

Widać, że nie opanowała jeszcze jak działa brum brum, na przyszłość niech się nie dotyka tego czego nie rozumie

podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Czego tu nie rozumiecie?
Przez zamknięte drzwi ciężko auto napełnić wodą.
Przez zamknięte drzwi ciężko auto napełnić wodą.
Cos mi mowi ze to mialo byc zdjecie na insta z kulersko zaparkowanym wozem
Flodzia napisał/a:
Specjalne wyróżnienie dla wycieraczek, które do końca robiły co mogły
jak k🤬a zespół na titanic'u
Wydaje mi sie że miała przyczepke na skuter wodny i mieli zapakować skuter, wjechała trochę za głęboko, pod wodą jest ślisko i pomimo zaciągniętego ręcznego samochód sie stoczył/ześliznął do wody.
CzerstWybut napisał/a:
Wydaje mi
Masz rację, wydaje ci się.
To, co zrobiła ta tępa p🤬da, to nieużycie hamulca pomocniczego/ręcznego/jeden_c🤬j_jak_go_nazwać, lub nieustawienie dźwigni automatycznej skrzyni biegów w pozycję P.
CzerstWybut napisał/a:
Wydaje mi sie że miała przyczepke na skuter wodny i mieli zapakować skuter, wjechała trochę za głęboko, pod wodą jest ślisko i pomimo zaciągniętego ręcznego samochód sie stoczył/ześliznął do wody.
Auto się toczyło a nie ślizgało - puściła hamulec i wtedy auto zjechało. Tego typu brzeg może być grząski a nie śliski. Ew mogłaby się zakopać podczas wyjeżdżania . B
Można było podpłynąć skuterem i popchnąć albo chociaż podtrzymać żeby dalej się nie stoczyło, fekalny nie ogarnia
podpis użytkownika
GROZISZ MI ?
nie pozostaje jej nic po za tym żeby spiąc grzecznie włosy i zabrać się do roboty.
podpis użytkownika
dfgdth
SkoPio1 napisał/a:
Masz rację, wydaje ci się.
To, co zrobiła ta tępa p🤬da, to nieużycie hamulca pomocniczego/ręcznego/jeden_c🤬j_jak_go_nazwać, lub nieustawienie dźwigni automatycznej skrzyni biegów w pozycję P.
Kiedyś sam widziałem na własne oczy podobną sytuacje jak gosc chciał wyciągnąć łodke z wody gdzie podjazd poniżej tafli wody był sliski z glonów i tam gość zostawil auto na ręcznym i poszedł przygotować łodke na załadunek. Tylne koła zablokowane na ręcznym a przód na luzie i po chwili auto zjeżdżało do wody ale gość w pore sie zorientował i poleciał do lekko zalanej już kabiny i udało mu się wyjechać. Ale tu tak jak mowisz też w automacie mogla zistawic na wstecznym tępa dzida.
Teraz widze że wjazd jest piaszczysty nie z betonu
