Autor posta nalezy do grupy ludzi "kiedys bede" gowno prawda nigdy nie bedziesz, rzryj dalej te chipsy przed kompem.
Konto usunięte
2012-01-18, 17:38
W większości przypadkach to już przesada i mają teraz problemy z codziennymi czynnościami choćby takimi żeby sobie dupę podetrzeć.
Pit89 napisał/a:
Poroniony płód , jak wpisałem twoje współżędne w google to na 1wszej stronie wyskoczył mi portal dla pedałów (geji) z profilem kogoś o tych samych współżędnych... chyba się wydało co?
No widzisz a mi nie, już google samo wie gdzie przekierować Twoje zapytania. Sprawdzasz rano pogodę i co wyskakuje? Męskie c🤬je
MetaLlina napisał/a:
Zgadzam się, mój chłopak dużo ćwiczył na siłowni i co prawda, ciało ma ładnie wyrzezbione, ale co z tego jak po wejściu na 4 pietro miał zadyszkę, a podnoszenia ciężarów coś go w plecach boli? Przed napastnikiem też by się nie obronił, bo mięśnie to nic jak nie ma się umiejętnosci...Przerzucił się na boks i jest bardziej zadowolony, bo chociaż jak go ktoś napadnie to jakoś umiejętnie będzie się bronił...chyba...
Obrazek
to moze na silownie chodzil ale pogadac?,w sumie znam kolesia,ja cwicze dluzej od niego i to sporo ale on jest niewiele wiekszy odemnie tylko ze z ta roznicą ze typ od samego stania poci sie jak knur,wazy wiecej o jakies 20 kg i twardo przed kazdym sie napina...twoj chlopak tez pewnie taki "koksu" co? wiecej tluszczu niz miesni ale h🤬j tam
Konto usunięte
2012-01-18, 18:13
Brzydzę się takim czymś, ja rozumiem chodzić na siłownię, basen, dbać o formę i wykształcić jakąś posturę, przede wszystkim robić to dla zdrowia. Osobiście nie podoba mi się to. Ja nie wiem czym się oni kierują robiąc z siebie wielką kupę mięsa, ani to ładne ani wygodne, szczególnie że wpierdzielają nie wiadomo co i jaja im maleją
ticorr napisał/a:
wszystko pięknie tylko musiałbym się później ubierać w Castoramie na dziale "namioty i ogrodzenia"
i wp🤬lać rano wiadro kanapek i wanne gainera
Konto usunięte
2012-01-18, 18:45
Jedyne co jest godne uwagi w tym filmie to Hollywood Undead..
Konto usunięte
2012-01-18, 18:56
Wiochmen napisał/a:
to moze na silownie chodzil ale pogadac?,w sumie znam kolesia,ja cwicze dluzej od niego i to sporo ale on jest niewiele wiekszy odemnie tylko ze z ta roznicą ze typ od samego stania poci sie jak knur,wazy wiecej o jakies 20 kg i twardo przed kazdym sie napina...twoj chlopak tez pewnie taki "koksu" co? wiecej tluszczu niz miesni ale h🤬j tam
Właśnie nie więcej tłuszczu niż mięśni, napisałam przecież, że jest wyrzezbiony i się nigdy nie koksował, prawda? No no, mamy widzę problemy z czytaniem ze zrozumieniem ...
Ale nie dlatego odpisuję na Twoj komentarz. Odpisuję bo już nie mogę znieść, jak po raz milionowy ktoś napisał "c🤬j", przes "h". No jak można być tak niereformowalnym? Przecież to słowo przetacza się na forum bez przerwy! C🤬j to c🤬j i
C🤬J!
google nie gryzie
Adrianadernew napisał/a:
Ale nie dlatego odpisuję na Twoj komentarz. Odpisuję bo już nie mogę znieść, jak po raz milionowy ktoś napisał "c🤬j", przes "h". No jak można być tak niereformowalnym? Przecież to słowo przetacza się na forum bez przerwy! C🤬j to c🤬j i C🤬J!
