Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
Konto usunięte 2016-06-30, 14:42
uff, co prawda nie wbil sie w drzewo ale fosa spelnila swoje zadanie i uchronila drogocenne zbiory
Zgłoś
Avatar
dobra_kawa 2016-06-30, 14:45
Pozdro z Polichny I
Zgłoś
Avatar
spiepszaj_dzbanie 2016-06-30, 20:21
Kaprys napisał/a:

ABS też naprawiony po Januszowemu.


Janusz nie naprawia ABS, ASR, ESP ani nawet SRS.
Po prostu wykręca kontrolkę, lub w "nowych" licznikach wylutowuje, lub zasłania diodę kwadracikiem z "izolki". Brawo Janusz.

Kontrolkę można emulować, poprzez odcięcie przewodu z odpowiedniego sterownika i wpięcie tam małej płytki z zaprogramowanym mikrokontrolerem który po włączeniu zapłonu zaświeca diodę po czym ją gasi, sygnalizując działanie systemu. Bezpiecznik później oczywiście trzeba wyjąć.
Bez podłączenia testera diagnostycznego nie do wykrycia. Brawo ja.

Oczywiście najlepiej naprawić, ale typowy Janusz wiecznie nie ma kasy na naprawę swojego starego świerzba, więc woli wielokrotnie tańszą opcję oszukania samego siebie. Na dodatek unika wkurzających informacji od pasażerów typu "Jaśki ci świeco".

Jestę ekspertę.

podpis użytkownika

katana wa bushi no tamashi
Zgłoś
Avatar
Dżizas_kurde 2016-07-01, 9:41 1
Co ma do h🤬ja wafla i jego brata batona ABS do tego wypadku?
Jełop zap🤬lał i niestety jego szmelcwagen nie ma przyczepności jak F1 więc go wyj🤬o na zakręcie.
ABS NIE POMAGA ANI NIE SKRACA DROGI HAMOWANIA ! Bo nie po to on jest !

podpis użytkownika

==============================================
Zgłoś
Avatar
tarcer123 2016-07-01, 11:01
Otóż to. Jak kierowca p🤬da to żadna fura nie zagwizda.
Zgłoś
Avatar
spiepszaj_dzbanie 2016-07-01, 21:17
@stingerek
Co racja, to racja.
Janusze tylko wieżą w systemy w swoich drezynach "fc🤬j opcja". Liczą na to, że auto samo jedzie i wystarczy tylko w nim siedzieć. Na filmie widać spotkanie z rzeczywistością.

podpis użytkownika

katana wa bushi no tamashi
Zgłoś
Avatar
Kaprys 2016-07-02, 12:05
@stingerek Tak se palnąłem o ABS. Bo faktycznie dobry kierowca ma "ABS" w nodze, zwłaszcza gdy nauczył się jeździć przed epoką takich że tak ujmę "wynalazków". Natomiast tutaj, zdygany czereśniak z butem na heblu niemal w asfalcie, może dałby radę skontrować, gdyby podczas awaryjnego hamowania samochód miał zapewnione jakieś minimum sterowności. Do tego służy ABS.
I faktycznie generalnie nie skraca hamowania, choć czasem tak czyni w sprzyjających okolicznościach. Ale to już dyskusja na temat różnicy w tarciu statycznym a dynamicznym.

@spiepszaj_dzbanie Jak Janusz SOBIE emuluje i o tym wie, to c🤬j mu w ucho. Znacznie gorzej jest, jak klient Janusza-machanika dowiaduje się po fakcie że coś nie działa, bo nie miało nawet prawa działać. No nie?
Zgłoś