Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Wyjazd służbowy
not_NULL • 2010-04-05, 17:07
Żona dzwoni do męża:
-Kochanie, szef mi właśnie zaproponował wyjazd na tydzień żeby z nim powędkować. To jest moja szansa na awans, którego oczekiwałam już od dłuższego czasu. Spakuj proszę moje rzeczy na 7dni, wliczając w to kalosze, wędkę, skrzynkę z przynętami, bo tylko ja ją mam- i proszę nie zapomnij o mojej niebieskiej piżamce. Wyjazd jest już dziś, więc po południu jak będę tamtędy przejeżdżać, wstąpię po walizkę.
Mąż zapakował co żona prosiła, po czym podał jej walizkę gdy po nią przyjechała. Gdy żona wróciła zaczął rozmowę:
-I jak, dostałaś awans?
-Oczywiscie!
-To rozumiem, że był niezły połów?
-Pewnie, było jeziorko i strumyczek, więc złowiłam 3pstrągi, 2karpie, 5dorszy, a nawet jednego węgoża. Mam tylko pytanie: czemu nie zapakowałeś mi niebieskiej piżamki, tak jak prosiłam?
-Zapakowałem. Jest w skrzynce z przynętami.
Zgłoś
Avatar
Czarenka 2010-04-05, 20:36 29
I wszystko jasne ;]
Od razu nasunął mi się podobny dowcip:
Janek zaprosił swoją mamę na obiad.W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanie, razem z koleżanką Justyną.Kiedy matka Janka odwiedziła go, zauważyła, że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną.Matka, jak to matka, zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy.Kiedy więc byli sam na sam, Janek oznajmił:
- Domyślam się, o czym myślisz, ale zapewniam Cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami.Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Janka :
"Nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z Twoją matką nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukiernicy.Chyba jej nie wzięła jak myślisz?
Jasiek zdecydował napisać się list do matki :
Droga Mamo,
Nie twierdzę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny...nie twierdzę też, że jej nie wzięłaś.Faktem jest jednak to, że od czasu Twojej wizyty u nas nie możemy jej znaleźć.

Kilka dni później otrzymał odpowiedź :

Drogi Synku,
Nie twierdzę, że sypiasz z Justyną....Nie twierdzę również, że z nią nie sypiasz.Faktem jest jednak to, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła.Buziaki.Mama.

podpis użytkownika

" Daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuję..."
Zgłoś
Avatar
k................a 2010-04-05, 21:12 2
Czarenka ten twoj troche c🤬jowszy, ale dawno czegos takiego nie slyszalem
Zgłoś
Avatar
Czarenka 2010-04-05, 21:17 3
Wcale nie twierdzę, że nie jest c🤬jowszy, po prostu nasunął mi się po przeczytaniu tego wcześniejszego.

podpis użytkownika

" Daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuję..."
Zgłoś
Avatar
A................r 2010-04-05, 21:17
hehe tego pierwszego nie znałem. fajne ;]
Zgłoś
Avatar
MorszczuK88 2010-04-05, 22:09
węgoRZ się pisze przez eR Zet ;]
Zgłoś
Avatar
not_NULL 2010-04-06, 0:24 1
Na przyszłość będę wiedzieć, 60min już minęło, więc nie mogę już zmienic.

Ps. Pierwszy up
Zgłoś