no i będą bulić 2 razy za pogrzeb.
Bopka załapała się jeszcze na jednego listonosza z emeryturą...
Pewnie też to już kiedyś pisałem, ale: moja na teściowa - na szczęście niedoszła, choć byłaby super teściową - opiekowała się swoją teściową. Gdy ta druga wydawała ostatnie tchnienie to moja teściowa - na szczęście niedoszła - zaczęła ją cucić i udało jej się, tyle że przez najbliższy miesiąc teściowa mojej teściowej - na szczęście niedoszłej - cierpiała niewyobrażalny ból, ciało odpadało jak od trupa, bo fizycznie ciało umarło, poza mózgiem. Takie to historie. Ta z obrazka może podobna, może niepodobna, może babka trafiła do trumny, bo ktoś nie chciał czekać na ostatnie tchnienie, nie mówiąc o cuceniu? Kto wie...
Pewnie zaśpiewali na pogrzebie: wstawaj szkoda dnia.
Widać, że mają tam medycynę na najwyższym poziomie.
Ja czytałam książki i często umiera dusza i zostaje wypalone puste ciało.
To dlaczego nie miałoby tak być w drugą stronę?
tak się modlili, że ożyła

kolejny cud bezbożnicy!
Babka dawaj rentkę!
A potem se kurde umieraj.
Zamykać wieko, nie ma reklamacji.