Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
JanJankowski 2024-03-18, 20:49 24
Dupe wytarł w pościel zamiast papierem toaletowym. Kiciuś jest bliski ideału
Zgłoś
Avatar
wojwod 2024-03-18, 20:56 2
Nauczył się od swojego Pana lub Pani .
Zgłoś
Avatar
PabloSkills 2024-03-18, 20:58 10
Oglądając chciałem powiedzieć "a dupe wytrze o dywan", ale się myliłem i mnie zaskoczył.
Zgłoś
Avatar
Caanonierka 2024-03-18, 21:05 32
"Saneczkowanie"u psów i kotów oznacza że trzeba je odrobaczyć!To przez pasożyty odbyt je swędzi!Wystarczy kropla-dwie preparatu na kark! 2 x w roku!
Zgłoś
Avatar
Ogórek 2024-03-18, 21:08 22
Kot pies to zwierzęta które muszą być na wolności. Kot ma likwidować gryzonie a pies ma bronić obejścia. Nie k🤬a w domu będą trzymać i kot dupę wytrze o kołderkę a pies wyliże policzek tym samym jeziorem co przed chwilą piłował sobie zad.
Zgłoś
Avatar
Zbyszek3000 2024-03-18, 21:18 12
Murzyn by nie uwierzył że w Europie koty są bardziej cywilizowane niż czarne małpy czlowiekopodobe
Zgłoś
Avatar
Nome 2024-03-18, 21:32 7
jezu oglądam jak kot sra....

muszę sobie zrobić przerwę od sadola

podpis użytkownika

God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!
Zgłoś
Avatar
majeńka 2024-03-18, 21:33 4
Tak moda się teraz zrobiła, podobno łatwo kota nauczyć. Ale to ma sens chyba tylko dla kotów domowych — przynajmniej kiedy ja kota miałam, tradycyjnie go wypuszczałam, bez udziwnień. To nie pies żeby trzeba było go wyprowadzać, zbierać sraki (bo kot sam zakopuje), itd.

podpis użytkownika

Powiedzcie proszę że pogib.
Zgłoś
Avatar
leonidkacap 2024-03-18, 21:47 10
Ogórek napisał/a:

Kot pies to zwierzęta które muszą być na wolności. Kot ma likwidować gryzonie a pies ma bronić obejścia. Nie k🤬a w domu będą trzymać i kot dupę wytrze o kołderkę a pies wyliże policzek tym samym jeziorem co przed chwilą piłował sobie zad.



powiedz to tym wszystkim zj🤬ym lewakom które zabraniają strzelania w sylwestra żeby piesek lub kotek nie dostali sraczki
Zgłoś
Avatar
SkoPio1 2024-03-18, 21:57 3
JanJankowski napisał/a:

Dupe wytarł w pościel zamiast papierem toaletowym.



Więc mówisz, e obejrzałeś film.
W kinie też na głos mówisz, co właśnie zobaczyłeś?

No to specjalnie dla ciebie:


