


-kup sobie rower to nie wypadniesz przez szybę



kij z pasami, poprostu nie jezdzijcie po zlej stronie drogi. eh
szkoda że reklama kręcona w angli i jak byś się dobrze przyjrzał i zastanowił to byś wiedział że jadą dobrze
ja to bym między suv'ami a tiram dał jeszcze terenówki ale te robione z myślą o prawdziwym off road'zie
[...] Dlatego też, przy jeździe z prędkością powyżej, może nie 120, ale 140+ względnie bezpieczniej jest nie zapinać pasów, ponieważ ciało wystrzelone z samochodu będzie traciło swoją energię stopniowo, nie powodując śmiertelnych przeciążeń w momencie uderzenia.
Aby pasy spełniały swoją rolę potrzebna jest strefa zgniotu, która zmniejszy prędkość całości układu, zanim człowiek się od niego oddzieli, czyli zmniejsza energię kinetyczną działa. Najlepiej można to zaobserwować w bolidach F1, gdzie strefę zgniotu tworzy nos z włókien węglowych. Podczas uderzenia kruszy się on na drobne kawałki, pochłaniając do 80% energii, dzięki czemu kierowcy przeżywają wypadki przy nawet 300km/h.
Czyli kierowcy w F1 nie noszą pasów? Zgodnie z Twoją teorią nie powinni mieć zapiętych pasów, bo przecież lepiej wylecieć z samochodu niż ryzykować wypadek 300 km/h, hmm?
Na rajdach powinni wobec tego pasów zabronić, przecież tak tylko narażają kierowców...
Pasy nie są ze stali, są elastyczne na tyle, że w razie wypadku pracują

podpis użytkownika
I have no idols. I admire work, dedication and competence.Ayrton Senna