Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 3:59
Wklejam bardzo ciekawy artykuł ze strony di.com.pl/news/47458,0,ZAiKS_i_S-ka_Miliony_niewyplacone_artystom_i_mi...

ZAiKS i S-ka: Miliony niewypłacone artystom i miliony za czyste nośniki
Marcin Maj, 30-01-2013, 12:10

Organizacje takie, jak ZAiKS, zarabiają na prawach autorskich, ale ile? Mowa o dziesiątkach milionów złotych rocznie, jeśli policzymy wyłącznie "potrącenia kosztów". Informacje na ten temat znajdziemy w sprawozdaniach organizacji zbiorowego zarządzania, które otwierają oczy na to, jakimi pieniędzmi obracają podobne organizacje.

Dziennik Internautów szczególnie w okresie gorącej debaty o ACTA zwracał uwagę na rolę, jaką odgrywają tzw. organizacje zbiorowego zarządzania (OZZ), czyli twory takie, jak ZAiKS czy ZPAV, rzekomo zbierające wynagrodzenia dla artystów.

Organizacje te zawsze przemawiają tak, jakby przemawiały w imieniu twórców. W debacie o prawach autorskich ich zdanie utożsamiane jest ze zdaniem artystów. My jednak często zwracaliśmy uwagę, że OZZ nie działają ani dla artystów, ani dla wydawców. Te organizacje realizują wyłącznie swój własny cel, jakim jest zarabianie na egzekwowaniu praw autorskich.

Aby się o tym przekonać, najlepiej zajrzeć na stronę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdzie znajdziemy odnośniki do sprawozdań OZZ. Warto bowiem wiedzieć, że od roku 2012 organizacje zbiorowego zarządzania są zobowiązane do przedstawiania sprawozdań ze swojej rocznej działalności. Linki na stronie MKiDN prowadzą do sprawozdań za rok 2011.
Miliony złotych w krainie OZZ

Przykładowo ze sprawozdania ZAiKS wynika, że organizacja ta w roku 2011 pobrała wynagrodzenia za prawa autorskie na kwotę 304 mln zł (sic!). W tym samym roku organizacja potrąciła dla siebie koszty inkasa w kwocie 55 mln zł. ZAiKS potrącił też 11 mln zł na Fundusz Społeczny.

Nie wszystkie organizacje zbierają tak dużo. Wykres poniżej porównuje kwoty zbierane przez ZAiKS i dwie inne organizacje.

Miliony podatku od piractwa

W sprawozdaniu czytamy też, że opłaty z czystych nośników przyniosły wynagrodzenia na kwotę ponad 3 mln zł. Mówimy tutaj o tych opłatach, które potocznie nazywane są podatkiem od piractwa, choć bardziej odpowiednią nazwą jest opłata reprograficzna. Można się też spotkać z angielskim terminem copyright levies (lub "opłaty CL").

Te 3 mln zł "podatku od piractwa" to liczba bardzo ciekawa, ponieważ zazwyczaj nie ujawniano, jak dużo pieniędzy dostają OZZ z tego tytułu. Podatek od piractwa płacimy wszyscy, w momencie gdy kupujemy nagrywarkę lub czystą płytę. Jest to rekompensata za to, że będziemy na własny użytek coś kopiować.

Teraz zwróćmy uwagę na to, że przedstawiciele Związku Producentów Audio-Video (ZPAV) określają prywatne kopiowanie mianem złodziejstwa. Z tego powodu krytykowali oni kampanię Prawo Kultury. Szkoda tylko, że przy okazji nie wspomnieli o tych milionach złotych, które z tytułu prywatnego kopiowania trafiają do różnych organizacji. W przypadku ZAIKS to 3 mln zł.

Inne organizacje zbierające podatek od piractwa to a przykład:

Stowarzyszenie REPROPOL - 690 tys. zł w roku 2011,
Stowarzyszenie Polska Książka - ponad 1,7 mln zł w tymże roku.

Na marginesie - z tych 3 mln ZAiKS potrącił sobie wynagrodzenie w wysokości 255 tys. zł. To nie jest mało pieniędzy dla organizacji tej wielkości, która rzekomo nie działa dla zysku.

Wszyscy płacimy za prawo do kopiowania

Przedstawiamy te liczby głównie po to, by pokazać jedną rzecz. "Podatek od piractwa" to nie jest jedynie drobna kwota doliczana do ceny płyt z niejasnych powodów. To są miliony złotych, które wszyscy wnosimy w ramach rekompensaty za prywatne kopiowanie. Dlatego możemy mówić, że do prywatnego kopiowania nie tylko mamy prawo, ale nawet za to płacimy.
Miliony niewypłacone artystom

Znana z antypirackich działań organizacja ZPAV zebrała w roku 2011 ponad 27 mln zł, potrącając sobie z tego ponad 6,3 mln.

Łączna kwota środków wypłaconych przez ZPAV (m.in. artystom) wyniosła 14 mln zł. ZPAV na koniec 2011 r. miał na koncie 36 mln zł, z czego większość stanowiły środki zebrane w ramach rzekomych wynagrodzeń, ale jeszcze nie wypłacone.

