Motop🤬ka musiała się postrać, żeby tak wymierzyć i walnąć w niego poza jezdnią.
Ten manewr powinni pokazywać na kursach jako przestroga, jak nie należy skręcać w drogę podporządkowaną!
smc
2025-08-15, 9:46
Szczerze, to ja też bym tak zajechał drogę.
Jedziesz sobie spokojnie, zamulasz te 70 jak na znaku, nikogo z naprzeciwka nie ma, powoli skręcasz w lewo. Każdy inny uczestnik ruchu drogowego doskonale wie ci robisz, bo manewry sygnalizujesz, wykonujesz je powoli, jesteś przewidywalny na drodze.
Nagle zza zakrętu i zza górki wpada na ciebie motocyklista poruszający się dwa, trzy razy szybciej, niż mógłbyś to przewidzieć, sugerując się znakami. Motocyklista porusza się w sposób balistyczny, czyli nie jest w stanie zatrzymać się ani ominąć przeszkody ze względu na swoją prędkość.
Dziadek nie zasługuje nawet na mandat, ponieważ nie popełnił najmniejszego błędu.
Winnym w 1% jest dziadyga bo jest ślepy i skręca w prawo z pasa dla jadących naprzeciwko.
Winnym w 99% jest motocyklista bo jeździł motocyklem, zamiast samochodem jak normalni ludzie.
SHOGUN_SCINA_BLYSKAWICZNIE napisał/a:
Winnym w 1% jest dziadyga bo jest ślepy i skręca w prawo z pasa dla jadących naprzeciwko.
Winnym w 99% jest motocyklista bo jeździł motocyklem, zamiast samochodem jak normalni ludzie.
Jak dziadzia skręca w prawo to proponuję udać się do okulisty.