Rosja - Krasnojarsk - Podgorny
Pijani mężczyźni pobili kobietę i jej syna. Wg źródła pobity mężczyzna odmówił pożyczenia pieniędzy.
ism
2025-03-18, 12:00
gdybym miał pozwolenie, to w tej sytuacji zdecydowanie przekroczyłbym obronę konieczną
Co za podłe gnidy... nie ważne, kobieta nie kobieta...
Jak oni funkcjonują? Nachlają się, kombinują, kradną, nap*dalają wszystko i wszystkich, kto się nawinie.
Z takiego gówna składa się wielka Rosja... Dno.
smc
2025-03-18, 12:19
K🤬a, dla pieniędzy ludzie wszystko zrobią.
Fałszywe zbiórki na chore dzieci, wciskanie odkurzaczy emerytom, dyskusyjne mandaty dla kierowców, zawyżona stawka VAT. Składka zdowotna od dochodu itp...
Wcale mnie nie dziwi zachowanie rusków.
Dwóch na jednego to banda łysego, ale tyle ciosów i kopniaków jakoś mało efektownie i jak na moje oko to żadne z nich boksery, czy karateki, to zwykłe machanie łapami na oślep i cepy żałosne.
Ten napadnięty i bity typ pod koniec pierwszej minuty jak wrócił w stronę klatki schodowej uciekając to był na betonie i tam stojąc twardo miał ogromną przewagę wyk🤬ić prosty cios na nadbiegającego napastnikami lub wyprowadzić kopnięcie. Później w 1:30 miał napastnika w partnerze trzymając go za nogę i mógł go kopać na głowę raz a konkretnie. Widzę, że te dwa bandziory to wcale nie takie wielkie dziady i koksy co na ich widok mógłbyś się zesrać, to normalne chłopaki, takiej postury jak ten bity, który się chyba poza kadrem kamery zorientował, że może coś powalczyć z nimi. Bo jest ogromną różnicą jak cię ktoś wyłączy przy pierwszym kontakcie lub z partyzanta i nie wiesz o bożym świecie co się stało, a kiedy jeszcze żyjesz i dajesz radę to trzeba walczyć, bo być może trafisz raz a konkretnie nokautując bandziora, a drugi typ po prostu ucieknie. Nigdy nie byłem mistrzem dyskotekowych ringów, czy ulicznych aren, ale w młodości mając okazję dać komuś w mordę nie zastanawiałem się dwa razy tylko waliłem luja na ryj i albo wóz albo przewóz, kiedyś to było mordobicie pod remizą i na wiochach się działo.
patmon napisał/a:
Dwóch na jednego to banda łysego, ale tyle ciosów i kopniaków jakoś mało efektownie i jak na moje oko to żadne z nich boksery, czy karateki, to zwykłe machanie łapami na oślep i cepy żałosne.
Ten napadnięty i bity typ pod koniec pierwszej minuty jak wrócił w stronę klatki schodowej uciekając to był na betonie i tam stojąc twardo miał ogromną przewagę wyk🤬ić prosty cios na nadbiegającego napastnikami lub wyprowadzić kopnięcie. Później w 1:30 miał napastnika w partnerze trzymając go za nogę i mógł go kopać na głowę raz a konkretnie. Widzę, że te dwa bandziory to wcale nie takie wielkie dziady i koksy co na ich widok mógłbyś się zesrać, to normalne chłopaki, takiej postury jak ten bity, który się chyba poza kadrem kamery zorientował, że może coś powalczyć z nimi. Bo jest ogromną różnicą jak cię ktoś wyłączy przy pierwszym kontakcie lub z partyzanta i nie wiesz o bożym świecie co się stało, a kiedy jeszcze żyjesz i dajesz radę to trzeba walczyć, bo być może trafisz raz a konkretnie nokautując bandziora, a drugi typ po prostu ucieknie. Nigdy nie byłem mistrzem dyskotekowych ringów, czy ulicznych aren, ale w młodości mając okazję dać komuś w mordę nie zastanawiałem się dwa razy tylko waliłem luja na ryj i albo wóz albo przewóz, kiedyś to było mordobicie pod remizą i na wiochach się działo.
no ok wszystko fajnie ale jak dostaniesz pierwszy, np z partyzanta to niestety ale jesteś na przegranej pozycji chyba ze masz łeb twardy jak skała
O................ń
2025-03-18, 13:01
Wielki szacunek dla Młodego, na prawdę wielki szacun, że walczył z dwoma w obronie ojca.
Oranżada dla chłopaka!
żmij
2025-03-18, 13:24
OdrobinaSadyzmyNaCodzień napisał/a:
Wielki szacunek dla Młodego, na prawdę wielki szacun, że walczył z dwoma w obronie ojca.
Oranżada dla chłopaka!
Taki żeński "ojciec" nazywa się "matka".
podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.
Burn! Loot! Murder!
JoSeed napisał/a:
Co za podłe gnidy... nie ważne, kobieta nie kobieta...
Jak oni funkcjonują? Nachlają się, kombinują, kradną, nap*dalają wszystko i wszystkich, kto się nawinie.
Z takiego gówna składa się wielka Rosja... Dno.
Większość tego "narodu" ma mentalność menela spod budki z piwem, więc nie ma co się dziwić...!
O................ń
2025-03-18, 13:57
żmij napisał/a:
Taki żeński "ojciec" nazywa się "matka".
Serio??? No co ty???
Jakbyś wcześniej na przerwę do kibla poszedł, to byś się jeszcze załapał jak ta "kobieta" w opisie była facetem.
Po za tym nie wierz we wszystko co jest napisane.
Zobacz, w pierwszych sekundach widać, że to facet, a nie kobieta.
Chociaż może ty już po tych genderach i na człowieka z fajfusem mówisz, że to kobieta...
Trudne czasy.
Akcja tak dynamiczna, ze wydawało mi się, że to syn matkę na końcu filmu okłada
żmij
2025-03-18, 14:50
OdrobinaSadyzmyNaCodzień napisał/a:
Serio??? No co ty???
Jakbyś wcześniej na przerwę do kibla poszedł, to byś się jeszcze załapał jak ta "kobieta" w opisie była facetem.
Po za tym nie wierz we wszystko co jest napisane.
Zobacz, w pierwszych sekundach widać, że to facet, a nie kobieta.
Chociaż może ty już po tych genderach i na człowieka z fajfusem mówisz, że to kobieta...
Trudne czasy.
Serio serio. Nie wmawiaj we mnie swoich namiętności
podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.
Burn! Loot! Murder!
Matka ilekroć wstanie, to biegnie do syna go ratować, syn natomiast jak ma okazję, to zostawia matkę i próbuje sp🤬olić.
Mocny zawodnik że przyjął tyle ciosów z kasteta ale matka też charakterna pewnie całe życie ciężko pracowała