

Bije od niej taka energia jak od Songa po transformacji w super sajana

podpis użytkownika
Śpij spokojnie, ORMO czuwa
Jakby trochę pomyślał to by przykleił papier ścierny drobnoziarnisty do tej piłeczki. Dopiero by się działo.
Creniu napisał/a:
Czekamy na naukowca, który wyjaśni nam to zjawisko
![]()
Jak wiadomo piłeczka ping-pongowa jest pusta w środku, więc po włożeniu ją do pojemnika z ciekłym azotem szybko się schładza. Dla tego na krótko po wyciągnięciu zaczyna się szybko kręcić w okół własnej osi, jakby krzyczyała " o k🤬a ale zimno, o k🤬a ale zimno, o k🤬a ale zimno"
Roszp, ale wyjaśniłeś... Powiedz jeszcze dlaczego się kręci w okół własnej osi, tylko nie mówi, że dlatego, bo jej zimno

Pleso93 napisał/a:
Roszp, ale wyjaśniłeś... Powiedz jeszcze dlaczego się kręci w okół własnej osi, tylko nie mówi, że dlatego, bo jej zimno
![]()
A w okół czyjej ma się niby kręcić?
Roszp napisał/a:
A w okół czyjej ma się niby kręcić?
Beaty np. Ona ma tak wielką masę, że to wszystkie planety się kręcą wokół niej, a nie wokół słońca
A więc technik pirotechnik tłumaczy.
Piłeczka ma w sobie dziurę pod pewnym kątem. Po zanurzeniu jej do azotu ten wlewa się do jej wnętrza, gdy go wyciągniemy do pokojowej temperatury rozszerza się powodując ciśnienie, które uciekając przez dziurkę pozwala na obracanie się piłeczki.
Piłeczka ma w sobie dziurę pod pewnym kątem. Po zanurzeniu jej do azotu ten wlewa się do jej wnętrza, gdy go wyciągniemy do pokojowej temperatury rozszerza się powodując ciśnienie, które uciekając przez dziurkę pozwala na obracanie się piłeczki.
podpis użytkownika
"Mszczą się słabi, nawiedzeni chcą Cię zbawić"

Up
Ale dlaczego kręci się dokładnie wokół własnej osi, prawie idealnie stojąc w miejscu?
Ale dlaczego kręci się dokładnie wokół własnej osi, prawie idealnie stojąc w miejscu?
Bo jest dobrze zrobiona dziurka lub kilka i gaz wylatuje równomiernie.
podpis użytkownika
"Mszczą się słabi, nawiedzeni chcą Cię zbawić"