


Do samego zawodnika nic nie mam, a mało ludzi wie że jego rodzice dużo zainwestowali w niego taka inwestycja w przyszłość



Dajcie spokój koleś wszedł do finału który zresztą przegrał a cały kraj fascynuję się jakby przynajmiej został królem jakiegoś plemienia w afryce.. Wielu mamy sportowców w naszym kraju o których się nie mówi w masowych środkach przekazu a odnoszą znacznie większe sukcesy..
Do samego zawodnika nic nie mam, a mało ludzi wie że jego rodzice dużo zainwestowali w niego taka inwestycja w przyszłość![]()
Człowieku, mieć 69 pozycje w rankingu i wygrać pod rząd z czterema zawodnikami światowej klasy. Nie sądzisz, że to fenomen i jednak jest czym się fascynować?

Otwieram lodówkę Janowicz, Otwieram bagażnik w samochodzie Janowicz, Otwieram Kibel Janowicz, Ide do klubu nocnego na rurce Janowicz....................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................JANOWICZ K🤬AAAAA!!!!!
zapomniałeś dodać "kładę się do łóżka Janowicz"

Z mojej strony leci Browar
no jasne, lepiej się czyta i słucha o Grycankach, Siwiec, Rutowicz, Tusku itd. niż o skromnym chłopaku, który jakby nie patrzeć w ciągu kilku dni sporo osiągnął.
K🤬a jakie z🤬by żyją w tym kraju, zamiast się cieszyć (bo jest powód) wieczne narzekania...


Media nakrecaja wszystko jak zwykle, kazdy temat zastepczy jest dobry
Nie umniejszajac sukcesu Janowiczowi, to wszystko co robia media i tepi ludzie ktorzy daja soba manipulowac jest POP🤬LONE.
Zas zacznie sie budowa kortow tenisowych za miliony, oprócz orlikow beda korty, w kazdej miejscowosci. Wszystko to za naszą kasę, ja sie pytam NA C🤬J? Po co nam rzesza tenisistów? Ale plebs sie cieszy, bo sobie pooglada w TV...
podpis użytkownika
Ślązacy! Wasze kobiety mają wąsy.