Psa można pościć luzem jeśli ma założony kaganiec (nie dotyczy ras uznanych za agresywne). Taka jest interpretacja sądów.
Wiem, bo pracowałem kiedyś w straży miejskiej, czego się do dzisiaj wstydze
Edit
Kopac psa nie wolno, to podlega pod Kodeks Karny, chyba że dzialamy w obronie własnej.
Pluc na babę można, nie podlega to żadnej regulacji. Jedynie z powództwa cywilnego Baba może mu wytoczyć sprawę, czego nie zrobi bo jej się nie będzie opłacać.
mało tu widzieliście filmów jak pies dostał p🤬lca i rzucił się na dziecko? takie psy powinny być na smyczy z kagańcem i c🤬j mnie to czy są o tym jakieś przepisy czy nie
sambadance napisał/a:
Psa można pościć luzem jeśli ma założony kaganiec (nie dotyczy ras uznanych za agresywne). Taka jest interpretacja sądów.
Wiem, bo pracowałem kiedyś w straży miejskiej, czego się do dzisiaj wstydze
Edit
Kopac psa nie wolno, to podlega pod Kodeks Karny, chyba że dzialamy w obronie własnej.
Pluc na babę można, nie podlega to żadnej regulacji. Jedynie z powództwa cywilnego Baba może mu wytoczyć sprawę, czego nie zrobi bo jej się nie będzie opłacać.
Otóż nie może pluć-216kk
Podaj sygnaturę akt o tym kagańcu
BarmanInternetu napisał/a:
Jak się pies słucha jest to forma kontroli.Bagiet kiedyś to wyjaśniał.
Ale ten od tego babsztyla się nie słuchał i podszedł na zasięg jego nogi. I dostał zasłużonego kopa. Babsztyl zamiast przeprosić za swoje zwierzę się pluje o kopa. Powinien mu buciorem kły wyj🤬.
K🤬a osiedlowe walki zoofili. Na koniec pewnie wszyscy razem biegali zczepieni dupami.
tez bym jebnol z kopa gdyby obcy pies by podszedł, a juz Mogole do małego dziecka
w p🤬du mam prawa zwierzat jak lata mi bez smyczy albo na 100-metrowej
tez bym jebnol z kopa gdyby obcy pies by podszedł, a juz Mogole do małego dziecka
w p🤬du mam prawa zwierzat jak lata mi bez smyczy albo na 100-metrowej
Sztruks napisał/a:
Każdy kto pluje na drugiego człowieka jest dla mnie zwykłą szmatą bez argumentów... (chyba że podczas r🤬ania to co innego)
A ja tam gościa szanuję za to, że splunął. To jest jedyne, co mógł zrobić w tej sytuacji, aby wyjść z niej bez konsekwencji. Pomimo zatrważającej głupoty otaczających go ludzi nie puściły mu nerwy i nie naj🤬 wszystkim (co sądząc po tonie głosu ludzi poza kadrem, pewnie by mu się udało bez kłopotu), tylko splunął na ścierwo. Co jest złego w pluciu na ścierwo? Jeszcze żeby to był człowiek, albo kobieta, to jeszcze rozumiem, że ktoś się może poczuć urażony, ale stara skretyniała małpa? No bez przesady! Przecież już po jednym jej zdaniu w tym filmie wiadomo, że trzeba jej przyp🤬olić w łeb! Normalne. Z pięści. Jest równouprawnienie. Każdy za wk🤬ianie drugiego ma prawo dostać tak samo mocno. Ja to szanuję.
podpis użytkownika
Quae nocent, docent
Sonal napisał/a:
Ale ten od tego babsztyla się nie słuchał i podszedł na zasięg jego nogi. I dostał zasłużonego kopa. Babsztyl zamiast przeprosić za swoje zwierzę się pluje o kopa. Powinien mu buciorem kły wyj🤬.
Ja tam na filmie nie widziałem by podszedł a nawet jakby podszedł i nie zaatakował to nie można kopać (nie dotyczy cz🤬chów)
BarmanInternetu napisał/a:
Otóż nie może pluć-216kk
Podaj sygnaturę akt o tym kagańcu
Kodeks wykroczen, wersja z komentarzem. Podane tam są przykładowe orzeczenia sądów i wiem że taka interpretacja art77kw była. Co oczywiście nie zmienia faktu że inny sad może orzec inaczej. Nikt np jorkowi nie będzie zakładał kaganca, więc to kwestia interpretacji.
