Najlepsze jest to, że jakby zmartwychwstał, to właśnie tak by to opisał ;]
gorzej jak to ty twierdziłeś, że jest to metafora płaczących aniołów, a babka cie gasiła "nie, to tylko deszcz pada"
konto usunięte
2014-03-20, 16:11
Co autor miał na myśli to największy możliwy kretynizm w szkołach. Ile uczniów, tyle może być interpretacji, bo każdy zrozumie to po swojemu
Niekoniecznie jest tak jak piszecie.
Wpiszcie sobie w gugla: jak ubrać bohatera poradnikpisania pl - symbolika ubioru.
Albo: tajniki warsztatu opisywanie emocji poradnikpisania pl
"Sparks umiejętnie wykorzystuje opis pogody, by podkreślić nastrój bohaterki. Pisząc o grudniowym wietrze, ciężkich chmurach czy oceanie koloru żelaza sprawia, że bohaterce oraz czytelnikowi udziela się nastrój niepokoju, jakby ciszy przed burzą. Autor operuje językiem zmysłów (lodowaty wiatr) oraz obrazowymi porównaniami (ocean jak płynne żelazo), by czytelnik poczuł chłód, przenikający nie tylko ciało, ale i duszę bohaterki."
Autor poprzez opisanie firanek jako niebieskich, naprawdę może chcieć coś przekazać. Aczkolwiek ta nauczycielka nade mną nadinterpretuje.