Ist­nie­je pew­na zbrod­ni­cza, mil­jo­no­wa ma­fja, któ­rej pod­ła dzia­łal­ność nie da się nie­ste­ty „pod­ciągnąć” pod pa­ra­gra­fy ko­dek­su kar­ne­go, cho­ciaż członko­wie jej za­słu­gu­ją na wszel­kie ist­nie­ją­ce, a na­wet za­nie­cha­ne już spo­so­by tor­tu­ro­wa­nia, na cięż­kie więzie­nie z ciem­ni­cą, na chło­stę pu­blicz­ną lub do­raź­ne mor­do­bi­cie. Ta zor­ga­ni­zo­wa­nia ban­da, ta „fe­ra­jna” ciem­nych in­dy­wi­du­ów dzia­ła wy­łącz­nie na te­re­nie kin. Krad­ną? Nie. To by­ło­by zro­zu­mia­łe. Wywołują zgor­sze­nie mo­ral­ne? Nie. To by­ło­by ra­czej przy­jem­ne. Cóż więc te wy­rzut­ki ro­bią? Czy­ta­ją gło­śno na­pi­sy fil­mo­we. Nie wiem, ko­cha­ny czy­tel­ni­ku, czy i za tobą łażą. Za mną — za­wsze. Gdy tyl­ko sią­dę w ki­nie, sia­da tuż za mną (lub cze­ka tam już na mnie) ja­kaś par­ka i na­ głos, z kre­tyń­skim upo­rem, od­czy­tu­je na­pi­sy. Jeżeli par­ka skła­da się z sam­ca i sa­mi­cy, spe­aker­ką jest za­zwy­czaj ona. Je­że­li to para cha­mów ro­dza­ju męskie­go, czy­ta­ją na­ prze­mian. Je­że­li dwie idjotki — jed­no­cze­śnie. Zda­rza­ło mi się nie­jed­no­krot­nie mieć za sobą całe ro­dzi­ny. Wte­dy re­cy­ta­cje od­by­wa­ły się we­dług za­sad „roz­kła­da­nia gło­sów” (me­lo­de­klama­cja) z wpad­ka­mi cien­kich gło­si­ków dzie­cię­cych.
Naj­gor­szą od­mia­ną tych po­two­rów są typy, nie­tylko od­czy­tu­ją­ce na­pi­sy, ale wręcz i po­ pro­stu opo­wiada­ją­ce gło­śno, co się na ekra­nie dzie­je. Zja­wia się na­pis: „I cóż z na­szą spra­wą, ko­cha­ny hra­bio? Czy zobaczę kie­dy swo­je pie­nią­dze?”. By­dlę za­czy­na sy­la­bi­zo­wać:
— I... i... có... có... cóż z na... na-na-na­szą spra­wą ko... ko­cha... ko­cha­ny hra­bio... bio... Na­pis tym­cza­sem znikł, pyta się więc by­dlę­cia obok, co tam „sta­ło na­pi­sa­ne”. Dru­gie by­dlę mówi:
— Py­tał się jego, co z tą spra­wą i czy jemu for­sę odda. Na ekra­nie wi­dać już hra­bie­go i jego ad­wer­sa­rza, roz­ma­wia­ją­cych z oży­wie­niem. By­dlę znów za­czy­na:
— O! On wła­śnie te­raz jego za­py­tu­je, co z tą sprawą i czy odda mu pie­nią­dze. Ha ha! Głu­pi był­by, żeby od­dał. Hra­bia, w po­go­ni za cyr­ków­ką, jest już w Bag­dadzie; wy­bu­chła tam re­wo­lu­cja. Ara­bo­wie pę­dzą na spie­nio­nych ko­niach. Na­pi­su na szczę­ście nie­ ma. Ale by­dlę jest. Więc gada:
— Do Pa­le­sty­ny po­je­chał po pie­nią­dze. Tam żydy na ko­niach jeż­dżą. A jej nie może zna­leźć. O! — leci z re­wol­we­rem. Coś się tego sta­re­go pyta.
Zja­wia się na­pis: „Ale Hus­san ibn Mu­sta­fa nie po­znał swe­go do­bro­czyń­cy”. Ma­to­wy, kre­tyń­ski głos od­zy­wa się na­tych­miast:
— Ale Hu... Hus­san i... ibn... Musz­tar­da... nie po... po... po­znał swe­go do­bro... do­bro­dzie­ja. A ko­le­ga tę­pe­go cha­ma do­daje cie­ka­wy ko­mentarz:
— O — nie po­znał go. On nie wie, że to on, bo go nie po­znał. Żeby go po­znał, toby wie­dział, a tak to nie wie...
A tu już ma­ha­ra­dżo­wie walą z ka­ra­bi­nów maszy­no­wych w okna pod­ziem­ne­go ka­ba­re­tu w Li­zbonie. Szam­pa­ni­ta śpie­wa an­giel­skie­go szla­gie­ra:
Speak gently to the herring
And kindly to the calf...
Na ekran pada prze­kład pio­sen­ki:
Gdy dziewczę cię pokocha,
Całuska chętnie da...
Po­twór rzu­ca dow­cip: — Albo da, albo nie da! Co? Dru­gi się z nim zga­dza: — Moż­li­we, że nie da, a moż­li­we, że da. I śmie­ją się. Do­syć dłu­go się śmie­ją, beł­ko­cąc, seple­niąc, śli­niąc, char­cząc i kwi­cząc wszyst­ko, co widzą, czy­ta­ją, my­ślą i czu­ją. A kie­dy im zwró­cić uwa­gę, żeby byli ci­cho, psyknąć lub skar­cić su­ro­wo wzro­kiem, ob­ra­ża­ją się śmier­tel­nie i sy­pią zja­dli­we uwa­gi:
— Jak pan taki ner­wo­wy, to niech pan w domu sie­dzi.
— Pa­trz­cie go! Żydow­ski hra­bia!
— Wa­cek, daj spo­kój, co tam bę­dziesz z byle kim ga­dał!
— Kie­dy ja nie po­trze­bu­ję uwag słu­chać! Inteli­gen­cja!
— Za­pła­ci­łem za bi­let tak samo jak pan!
— Niech pan swe­go nosa pil­nu­je!
— Też wy­cho­wa­nie!
Dużo po­tra­fią po­wie­dzieć. W tym mo­men­cie apa­rat za­ciął się i ekran przez ćwierć se­kun­dy jest ciem­ny. Cha­my już walą no­ga­mi w pod­ło­gę i stukają la­ska­mi. Bo to już dla nich „gran­da”. Już ich ktoś chce na­brać. Za jego „for­sę” wszyst­ko musi być w po­rząd­ku — i na­wet naj­drob­niej­szy, naj­krót­szy de­fekt gen­jal­nej ma­szy­ny bu­dzi w tej ka­nal­ji coś w ro­dza­ju po­twor­ne­go try­um­fu.

