Dziś wracając od księgowej siedziałem na przystanku mpk w lublinie czekając na autobus. Przystanek znajduje się obok sosw - więc można tam spotkać wielu niepełnosprawnych umysłowo ludzi (80% to niepełnosprawność umysłowa w stopniach lekkim-umiarkowanym). Ich widok mnie nie dziwi, jednak zdziwiło mnie, kiedy brzydka, nawet jak na niepełnosprawną, dziewucha trzyma za rękę jakiegoś upośledzonego dresiarza. Widać był koniec lekcji więc daunów zbiegało się coraz więcej a ta już nie wiedząc jak się chwalić krzyczała: patrzcie kogo trzymam za rękę!!! patrzcie!!! tylko nie mówcie mojemu, hehehehehe.
Uczta sie - brzydka, nogi owłosione, upośledzona... a i tak 2 ją r🤬a
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
"uczta"
1. «wystawne przyjęcie z udziałem wielu gości»
2. «bardzo przyjemne przeżycie lub wydarzenie, zwykle kulturalne»
???
Znaczy 1 masz na myśli czy to już pod kulturę podpada ?
Z usług księgowej korzysta i jeździ autobusem - prawie jak arabski szejk.
konto usunięte
2015-06-26, 10:48
A ja się zastanawiałam, co jest ze mną nie tak... Wychodzi na to, że powinnam być brzydka, upośledzona i mieć owłosione nogi.. Ehhhh.
konto usunięte
2015-06-26, 10:55
woytasw napisał/a:
Z usług księgowej korzysta i jeździ autobusem - prawie jak arabski szejk.
się ma się żyje
@SolAngelica - poszukaj na tym forum to pewnie i 20 się znajdzie

i do tego będziesz ich pierwszą
____
2015-06-26, 14:01
Ale wybaczyłeś jej zdradę?
konto usunięte
2015-06-26, 18:38
konto usunięte
2015-06-26, 18:42
@SolAngelica - głodnemu chleb na myśli
Masz cichą nadzieję, że prześle Ci zdjęcie freda?
Upośledzony dresiarz to przecież nic nadzwyczajnego ;p
sosw - nowy skrot na sosnowiec?
Do opowiadania w sumie pasuje.
konto usunięte
2015-06-26, 19:18
Jak widać skryta zdrada jest na poziomie takich ludzi. A co jeśli normalni, kumaci ludzie tak robią? Daje do myślenia.