Historia autentyk, z dziś.
Niedziela, godzina około 15. Słońce parzy, Siedzę sobie na plaży z niunią i znajomymi. leżymy kocyk plaża itd. Na plaży wokół nas około 20-30 osób, po drugiej stronie plaża (myślę że od brzegu do brzegu z 400 metrów, tak na oko) tam już w c🤬j ludzi. Nagle ze środka jeziora dobiega krzyk "K🤬a! Ratunku! Pomocy! Ratunku" wszyscy zbystrzeli, patrzą - dwóch typków na materacu z którego spływa powietrze, jeden płynie do brzegu ( dość spory kawałek, dla kogoś kto nie ma kondycji to może być problem, dla kogoś kto nie umie pływać - przej🤬e).
Nikt się nie ruszył. Ja też nie. Jebie mnie troche moralniak, ale znam swoje możliwości, nie scholował bym topiącego się typka 200 metrów do brzegu, nie ma szans. Typek krzyczał przez następne 15 minut, chyba robił sobie jaja (bo potem jakoś dopłyną) albo spanikował.
Puenta
Najlepsze jest to że po 15 minutach z drugiego brzegu jakaś typiara wydarła mordę "Zamknij ryj już k🤬a!".
Po tym całe zgromadzone nad jeziorem około 150 osób jebnęło śmiechem.
Pomyślcie o typie, który by tonął na prawdę.
najlepiej jak ludzie pływają na dmuchanych materacach przez przeznaczonych do spania a nie do pływania
PS tak to k🤬a jest, jak się pływa na nielegalnych kąpieliskach a nie na tych z ratownikami
podpis użytkownika
You're Never Fully Dressed Without a Smile
Konto usunięte
2013-07-29, 9:09
Wcześnie na plażę chodzisz!
Konto usunięte
2013-07-29, 9:18
sylwia2404 napisał/a:
Siedzę to jakiś Twój kolega?Bo jeśli nie, to jesteś debilem pisząc po przecinku z wielkiej, a po kropce z małej litery.Ale patrząc na całą historie to pewne że jesteś debilem. Mam nadzieje że opiszesz jaki wszyscy mieli ubaw, jeśli Ty będziesz się kiedyś topił.
Ty się nawet nie wypowiadaj, bo:
1) jesteś niekonsekwentna- raz stawiasz spację po znaku interpunkcyjnym, raz nie.
2) pisze się historiĘ a nie historie.
3) przed "że" nie postawiłaś przecinka.
Teraz do kuchni won i nie wymądrzaj się jak nie masz czym.
Konto usunięte
2013-07-29, 9:31
To zabawne jak się obrzucacie gównem tylko dlatego, że jesteście anonimowi. Szkoda, że nie ma tu opcji logowania z fejsbuka, wtedy może byście nie byli takimi klaunami i rozpoczęli normalne dyskusje, a nie wycieczki osobiste.
Odnośnie sytuacji - autor ma rację (pomimo, że używa słowa "niunia" :| ) bo jak się nie ma możliwości, to się nie próbuje ratować. Trzeba wtedy organizować pomoc. A typ na wodzie chyba zwyczajnie słabo udawał, bo nie wydaje mi się, że taka masa ludzi w ogóle by nie zareagowała.
Konto usunięte
2013-07-29, 9:40
Ze srajboka chyba, człowieku o czym ty piszesz? Może PESEL podawać bo na fejsksiążce to więcej szajsu niż w tych komentarzach. Jeżeli widzisz tu gdzieś "obrzucanie gównem" to znaczy jedno, za mało siedzisz na fejspluciu. Większość normalnych już dawno pokasowała konta na takich portalach "społecznościowych" a ten z takim tekstem.
Konto usunięte
2013-07-29, 9:41
Ciekawy temat. Wygląda na to że spora część społeczeństwa pręży muskuły na plaży, ewentualnie w brodziku z 5. latkami a nie potrafi odpowiednio zareagować. Dla samego spokoju człowiek powinien podpłynąć, 400 metrów to kawałek jest ale samemu nie trzeba , można użyć dziecka dmuchanych zabawek a takie z reguły są. Tak trudno ?
Oczywiście, jak wspomnieli przedmówcy że jak ktoś nie potrafi dobrze pływać albo utrzymać się na wodzie podczas skurczu to powinien odpuścić. Z drugiej strony wezwanie pomocy nie boli. A jeśli to był dowcipniś to powinien jeść przez pewien czas przez słomkę.
Mówisz na dziewczynę niunia? Jesteś taki dorosły.
Konto usunięte
2013-07-29, 9:49
Nieumiejętność pływania (chociaż te 200m na spokojnym jeziorze przepłynąć pieskiem to żaden wielki wyczyn) traktuję jako pewien subtelny rodzaj upośledzenia.
To samo z ludźmi nieumiejącymi angielskiego chociaż na poziomie zrozumienia prostego wywiadu z Johnem rolnikiem (starsi, którzy w szkole mieli rosyjski i nie załapali się z okresem szybkiej nauki na wszędobylskość angielskiego nie wliczają się).
Konto usunięte
2013-07-29, 10:02
abominacja napisał/a:
Mówisz na dziewczynę niunia? Jesteś taki dorosły.
Wyczuwam ból dupy
Konto usunięte
2013-07-29, 10:08
Z dodatkiem pieczenia
Konto usunięte
2013-07-29, 10:10
ngcoth napisał/a:
przed "że" nie postawiłaś przecinka.
, Że co?
abominacja napisał/a:
Mówisz na dziewczynę niunia? Jesteś taki dorosły.
Chodziło mu o nianię. Co za czasy, człowiek nawet drobnej literówki nie może jebnąć.
ngcoth napisał/a:
Ty się nawet nie wypowiadaj, bo:
1) jesteś niekonsekwentna- raz stawiasz spację po znaku interpunkcyjnym, raz nie.
2) pisze się historiĘ a nie historie.
3) przed "że" nie postawiłaś przecinka.
Teraz do kuchni won i nie wymądrzaj się jak nie masz czym.
Nie porównuj braku spacji po jednej kropce, do pisania po niej z małej litery. Tak samo wielkim błędem napisanie jest Historie a nie Historię
Facet który wysyła kobietę do kuchni, najzwyczajniej nie wie co z nią zrobić w sypialni . No ale co się dziwić , w wieku 19 lat jedyne cycki jakie widziałeś to pewnie swojej matki. Tak więc zamilcz
Konto usunięte
2013-07-29, 10:46
Na Twoim miejscu gdybym był - popłynąłbym bo tego kogoś i starał się go ratować, bo każda sytuacja jest inna a możliwe, że faktycznie coś mogłoby się stać. Gdyby okazało się, że udaje - na brzegu spuścił mu wp🤬l, przy wszystkich ludziach, żeby kretynizmy wybić z głowy.
Ale nie będę na Twoim miejscu - nie potrafię pływać.