a kto powiedzial ze przez ch?...jak nie wiesz to nie p🤬l
od jakiejs j🤬ej swini,za mlodu sie nauczylem przez H i zadna(tutaj wymysl sobie jakich obelg nie lubisz) mi teraz nie bedzie mowila jak piszcze poprawnie a jak nie ...a po za tym jak ktos uzywa tego slowo to ortografia ma chyba najmniejsze znaczenie wiec H🤬J z toba
PS: tylko nie naslij na mnie tego swojego "byczka"
hmm to nie jest hejt ale w temacie Arniego mi się nasunęło
Gośc ma 64 lata, spójrz na niego i na naszych 64 latków, spójrz jeszcze raz na niego, co widzisz?
Cytat:
Właśnie nie więcej tłuszczu niż mięśni, napisałam przecież, że jest wyrzezbiony i się nigdy nie koksował, prawda? No no, mamy widzę problemy z czytaniem ze zrozumieniem ...
Jak zrobił rzeźbę nie mając kondycji to bez koksu sie nie obejdzie.
Wk🤬ia mnie takie pisanie ludzi, którzy nigdy nie byliby w stanie włożyć tyle pracy w to, żeby stać się kimś takim. Gdybyście dostali to za darmo wzięlibyście w ciemno, tak to p🤬licie, że to obleśne.
Tu nie chodzi tylko o sterydy, przede wszystkim trening, dieta, styl życia. To są zawodowcy, którzy doszli do granicy "naturalnego" rozwoju mięśni, dlatego sięgnęli po sterydy. Oni kochają ten sport, a Ci zawodnicy, których obrażacie są najlepsi w swoim fachu - Jay Cutler, Ronnie Coleman o Arnoldzie nie wspomnę. Sterydy, to tylko jedna z minimalnych składowych, ale to przede wszystkim styl życia. Może poczytajcie coś o Ronniem, największym z największych, jak priorytetem była dla niego szkoła, Branch Warren (nie wiem czy tu jest pokazany, jeśli tak to mi umknął), który z powodu ciężkiej sytucji od dzieciaka musiał godzić pracę z nauką oraz siłownią. Choćbyś dostali wszystkie specyfiki tego świata, gówno byście zrobili.
Lubię ten portal, bo jest odskocznią od pedalskich, gimnazjalnych portali, dlatego zdziwiony jestem, że lepszymi komentarzami obdarowujecie śmierdzieli na długowłosych festiwalach, niż prawdziwych facetów. Żyjcie dalej w micie, że nie mogę mieć dzieci i nie mogą się podetrzeć (nie wspominam o trójboistach, którzy przy wadze 150 kg dzięki eksplozywnemu treningowi potrafią robić wsady do kosza).
To przede wszystkim sportowcy, dopiero potem koksiarze. Pozdrawiam wszystkich kumatych i tych, którzy kochają ten sport. J🤬 nierobów.
@up
byl Waren. Nie zgadzam sie z tym, ze Coleman jest najwiekszy, moze najciezszy, ale sylwetke lepsza ma moim zdaniem stary poczciwy Frank Zane.
To panowie jest kawalek ciezkiego chleba, bo sterydy nie gwarantuja niczego, jak sie nie wie co to dobry trening i dieta w bardzo szerokim sensie pojmowania tych dwoch. Najlepszym przykladem jest chlopak Metaliny, ktory moze i nabral masy, ale zapomnial o aerobach.
Generalnie jak ktos lubi to moze wazyc 150 kg i nic nam do tego, a jak ktos nie lubi to moze zrec chipsy i pisac na sadolu gupoty.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.
Konto usunięte
2012-01-18, 21:32
DyndaS napisał/a:
Kulturystyka to nie sport to styl życia. Specjalne diety, odżywki i każdy dzień to kilka godzin ćwiczeń.
Nie wiesz co to alkohol...
Oglądałem kiedyś dokument o kulturystach w którym koleś przed zawodami chlał na potęgę wino żeby się odwodnić- jak to skomentujesz?