Ludziom puszczają nerwy.... A ekogroszek znowu zdrożał.... To musi jebnac.
Obydwom bym przyjechał po mordzie motylem i byłby spokój...
Pisowskie bydło panoszy się w kraju coraz bardziej, aktywowane przez kaczora i rydzola.
Oto przyszłość polski.
Niedługo świat będzie mówił, że mamy na naszej planecie pierwsze państwo bydła i hołoty - nie ludzi.
Fakt, nie ma obowiązku wyprowadzania psa na smyczy, jednak właściciel czworonoga ponosi za niego pełną odpowiedzialność. Nigdy nie znasz intencji psa i nie wiesz co ma w głowie gdy do ciebie podbiega, również nie każdy sobie życzy aby być obwąchiwanym lub dotykanym przez obce zwierzę. To po stronie właściciela jest utrzymanie dystansu i niedopuszczanie do kontaktu z obcymi ludźmi/zwierzętami.
Nie widzimy sytuacji od samego początku, ale załóżmy scenariusz, że koleś wyszedł ze swoim psem normalnie na smyczy. Po jakimś czasie zaczął podbiegać pies babeczki puszczony samopas i próbował się bawić/odbyć stosunek. Mimo upomnień kobieta nie potrafiła (albo nie chciała, po przecież się tak słodko bawią hehe) okiełznać swego psa, więc dostał kopa na odczepne. Jasne, stosowanie przemocy wobec zwierząt nie jest fajne, jednak po nagraniu widać, że babka ma gdzieś jakiekolwiek formy bezpieczeństwa, a odciąganie obcego psa ręką nie jest bezpieczne i mądre.
Patologanci z Warszawy. stolica czarodziejów