
W Siechnicach kilku Gruzinów pobiło chłopaków, którzy podobno zwrócili im uwagę, że ci jeżdżą rowerami po chodniku. W nocy gruzińskie auta dostały samozapłonu.
A Polak nie wie, kiedy pisze się z małej, a kiedy z dużej litery.
W Siechnicach kilku Gruzinów pobiło chłopaków, którzy podobno zwrócili im uwagę, że ci jeżdżą rowerami po chodniku. W nocy gruzińskie auta dostały samozapłonu.