


jakby takiego fiksa zrobil z bloka na chodnik to by byl lepszym komandosem

Mogło wystawać na dole coś ostrego a on mógł się na to nabić potylicą ta, żeby przeszło czołem..


A ja później chleb jem ze zboża po którym deptał jakiś trep :/

i po takim wieśniaku biorą to wszystko robią chleb czy inny shit a później to jesz :/

parzych73 napisał/a:
Debile nie komandosi...
Właśnie zniszczyłeś ich marzenia.
Myślicie że to jest najgorsza rzecz jaka może się stać ze zbożem, z którego później robi się chleb? Nie rozśmieszajcie mnie xD

@up.... zacznijmy od tego czego tak naprawdę jest więcej w chlebie
prawda jest taka, że dobry chleb, który nie jest wypchany chemią i syfem poprawiającym wygląd i smak kosztuje w c🤬j... i zwykle jest pieczony na miejscu, więc nie ma go wiele

prawda jest taka, że dobry chleb, który nie jest wypchany chemią i syfem poprawiającym wygląd i smak kosztuje w c🤬j... i zwykle jest pieczony na miejscu, więc nie ma go wiele