Co do plucia to może to i zniewaga, wezme to pod uwage przy nastepnym dupczeniu chociaż żadna się jeszcze nie poskarżyła
Ci wszyscy ludzie co psy mają, szczególnie mieszkający w blokowiskach, do nich nic nie dociera. Do ludzi co remonty lub libacje robią można zapukać i normalnie porozmawiać, że późno i za głośno, to gdzieś tam może przypadkowo się zdarzyć. Weź człowieku zapukaj do właściciela psa, że szczeka, wyje, że zostawiają samego sobie psa na 9 lub 10 godzin, bo do roboty przecież muszą, a pies szczeka i wyje, weź tylko zwróć takiemu uwagę i zobaczysz, że się nie dogadasz, bo libację, kino domowe, dyskotekę, czy remont jakoś dasz radę ugadać się z sąsiadem to normalne sprawy, a z psiarzami masz przesrane w momencie pukania do ich drzwi, no bo przecież ich piesio super super, wąchają mu nóżki po spacerku i dają sobie twarze i usta lizać psim jęzorem co ma lecznicze zastosowanie, a że się po dżadżach lizał to nie ważne, oh ah piesio na blokowisku może wszystko i wara od mojego pchlarza. Łażą z tymi psami srają i szczaja dookoła, no i weź wdaj się w jakąkolwiek dyskusję to zobaczysz, że każdy psiarz i psiara to chorzy psychicznie ludzie.
Pies ma być na smyczy chyba ze to zamknięty / ogrodzony wybieg dla psów. Nie kopie się psa tylko rozmawia z jego właścicielem. Agresja wszędzie agresja
podpis użytkownika
xiędzu
BarmanInternetu napisał/a:
Ja tam na filmie nie widziałem by podszedł a nawet jakby podszedł i nie zaatakował to nie można kopać (nie dotyczy cz🤬chów)
Kogo nie można kopać? Podchodzących zwierząt do ciebie? Hahahaha - a na co mam czekać? Aż mnie dotknie zapchlony śmierdziel?
A to, że podeszły do niego jej psy wynika z treści rozmowy.
Mogła nad nimi panować, trzymać na smyczy cokolwiek - to by nie musiała ścierać jego śliny z swojego brzydkiego ryja.
sambadance napisał/a:
Kodeks wykroczen, wersja z komentarzem. Podane tam są przykładowe orzeczenia sądów i wiem że taka interpretacja art77kw była. Co oczywiście nie zmienia faktu że inny sad może orzec inaczej. Nikt np jorkowi nie będzie zakładał kaganca, więc to kwestia interpretacji.
Co do plucia to może to i zniewaga, wezme to pod uwage przy nastepnym dupczeniu chociaż żadna się jeszcze nie poskarżyła
Sąd orzeka na podstawie przepisów. Co prawda są miasta w których istnieją akty miejscowe o obowiązku trzymania psa na smyczy ale wg art 87 KRP ustawy są wyżej niż rozporządzenia także mandat od straży miejskiej nie przejdzie w procesie sądowym.
Sonal napisał/a:
Kogo nie można kopać? Podchodzących zwierząt do ciebie? Hahahaha - a na co mam czekać? Aż mnie dotknie zapchlony śmierdziel?
A to, że podeszły do niego jej psy wynika z treści rozmowy.
Mogła nad nimi panować, trzymać na smyczy cokolwiek - to by nie musiała ścierać jego śliny z swojego brzydkiego ryja.
Czyli mogę Ci zrobić kopalnie jak podejdziesz do mnie spytać się o kiepa?
Najlepsze somsiaty to te wszystkie psiarze co na każdym piętrze jest pies lub dwa. To, to jest tragedia jak dzień i noc masz do słuchania szczekanie i wycie. Zabawy wieczorne z pieskiem rzucanie piłeczki po podłodze i walenie po ścianach, radosne okrzyki i szczekanie psa. Jedni łażą już z tymi psami od piątej rana, inni łażą z nimi do północy lub jeszcze później. Dzwonek do drzwi i szczekanie wszystkich psów. Idzie czy biegnie ktoś przez klatkę schodową i na każdym piętrze psy szczekają. Naszczane i nasrane w klatce schodowej i nie ma chętnych do sprzatania. Zasrana i zaszczana winda. Wychodzisz do klatki schodowej czy do windy i smród zabija resztę zdrowego rozsądku, żeby za ostatni grosz kupić kałacha i walić w nich wszystkich. Śnieg topnieje i odsłania te wszystkie miejsca brązowe kloce i żółte szczyny. Wszędzie łażą i srają tymi kundlami.