Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Baca i łowieczka
lucek000 • 2015-02-21, 17:37
Idzie sobie turysta przez łąkę, patrzy, a tam baca bez skrępowania r🤬a owce. Turysta zniesmaczony woła:
-Ohyda! ależ pan zboczony! Żeby owcę r🤬ać?!
Na to baca:
-ehhh... miastowy jesteś to nie wiesz co dobre.
Następnego dnia turysta idzie szlakiem i znowu w oddali zauważa bacę r🤬ającego owcę, turysta zniesmaczony woła:
-Ohyda! ależ pan zboczony! Codziennie pan owcę r🤬a?!
Na co baca mu odpowiada:
-ehhh... miastowy jesteś to nie wiesz co dobre.
Turysta wrócił do hotelu i po chwili namysłu postanowił sprawdzić, czy owca rzeczywiście będzie taką dobrą kochanką. W nocy wymknął się z pokoju hotelowego, poszedł na polankę i dorwał owieczkę.
R🤬a ją, r🤬a i nagle baca wyskakuje zza krzaków:
Ohyda! ależ pan zboczony! Żeby barana r🤬ać?!
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2015-02-21, 17:44 2
stacja łąki! Barany wysiadać!
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2015-02-21, 19:58 1
Ja słyszałem z końcówką:
- Ohyda! Zostaw zboczeńcu mojego owczarka! -
Zgłoś
Avatar
mazin 2015-02-22, 12:23 2
Końcówka była inna. Baca zatacza się ze śmiechu i trzymając się za brzuch krzyczy: -Ale dlacegoście panocku wybrali se tą najbrzydsą?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2015-02-22, 16:10
To ten od mydlenia baranów?
Zgłoś