Przypomniała mi się stara historia z czasów jak pracowałem w jednej z dużych firm w dziale HR. Jednym z moich zadań było przeglądanie CV i wyławianie osób, które można by zatrudnić. W natłoku gównianych CV znalazłem jedno całkiem konkretne- wykształcenie OK, doświadczenie niczego sobie, był tylko jeden mankament- gościu wysłał swoje CV z adresu socjopata@xxx.pl. Ja bym go chętnie zaprosił na rozmowę, ale szef jak zobaczył nicka to zrezygnował.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
2025-12-08, 18:26
Hahah, dobre.
Kiedyś z firmy wysyłali nas na szkolenia. Często szkolenia prowadziły fajne suki psycholożki (?) (praca w sektorze handlu).
Zawsze pod koniec szkolenia wręczały kwestionariusze- czy szkolenie się podobało, co można ulepszyć, zmienić itp. Oraz numer telefonu i adres email.
Zawsze podawałem: twardy26cm@onet.pl, albo lizedofinalu@wp.pl, fistfucking@interia.pl. Żeby było śmieszniej, raz jedna pani zadzwoniła i spytała czy ten twardy26cm to mój poprawny email
Kiedyś z firmy wysyłali nas na szkolenia. Często szkolenia prowadziły fajne suki psycholożki (?) (praca w sektorze handlu).
Zawsze pod koniec szkolenia wręczały kwestionariusze- czy szkolenie się podobało, co można ulepszyć, zmienić itp. Oraz numer telefonu i adres email.
Zawsze podawałem: twardy26cm@onet.pl, albo lizedofinalu@wp.pl, fistfucking@interia.pl. Żeby było śmieszniej, raz jedna pani zadzwoniła i spytała czy ten twardy26cm to mój poprawny email
@Up up up upu pupupupuuupu - właśnie. Ja zawsze swoim pracownikom mówię, że jak Szefowa sobie wymyśli, że mamy chodzić w żółtych czapkach to będziemy chodzić w żółtych czapkach, bo to jest jej prywatna firma - tak jak buty na jej stopach i może sobie wprowadzać takie przepisy jakie chce, a od Ciebie drogi kolego zależy czy chcesz tu pracować czy nie.
Przyznam kolego/autorze materiału, że Twój nick również nie należy do zachęcających do debaty....
Jeden z moich większych klientów nie ma swojego maila i korzysta z poczty swojej panny założonego w domenie AMORKI. Poważny i stateczny koleś obracający setkami tysięcy, a jak podaje adres to za każdym razem trzeba się pilnować żeby nie jebnąć śmiechem w słuchawkę
@bosslolkowy
Jakbym mial kase to zatrudnionym kazałbym lizać mi wora i chodzic w czapkach z falusami. Sa zasady, ale sa rowniez granice. Tak samo jak wymogi by zdjecie bylo CV. A pozniej tylko polewka, bo zatrudniaja znajomych znajomych. A jak ktos sie urodzil z ryjem jak gowno to gdzie ma pracowac? jak go pewnie nawet na zamiatanie ulic nie beda chcieli "bo prywatna firma i moga zatrudnic kogo chca".
Jakbym mial kase to zatrudnionym kazałbym lizać mi wora i chodzic w czapkach z falusami. Sa zasady, ale sa rowniez granice. Tak samo jak wymogi by zdjecie bylo CV. A pozniej tylko polewka, bo zatrudniaja znajomych znajomych. A jak ktos sie urodzil z ryjem jak gowno to gdzie ma pracowac? jak go pewnie nawet na zamiatanie ulic nie beda chcieli "bo prywatna firma i moga zatrudnic kogo chca".
Jak już jesteśmy przy temacie pracy, szkoleń i adresów email w wraz numerami telefonów...
Otóż parę lat temu z nudów napisałem ogłoszenie o prace które zamieściłem na lokalny serwisie informacyjnym.
W ogłoszeniu poszukiwałem atrakcyjnych i młodych kobiet, dziewczyn do promowania kosmetyków w marketach, tesco real itp.
Zainteresowanie ogłoszeniem przerosło moje oczekiwania. W dwa dni zdobyłem tyle numerów telefonów(wraz z CV zdjęciami i adresami) jak nigdy dotąd... Naprawdę wiele ładnych pań
.
Mogłem jeszcze rozegrać coś 'la casting couch
Otóż parę lat temu z nudów napisałem ogłoszenie o prace które zamieściłem na lokalny serwisie informacyjnym.
W ogłoszeniu poszukiwałem atrakcyjnych i młodych kobiet, dziewczyn do promowania kosmetyków w marketach, tesco real itp.
Zainteresowanie ogłoszeniem przerosło moje oczekiwania. W dwa dni zdobyłem tyle numerów telefonów(wraz z CV zdjęciami i adresami) jak nigdy dotąd... Naprawdę wiele ładnych pań
.Mogłem jeszcze rozegrać coś 'la casting couch
@tonieja , przeczytaj jeszcze raz, sprawdź w góóglach czym jest dział HR, a następnie edytuj post.
koniosraj napisał/a:
szef jak zobaczył nicka to zrezygnował.
Czyli na imię miał Nick?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie