać,że kumpla to ma wiernego.
Nie zostawił go w potrzebie ; )
Nie zostawił go w potrzebie ; )
kto bez winy niech pierwszy kamień rzuci
a swoja droga kto tego nie przezył ten życia nie zna
a swoja droga kto tego nie przezył ten życia nie zna


@up rzucę kamieniem, k🤬a nawet łopatą. Bywało różnie, ale nigdy tak się nie zeszmaciłem
Nie wiem ile razy byłem naj🤬y, lecz na pewno jestem przekonany, że nigdy nie tarzałem się we własnych rzygach a bywało różnie. Można pić do odcięcia, ale zawsze jakaś cząstka świadomości zostaje, która powoduje, że nie kończysz w takim stanie pod blokiem jak na obrazku powyżej.
@Zryj Gruz czy k🤬a jak Ci tam
P🤬lisz jak potłuczony. Normalną i zdrową reakcją organizmu na zatrucie alkohole jest rzyganie. Dlatego jak się zaczynało pić wódkę za małolata, to każdy bardziej lub mniej doświadczył tego na własnej skórze. Nie mówię tutaj o zeszmaceniu się na jakieś ławeczce pod blokiem, ale zdrowym spawie w trakcie picia tudzież nad ranem. Zaraz zaczniesz p🤬lić, że jesteś żelazny człowiek i nigdy po alkoholu nie wymiotowałeś, a gówno wiesz boś zapewne małolat. A żeby pić i nie rzygać to trzeba hektolitrów wódy wypić by organizm przyzwyczaić. Wtedy najzwyczajniej świecie przy zalaniu solidnie pały jest odcięte zasianie i człowiek dętka.
P🤬lisz jak potłuczony. Normalną i zdrową reakcją organizmu na zatrucie alkohole jest rzyganie. Dlatego jak się zaczynało pić wódkę za małolata, to każdy bardziej lub mniej doświadczył tego na własnej skórze. Nie mówię tutaj o zeszmaceniu się na jakieś ławeczce pod blokiem, ale zdrowym spawie w trakcie picia tudzież nad ranem. Zaraz zaczniesz p🤬lić, że jesteś żelazny człowiek i nigdy po alkoholu nie wymiotowałeś, a gówno wiesz boś zapewne małolat. A żeby pić i nie rzygać to trzeba hektolitrów wódy wypić by organizm przyzwyczaić. Wtedy najzwyczajniej świecie przy zalaniu solidnie pały jest odcięte zasianie i człowiek dętka.


meliska1995 napisał/a:
Ale trzeba przyznać,że kumpla to ma wiernego.
Nie zostawił go w potrzebie ; )
po c🤬ju wierny. co z tego, że go nie zostawił skoro pozwolił mu przytulić własne rzygi?
