Dzisiejszy wypadek na S8. Rover z impetem uderza rozpędzony w naczepę , obraca się i uderza w nią ponownie. Poszkodowany wyszedł o własnych siłach, ale był w szoku. Akcja od początku. Później przyśpieszona akcja ratownicza i zdjęcie rozwalonego auta.
Materiał własny z dziś.
Też zauważyliście, ze na każdym zdarzeniu strażacy są pierwis ? Zawsze... Chwała!!!, Chwała!!!, Chwała !!!!
Przydałby się technik na ten Helik
GENAS napisał/a:
Po c🤬j się przyp🤬alacie matoły do tych ratowników. Jak mnie już ta Polska wk🤬ia j🤬a mać. Czemu ludzie nie zajmą się sobą? Niedługo k🤬a będzie mi wstyd na miasto wyjść, bo mnie ludzie zobaczą, jak idę. Chcą to niech sobie nagrywają, jak mają czas. Weź tu w Polsce nagraj Vloga, gdy mówisz do kamerki, to wszyscy robią sensację, bo ktoś sobie nagrywa... Szkoda, że nie ma u nas tego klimatu UK, czy USA. Spontan k🤬a!
No... szkoda, że nie jesteśmy tacy otwarci i postępowi jak UK, USA czy Francja.
el_kadafi napisał/a:
Typowi debile. Stoją na drodze szybkiego ruchu plecami do nadjeżdżających samochodów i p🤬lą przez tel. A CB to tylko na "suszarki" wożą bo nie wpadli na pomysł żeby ostrzec innych kierowców. Typowy przykład jak być debilem na drodze. Ale jest zaleta bo fajne są z nimi potem filmiki na sadistic 
Typowy debilu: od tych słów zacznę moją przemowę kierowaną do ciebie leszczu. Panowie nagrywający postawili auto z włączonymi awaryjnymi. Życie człowieka jest ważniejsze, niż j🤬e ostrzeżenie na CB innych, a nie należało się upewnić, czy auto nie ulegnie zapłonowi etc. Ktoś widzi awaryjne i stojące auto na takiej drodze - zwalnia. Inaczej zadziała selekcja naturalna.
I takim oto swoim sposobem, przez swoje p🤬lenie twoje obelgi zostały odbite w twoją stronę. Bez pozdrowień.
K🤬a pierwsze co to z trójkątem powinien któryś patałach j🤬y zap🤬lać z 300 metrów żeby jakaś zaspana dziumdzia sie nie wp🤬liła w nich k🤬a tłuki j🤬e!!!
Z tym śmigłem to teorię mam taką.
W tym samym czasie niedaleko był drugi, poważniejszy wypadek. Do jednego z nich wymagany był transport śmigłowcem, więc po prostu się umówili z pilotem, że odbierze poszkodowanego przy tym drugim (widocznym na nagraniu) wypadku. Po przekazaniu rannego mieli chwilę wolnego, to sobie nagrali filmik jak startuje śmigłowiec.
Proste jak j🤬ie
k................0
2015-01-16, 10:09
Maniutekxxxx napisał:
"Rozj🤬i mnie ratownicy z karetki który nagrywali startujący śmigłowiec ratunkowy,"
Oni muszą to nagrywać żeby był dowód, że nie latają samochodem jak Hofman
Dobra dobra, ale na moje oko i ucho, to awaryjne są wyłączone - bardzo dobrze słychać co sie dzieje na CB radiu, ale 'pykania' przerywacza już nie, druga sprawa, że stojąc tak blisko barierek energochłonnych, o tej porze, światło z kierunkowskazu odbijałoby się widocznie od tych właśnie barierek czy nawet gdzieś tam z przodu. Światła mijania są dobrze widoczne. Autorze przyznaj się, jak to w końcu było?
Awaryjne były włączone od chwili ,gdy omijałem latające części. Silnik był cały czas odpalony i światła mijania cały czas włączone.
Wierzę Ci na słowo
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na to jak się ten kraj zmienił przez ostatnie 20 lat... Porównajcie to co się tam dzieje do wypadków w Rosji czy generalnie na wschodzie...
szacun dla Kierowcy TIRa i dla panów którzy się zatrzymali! Beka z Ratowniczków którzy przyjechali na gotowe,łapa dla Strażaków bo zawsze są tam gdzie ich potrzeba i pała dla DROGÓWKi bo jak zwykle ich nie było pewnie po drodze spotkali szybko przemieszczający się rower i musieli zainterweniować.
podpis użytkownika
nie wszyscy muzułmanie to terroryści ale wszyscy terroryści to muzułmanie.
qwerq221 napisał/a:
K🤬a pierwsze co to z trójkątem powinien któryś patałach j🤬y zap🤬lać z 300 metrów żeby jakaś zaspana dziumdzia sie nie wp🤬liła w nich k🤬a tłuki j🤬e!!!
Tłukiem j🤬ym jesteś Ty zasrany egoisto. Auto stało na awaryjnych i na te pierwsze 3 minuty musiało to wystarczyć, ważniejsze było zdrowie czy nawet życie kierowcy z Rovera a nie szukanie gównianego trójkąta! Później wystawione były nawet dwa. Nie wiesz jak było, "szczym ryja"
MahoRR9 napisał/a:
Wierzę Ci na słowo
Toż słychać pikanie cały czas