PP. wła­ści­cie­lom kin będę bar­dzo wdzięcz­ny, je­że­li ze­chcą prze­dru­ko­wać ten fel­je­ton w for­mie ulot­ki i bez­płat­nie roz­da­wać w swych te­atrach.
Zgłoś
Avatar
twojstarywsamychgaciach 2024-03-18, 22:00 5
Caanonierka napisał/a:

"Saneczkowanie"u psów i kotów oznacza że trzeba je odrobaczyć!To przez pasożyty odbyt je swędzi!Wystarczy kropla-dwie preparatu na kark! 2 x w roku!



Nie wiem, jak u kotów, ale u psów nie zawsze to oznacza robale. Mogą też jeździć, bo gruczoły w dupie mają pełne i trzeba je wycisnąć. Jak się nie wyciska, to pies może hemoroidów dostać.
Zgłoś
Avatar
psotna_cipka 2024-03-18, 22:13 2
Film ze srającym kotem. Widziałam już wszystko - mogę już umrzeć.
Zgłoś
Avatar
pazuzu 2024-03-18, 22:15 14
Ogórek napisał/a:

Kot pies to zwierzęta które muszą być na wolności. Kot ma likwidować gryzonie a pies ma bronić obejścia....



Chyba mylisz pojęcia, co innego zwierzęta domowe dla rozrywki a co innego do pracy. Z twoim podejściem to chłop powinien rano wyruszac do lasu na polowanie i wrócić dopiero jak zlowi sarne, wyjdź z lepianki średniowiecze się skończyło
Zgłoś
Avatar
melek 2024-03-18, 22:17 3
Caanonierka napisał/a:

"Saneczkowanie"u psów i kotów oznacza że trzeba je odrobaczyć!To przez pasożyty odbyt je swędzi!Wystarczy kropla-dwie preparatu na kark! 2 x w roku!



Saneczkowanie oznacza zapchanie gruczołów okołoodbytowych (kota posiada takie dwa) i wtedy należy udać się do weta w celu mechanicznego oczyszczenia. Dodam jeszcze, że gruczoły wydzielają śmierdząca wydzielinę do znakowania terenu.

Sadol bawi, uczy, wychowuje
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie