

Tak było, za każdym razem jak odkładała to się odwracała tak żeby nie widzieć że mąż wyciąga jej kolejną sztukę z siatki.
Hyperion napisał/a:
To jest wcale a wcale nie ustawione. W ogóle. Nic a nic.
Ale wciąż prawdziwe
podpis użytkownika
Nie wierzę w piekło widząc do czego jest człowiek na ziemi zdolny.
Kidl3r napisał/a:
Ale wciąż prawdziwe
Gówno prawda to też prawda. Gówniana, ale prawda.
To ,że gówniany srik srok, to jedno, ale tak jest w naszych stoiskach, marketach, wszędzie. Łapią produkty w te zasrane łapska i wybierają, ściskają, głaszczą a nawet degustują. Ile ja walk stoczyłem z h🤬jami i c🤬ami o macanko towaru. Ha tfu na takich klientów.
P.s. jestem klientem a nie z obsługi kas.
P.s. jestem klientem a nie z obsługi kas.
Qrwa, ale to jest prawdziwe!!!
Kaliber 44 - "Może tak może nie"
podpis użytkownika
"A może słucham Ciebie, a może mnie to jebie ..."Kaliber 44 - "Może tak może nie"
Żona też mi zarzuca czasem, że nic nie potrafię dobrze wybrać i zwykle wystarcza na jakiś czas gdy jej odpowiem, że ma 100% racji bo w sumie to ją też sam wybrałem.