J🤬e, niemieckie, sk🤬ysyńskie plemię. Już nigdy nie pozwolę, by nam coś takiego zrobili!
Konto usunięte
2014-02-17, 15:30
Kkndkkndkknd, to kiepsko je znasz. Ja, słoik od 5 lat mieszkający w Warszawie bez problemu rozpoznaję gmach Prudentialu (wieżowiec), pasaż przy Al. Jana Pawła w pobliżu Kina Femina (ostatnie zdjęcie w pierwszym poście, budynek stoi do dziś w stanie praktycznie niezmienionym, jedynie otynkowany), Plac Krasińskich (ten z pomnikiem Jana Kilińskiego) oraz Katedrę Jana Chrzciciela (zdjęcie z łukami gotyckimi, jedynie co do tego nie jestem pewien).
Zniszczenia owszem, ogromne, ale pamiętajcie że nie objęły one całej Warszawy. Przeglądając powojenne zestawienia zniszczonych w czasie wojny warszawskich budynków musicie pamiętać, że strefa uszkodzeń I stopnia (na planach zniszczenia z reguły przedstawiane były w IV stopniach) to głównie budynki które potraciły szyby, futryny, drzwi et cetera, w gruncie rzeczy, po drobnych jedynie naprawach zdatne do zamieszkania (zniszczenia budynków oceniane na 5%. Nic dziwnego z resztą że najbardziej pożądanymi (prócz cegły) materiałami, towarami w Warszawie tuż po wojnie były szyby i kit). Strefa II to utrata elewacji bądź jej części, dopiero III to pożary i uszkodzenia kondygnacji (15% powierzchni miasta), IV i ostatnia to budynki doprowadzone do stanu kompletnej ruiny (5% powierzchni miasta). To jest komunistyczna sofistyka która miała na celu przerysowanie zniszczeń poczynionych przez Niemców. W gruncie rzeczy zniszczeniom takim jakie przedstawione są na zdjęciach uległo nie więcej niż 20% powierzchni miasta. Przekłamania należy prostować, co nie zmienia faktu, że nadal są to straszne liczby.
truskawkowabuba napisał/a:
skąd masz te zdjęcia?
Henry N. Cobb wraz z grupą amerykańskich architektów przyjechał do Polski w roku 1947, by obejrzeć postępy w odbudowie krajów zniszczonych wojną. Wykonane podczas tej wizyty zdjęcia były po raz pierwszy pokazane publicznie w Polsce przez Dom Spotkań z Historią w ramach ekspozycji "1947/BARWY RUIN".
Były to ostatnie miesiące, w których architekci i urbaniści cieszyli się względną wolnością w planowaniu. Autorzy wystawy zestawili fotografie zniszczonych obiektów z projektami architektonicznymi, które w tych miejscach miały być realizowane. Materiały te uświadamiają kompleksowość zamysłów i działań polskich architektów oraz urbanistów, zakorzenienie planów w przedwojennej myśli urbanistycznej przy jednocześnie nowatorskim charakterze procesu odbudowy na niespotykaną wcześniej skalę.
Te zdjęcia są w wielu serwisach, ale to zdjęcia w miarę młode (choć niesamowite).
TU MACIE zajebiste zdjęcia Warszawy z lat 1890-1899
k🤬a, aż dziwnie się w brzuchu robi jak patrze na moje miasto w takim stanie. Btw, zimny browar dla Ciebie jodyn.
fdM
2014-02-17, 15:46
Nie dość, że połowa Szczecina podobnie wyglądała, to jeszcze nam zabrali cegły na odbudowę Warszawy... Zamiast odbudować to piękne turystyczne miasto to nam zafundowali w zniszczonych miejscach pseudo kamienice i bloki... Albo w ogóle pustynie zostawili

Dobrze, że chociaż zajebiste Śródmieście się zachowało
divi
2014-02-17, 15:47
gwindak napisał/a:
Podziękujcie naszym dzielnym powstańcom za takie widoki. Jeszcze teraz jest w modzie gloryfikowanie tych bandziorów.
Za pocisk z powstańców należy Ci się k🤬s w czoło.
Przy całym bezsensie powstania jako inicjatywy militarnej, mówienie o tych dzieciakach per bandziory to grube sk🤬ysyństwo.
Heros klawiatury murwa kać.
Konto usunięte
2014-02-17, 15:55
A potem przymusowa pomoc kosztem innych miast. By ratować "stolyce"
Konto usunięte
2014-02-17, 15:58
gwindak napisał/a:
Podziękujcie naszym dzielnym powstańcom za takie widoki. Jeszcze teraz jest w modzie gloryfikowanie tych bandziorów.
Siedząc sobie teraz wygodnie przed kompem możesz sobie co najwyżej fiuta zastrugać przy pornolu, a nie z perspektywy czasu oceniać ludzi którzy żyli wtedy. Nieco to było bardziej skomplikowane do oceny w tamtym czasie niż teraz, znając skutki.
Tak gwoli wyjaśnienia, to nie sprecyzowałeś o kogo konkretnie Ci chodzi. Bo o ile z tymi, którzy krytykują przywódców powstania, nawet by ich ściągali z pomników, mogę się spokojnie napić wódki i kulturalnie wymieniać poglądy, to do tych co plują na naszych żołnierzy nie mam żadnego szacunku i ręki nie podam.
Jakby nie patrzeć to Warszawa nic się nie zmieniła. Kamienice walą się nad mertem, jakieś świnie łażą po Wiejskiej a w centrum stoi jakaś rakieta nazywana Pałacem Kultury i Nauki
Poznań jest bardziej cywilizowany niż te małpy z Warszawy.
Ile tam było potrzebne silikonu, akrylu, Goldbandu i Cekolu... mmm... interes i transport stulecia...
Konto usunięte
2014-02-17, 16:18
i.sadistic.pl/pics/530a2f2f285a.jpg Kiedys ktoś wrzucił to i mi się bardzo spodobało
Konto usunięte
2014-02-17, 16:23
Fake, świat był wtedy czarno-biały.
Konto usunięte
2014-02-17, 16:32
Jak My Polacy nie weźmiemy się w garść i będziemy dalej tylko siedzieć przed komputerem to niedługo sami zobaczymy taki krajobraz.