Przyjrzyjmy się jeszcze finansom STOART, organizacji zbierającej pieniądze nawet za utwory na otwartych licencjach.

W roku 2011 STOART zebrał 48,5 mln zł, pobierając dla siebie 8,6 mln zł prowizji. Artystom wypłacono łącznie 14 mln zł. Środki zainkasowane, ale niewypłacone artystom, to ponad 28 mln zł na rok 2011 (ta suma rosła nieprzerwanie od roku 2003).

Warto to wszystko porównać z tekstem, w którym pisaliśmy o potrzebie zdyscyplinowania OZZ w zakresie wypłacania wynagrodzeń artystom - zob. Prawa autorskie: Ułatwione licencjonowanie i dyscyplina OZZ na celowniku KE.
Zgłoś
Witaj użytkowniku Sadol.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
tentypluk 2013-02-02, 19:16
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Arturroant 2013-02-02, 20:08 1
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-02-02, 21:58
prawo.vagla.pl/node/7274
Tu jeszcze lepszy kwiatek. OZZ jasno przyznaje się że nie płaci twórcom bo po co ?
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-02-02, 22:25 1
Muj Wydafca jest złodziejem!
Zgłoś
Avatar
wowka01 2013-02-02, 23:21
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
BongMan 2013-02-03, 11:55 3
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-02-03, 12:41 1
hahaha, ale wytłumaczenie Nie kupuje płyt bo nie zarobi na tym artysta. Hahahaha, kupuje się w wersji digital prosto ze strony wytwórni. Ja nie wspieram boghatych artystów, bo zazwyczaj nie za wiele dobrego wyprodukują, ale wszystko co się znajduje na kompilacjach wydawanych przez Defected Regordings to mistrzostwo Świata i kupując od nich płyty, wiem gdzie hajs trafia

Nie kupuje płyt, bo wiem że nie zarobi na mnie artysta, bo tak to pewnie byś miał już ich miliard :]
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-02-03, 12:55
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-02-03, 14:42
Ja jestem artystą i żaden grosz mi od nich nie skapnął. WTF? To kogo właściwie oni bronią?
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-02-03, 14:45 1
Właśnie dlatego co bardziej ogarnięty w przemyśle artysta nie podpisuje kontraktów w tzw "majors'ami" tylko tłoczy, nagrywa, wydaje i promuje swoje płyty własnym sumptem... Nie zapominajmy, że jeżeli chcemy uczestniczyć w "przemyśle muzycznym" naszego kraju też trzeba się nieźle nalatać, nikt nam np nie przyzna sam z siebie Złotej Płyty, trzeba złożyć o tak ową podanie (o ironio losu odbywa się to między innymi z ramienia ZAiKS;u, który oczywiście też za darmo nie stwierdzi czy na nią zasłużyliśmy), oczywiście załączając jakąś formę potwierdzenia sprzedaży tych 15 tyś. egzemplarzy. Dla niektórych formą marketingu i podtrzymania statusu "gwiazdy" (muhahaha) wydaje edycje dwupłytowe jednego albumu, wtedy za ciosem sprzedaje się jednemu nabywającemu dwie płyty, podbijając tym samym sprzedaż. Bardziej zainteresowanych odsyłam na stronę OLIS'u gdzie można zobaczyć, iż to właśnie wydawnictwa "jednoosobowe" (prywatne) są na pierwszych jej miejscach pod względem ilości sprzedanych płyt, albowiem z takiej "Dody" przede wszystkim inni muszą się nachapać na reklamie, PR, no i nie zapominajmy o wydawcy, który co sekundę d*ma ją, a ona i inne kukiełki pop-kulturowe wystawiają d*py po resztki pieniężnej lewatywy (metafora zamierzona)
Zgłoś
Avatar
Roszp 2013-02-03, 14:51
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Martiniquaa 2013-02-03, 15:14 1
Nie kupuję płyt, bo zysk ze sprzedaży nie trafia do artystów w takiej części, w jakiej powinien. Ale rocznie wydaję setki, jak nie tysiące złotych na koncerty, więc nikt mi nie powie, że nie daję zarobić moim ulubionym artystom.
Zgłoś
Avatar
czaha 2013-02-03, 15:30
a weź teraz tym debilom udowodnij ze grasz na imprezie z legalnej muzyki, zakupionej w specjalnych sklepach internetowych bądź dostałeś je od artystów na licencji cc-by (możesz korzystać komercjalnie, rozpowszechniać, pod warunkiem ze zaznaczysz do kogo należy - w dużym skrócie)... banda matołów, nie znająca się na niczym... kumpel miał mega problemy które skończyły się w sadzie o to ze miał utwory kupione na beatporcie (prawa ze sklepu obejmują cały świat w tym nasz cudowny ciemnogród) czyli serwisie który nie jest polski (polskie serwisy nie maja na ogół nic ciekawego do zaoferowania, a polskie wydawnictwa dla DJów to w ogóle śmiech na sali). Po prostu wszystkie tego typu organizacje albo powinny egzekwować prawo sensownie (karać ludzi grających z piratów i rozpowszechniających pirackie utwory) albo nie istnieć wcale.
Zgłoś
Avatar
decode21 2013-02-03, 17:04 2
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem