Bóg zastanawia się gdzie pojechać na wakacje.
- Może na Ziemię? – sugeruje jeden z aniołów.
- W życiu! Byłem tam dwa tysiące lat temu. Przeleciałem jedną Ż🤬dówkę, a ci idioci wciąż się kłócą o to kto jest ojcem.
podpis użytkownika
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.
Konto usunięte
2012-12-27, 6:05
Hahahahahaah! Uhuhuhuhuhh!!!! Fejk...
Konto usunięte
2012-12-27, 8:26
Ktoś przypomni z którego to filmu?
Roztrzepanejajka napisał/a:
To Maria też była ż🤬dówką?
jaa z głupa napisałam i nie da się usunąć..
Brałby
Konto usunięte
2012-12-27, 16:05
zj🤬es...
Duch Swiety zastanawia sie gdzie jechac ja wakacje, i tak rozmysla z Sw Piotrem.
-Moze na marsa?
-nie no bylem rok temu.
-Merkury?
-Strasznie tam goraco nie ma szans.
-hmm to moze na ziemie ?
-Daj spokoj ! dwa tysiace lat temu puknalem tam jedna dziewice i do teraz o tym gadaja.
Konto usunięte
2012-12-27, 18:19
Umiera papież i idzie do nieba, a u bramy do nieba spotyka św. Jana.
- Kim jesteś? - pyta św. Jan.
- Wysłannikiem św. Jana na ziemi.
- Ej, sorry ja jestem św. Jan i jakoś cię nie kojarzę.
- No jestem zastępcą Pana Boga na ziemi - papieżem.
- Poczekaj pójdę pogadać z szefem.
- Ej, szefie znasz tego typa spod bramy?
- Nie, nie znam go, ale poczekaj może Jezus go zna. Ej, Jezus znasz tego typa spod bramy?
- Nie, nie znam go, ale pójdę z nim pogadać.
Po kilku minutach Jezus przychodzi cały radosny i mówi:
- Ojcze pamiętasz to kółko rybackie co założyłem około 2000 lat temu?
- No pamiętam.
- To ono jeszcze istnieje!
Ateista trafia do piekła.
Wita go sam szatan i oprowadza go po piekle. W każdym pomieszczeniu jakaś impreza, w jednym pełno żarcia w innym pełno alkoholu, w kolejnym dz🤬ki tańczące przed "duszami cierpiącymi katusze".
Mijają w końcu sale gdzie ludzie gotują się w smole głodują i umierają z pragnienia. Umierają ale zaraz są wskrzeszane.
- wszędzie takie wspaniałości tylko tutaj prawdziwe piekło pewno sami zwyrodnialcy.
- tymi to się nie przejmuj. To katolicy jak chcieli tak mają.
Konto usunięte
2012-12-28, 11:37
Duch Święty wybiera się na wakacje
(tu se wykropkujcie)
a może do Watykanu? Jeszcze nigdy tam nie byłem...